http://www.pb.pl/3604354,90670,rekordowo-krotka-kariera-petru-na-kolei
Petru objął funkcję 17 marca i zrezygnował z niej także 17 marca. Być może Petru stwierdził, że jako zawodowy makroekonomista zna się na transporcie kolejowym jak świnia na gwiazdach. Być może Petru zobaczył też poufne papiery o PKP, które odebrały mu chęć żyrowania katastrofalnej polityki biznesowej PKP (brud, smród i ubóstwo), prowadzonej przez rząd Tuska. Tym bardziej, że konfitury z kontraktu Pendolino zostały już rozsmarowane tam gdzie trzeba.
Poprzednikiem Petru na stołku szefa rady nadzorczej PKP był Krzysztof Opawski, człowiek rozwiedki i były minister w rządzie "fachowców" Marka Belki. Opawski został posadzony na stołku w PKP już kilka tygodni po wyborczej wygranej PO w 2007 roku. Widać komuś się śpieszyło. W ostatnich latach PKP dołował, zarządy się wymieniały, pociągi się wykolejały ale nadzorca Opawski trwał niezłomnie na wyznaczonym posterunku.
Kulminacją światłego nadzoru resortowego Opawskiego nad PKP był kuriozalny kontrakt Pendolino na 2.7 miliarda PLN. Ktoś zarobił a my wylądowaliśmy z niepotrzebnymi nikomu kosztownymi cackami, które mają jeździć szybko jak strzała na nieistniejących torach. Czyli taki czysty Miś AD 2013. Niestety Opawskiemu umarło się kilka miesięcy po triumfalnym przyjeździe niejeżdżącego Pendolino do Polski:
http://www.goodbye-iti.mpolska24.pl/4956/pendolino-opawskiego-pohttp://www.goodbye-iti.mpolska24.pl/4935/pociag-korupcja-pachnacy-pkp
http://www.goodbye-iti.mpolska24.pl/5429/przeklenstwo-pendolino
Ryszard Petru widać nie chce podzielić losu swojego poprzednika. Rozumiemy to, Petru jest jeszcze młody. A ludzie Balcerowicza i tak trzymają stery w PKP, w zarządzie spółki matki i różnych spółek zależnych. Prezesem PKP jest od 2 lat finansista i technokrata Jakub Karnowski, który w przeciwieństwie do Petru widać nie uważa, że zna się na pociągach jak świnia na gwiazdach:
http://monsieurb.neon24.pl/post/58431,kolej-na-balcerowicza
http://monsieurb.neon24.pl/post/60660,skok-na-kase-pkp
A my nie wątpimy, że niewidzialna ręka rynku szybko znajdzie nowego ochotnika na piastowanie odpowiedzialnej funkcji szefa rady nadzorczej PKP. Leszkowi Balcerowiczowi aniołków przecież nie brakuje. A to, że znają się na przewozach kolejowych jak świnia na gwiazdach, zapewne nikomu za bardzo nie przeszkadza.
Młode Aniołki Balcerowicza (Karnowski i Petru, pierwszy i drugi z prawej)