Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Wzorzec bankierskiej propagandy.

Tylko człowiek naiwny może sądzić, że w internecie tylko Rosja prowadzi wojnę informacyjną. Polskie społeczeństwo niestety jest jednak bardziej podatne na zachodnią propagandę, tę bowiem wpaja się nam od 25 lat jako prawdy objawione, a wszystkie osoby, które to kwestionują stają się zwolennikami teorii spiskowych.

Wzorzec bankierskiej propagandy.
Podobnie jak w przypadku mojego poprzedniego artykułu polecam czytelnikom szczególną uwagę przy zapoznawaniu się z tekstem. Każda propaganda, chociaż z założenia gra na emocjach, bazuje na pewnych prawdziwych informacjach. Zrozumienie mechanizmu wojny informacyjnej, która obecnie się toczy jest warunkiem koniecznym dla zachowania chociaż odrobiny obiektywizmu.

Ukraina stanowi doskonały przykład na to, że społeczeństwo potrafi w swojej mądrości dostrzec to, czego często nie potrafią osoby, które z racji sprawowanego urzędu mają niejako obowiązek rozumieć. W swoim populizmie politycy często zapominają, że światem rządzą twarde prawa ekonomii. Próba zaprzeczania im prowadzi prostą drogą do bankructwa i biedy. Dokładnie taki przykład możemy zaobserwować na Ukrainie. Chociaż Międzynarodowy Fundusz Walutowy, w 2010 roku wyciągnął do Ukrainy pomocną dłoń, udzielił kredytów dla zapewnienia stabilnego rozwoju państwa, prezydent Janukowycz złamał obietnice złożone całemu światu i zszedł z drogi reform gospodarczych, które uzdrowiłyby ukraińską gospodarkę.

Przekleństwem współczesnego świata jest to, że politycy mogą wpływać na gospodarkę, że roszczą sobie prawa do regulowania tego, co nie poddaje się żadnym regulacjom, że próbują ingerować w politykę monetarną, a w walce o poklask i przychylność gawiedzi narażają miliony na utratę owoców własnej pracy. Nie przemawiają do nich wzorcowe przykłady, takie jak Polska. Nie rozumieją, że tylko gospodarka wolnorynkowa, niezależny bank centralny i swoboda przepływu towarów, kapitału i osób może zapewnić krajom stabilny, trwały rozwój. Co więcej, politycy Ci nie tylko rujnują gospodarkę. Skazują oni często przyszłe pokolenia na niebezpieczeństwo katastrofy ekologicznej. Jak inaczej, jeśli nie głupotą można wytłumaczyć ślepe dążenia Janukowycza do tego by subsydiować szkodliwe dla środowiska źródła energii. Przecież odejście od energii pochodzącej z węgla stanowi nie tylko nadzieję na walkę ze zmianami klimatu. Stanowi także okazję na unowocześnienie kraju i skok cywilizacyjny. Wyższe ceny energii są kosztem, które świadome społeczeństwo jest gotowe ponieść w trosce o lepsze jutro.

Również działania względem opozycji politycznej Janukowycza pokazują barbarzyński obraz jego polityki. Nie tylko wsadził do więzienia liderkę świadomej opozycji pod rzekomymi zarzutami korupcyjnymi. Podniósł on rękę na rzecz będącą podstawą naszej cywilizacji, własność prywatną. Chcąc zyskać popularność u nierozumiejącego praw rządzących światem motłochu zakwestionował procesy prywatyzacyjne. Nic dziwnego, że spowodowało to spadek zaufania zagranicznego kapitału do ukraińskiego rynku. Kapitał nie ma narodowości, nic bardziej nie odstrasza go więc, niż populistyczne działania polityków i niestabilne prawo gospodarcze.

Na szczęście ukraińskie społeczeństwo wykazało się większą mądrością. Widząc sukcesy reform przeprowadzonych w Polsce przez światłe elity solidarnościowe, skuteczność prywatyzacji i korzyści płynące z konsekwentnej realizacji postanowień konsensusu waszyngtońskiego, tłumy popierające uwięzioną Tymoszenko wyszły na ulicę realizując swoje demokratyczne prawo do publicznych zgromadzeń i pokojowych protestów. Niestety ukraiński dyktator, za nic mając wolę ludu, znalazł sprzymierzeńca w postaci Wladimira Putina. Reakcjonistycznego dyktatora, marzącego o odbudowie zbrodniczego Związku Sowieckiego. O barbarzyństwie Putina nawet lepiej niż jego interwencja na Krymie świadczy jego polityka względem mniejszości seksualnych. Podczas gdy cały świat stając przed ogromem dowodów naukowych zaakceptował prawo jednostki do manifestacji własnych preferencji seksualnych, rosyjski dyktator w populistycznym szowinizmie rozpoczął na szeroką skalę represje mniejszości seksualnych w bezpośredni sposób nawiązując do najgorszych hitlerowskich wzorców. Tylko czekać aż Putin, ośmielony poparciem sterroryzowanego społeczeństwa zacznie wprost manifestować swój skrywany antysemityzm.

Tym czasem pojawiła się nadzieja dla społeczeństwa ukraińskiego. Demokratyczne elity z Majdanu, po przejęciu władzy zapowiedziały szereg reform, które pozwolą przywrócić zaufanie rynków finansowych do gospodarki Ukrainy. Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje skierowane w przeciwników demokracji dodatkowo dając demokratycznemu rządowi Ukrainy do zrozumienia, że świat zachodni nie pozostawi Ukrainy samej sobie. Skierowana w region Morza Czarnego VI flota w jasny sposób zasygnalizowała Putinowi, że nie ma zgody na rosyjską agresję i imperializm. Równocześnie USA podjęło działania, które pozwolą całej Europie uniezależnić się od gazowego dyktatu autorytarnej Rosji.

Ukraina w swych dążeniach do dobrobytu może także liczyć na Polskę i jej społeczeństwo. Kryzys ukraiński pokazał jakość polskich elit, które pomimo dzielących je różnic potrafiły przemówić jednym głosem w sprawie Ukrainy. Zarówno premier jak i lider opozycji w sposób bezpośredni opowiedzieli się za otwarciem drzwi na zachód dla społeczeństwa ukraińskiego. Młode elity ukraińskie z całą pewnością będą mogły nauczyć się czerpać wzorce budowy społeczeństwa obywatelskiego i samorządności od swojego zachodniego sąsiada. Również Polska na tym zyska. Pierwsze efekty już widać. Polska w obliczu kryzysu ukraińskiego pokazała światu, że stanowi już integralną i niezbędną część świata zachodniego. Wzrost poparcia dla partii proeuropejskich i spadające notowania reakcyjnych nacjonalistów, którzy opowiedzieli się po stronie rosyjskiej dyktatury pokazały, że Polska jest bliżej Europy niż nigdy dotąd. Tylko czekać na zdecydowany głos poparcia dla dalszej integracji europejskiej, przyjęcia waluty Euro i wspólnej kontoli nad finansami. Bardziej niż cokolwiek innego zagwarantuje to niepodległość Polski i uodporni na zagrożenie odradzającego się rosyjskiego imperializmu. W obliczu zdeterminowanej postawy Polaków i całego świata zachodniego Putin nie będzie mieć innego wyjścia, jak tylko zrzec się bezpodstawnych roszczeń do terytoriów ukraińskich. Wielki sukces ukraińskiego społeczeństwa pozwoli Rosjanom dostrzec, że zostali oszukani przez swego przywódcę i Rosja również podąży za przykładem Polski i Ukrainy drogą ucywilizowania.
Data:
Kategoria: Świat
Komentarze 11 skomentuj »

Samę mądrości, nie to co tutaj.
youtu.be/JDyZ5fRdF0w
http://youtu.be/MoqsKno5PiY

Uzupełniłbym, że propaganda, czy manipulacja (w końcu propaganda to manipulacja na masową skalę). Opiera się w pierwszym rzędzie na dezinformacji. Dany osobnik nie może mieć dostępu do innych danych. Bo zaczyna zestawiać i falsyfikować to co ma.
Bardzo w tym względzie lubię VI rozdział Mein Kampf (tak odnośnie hitlerowskich wzorców).
Emocje IMHO także przychodzą potem, wraz z obroną swojego stanowiska. Co też wypadałoby oddzielić.

Od razu może dam oczywistą zagwozdkę. Zakładając, że ktoś nie ma jak zestawić i nie ma wiedzy. To mi się wydaje, że będzie problem z odczytaniem tego wzorca.
Sam miałem kilka zastojów jak odczytać dany fragment ;) ale podziwiam, że udało się tobie tyle tego wepchać.

Starałem się możliwie oddać wzorce propagandowe. W niektórych miejscach trochę przesadziłem... Tak czy inaczej niedługo po napisaniu przeczytałem gdzieś tekst, który mógłbym w zasadzie zacytować zamiast mojego i wyszłoby na jedno... :)

Grzegorz Talar To jest niewątpliwe ;)

Marcin Ściegienny 10 lat 3 miesiące temu

można łyknąć jak młody pelikan ;)

Jak widać, ludzi bardziej interesuje ruska propaganda. Nie dostrzegają symetrii pomiędzy działaniami propagandowymi. Faktem jest, że ruskie mają inną technikę. Ogół zdarzeń i ludzkie fobie próbują wykorzystać do budowy kultu jednostki. Taka już ruska mentalność, że szukają obrońcy w jednostce. Propaganda zachodnia ma inny wymiar. Naciągając ogół wydarzeń, rozgrywając ludzki strach starają się stworzyć bezosobowe autorytety, teorie naukowe itp. Ludzie się śmieją, że większość uwierzy w każdą bzdurę jeśli będzie ona wytworem "amerykańskich naukowców". Niestety jest w tym wiele prawdy.

Genialny tekst..

Tekst nijak ma się do tytułu. Po obiecującym wstępie potok żydo-amerykańskiej propagandy zamiast realnego obiektywizmu. w Polsce raczej ciężko o manipulacje przez Rosję, poniewaz no wlaśnie....czyje są media w Polsce? Poniżej zamieściłem przykład Waszego obiektywizmu hipokryci....

Pragnę zauważyć, że tytuł wprost mówi, że jest to propaganda. Polecam przeczytać także wcześniejszy tekst, zawierający ruską propagandę.

Bankierska propaganda to ukrycie polityki monetarnej która ma na celu zadłużenie wszystkich a w końcu władzę nad wszystkimi na korzyść elity elit, w taki sposób aby dane państwo nie miało jak się odkupić np. czyt polski przemysł pada a długi rosną.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.