Gazeta Wyborcza informuje, że prywatny operator Polska Grupa Pocztowa wygrała w listopadzie 2013 r. przetarg wart ok. 500 mln zł na doręczenia przesyłek sądów i prokuratur. PGP (dotychczasowe przychody w wysokości 27 mln zł) pokonała Pocztę Polską z ubiegłorocznymi przychodami przekraczającymi 4 mld zł.
Obroty PGP wskazują, że zakres jej usług był mocno ograniczony. Aby spełnić warunek przetargu o posiadaniu placówki pocztowej w każdej gminie PGP zawarła umowy z innym operatorem inPost (ok. 7 tys. punktów doręczeń), który z kolei ma zawartą umowę z Ruchem SA (ok. 5 tys. punktów doręczeń).
Tymczasem zgodnie z art. 139 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 133 § 1 Kodeksu postępowania karnego „w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających, pismo przesłane za pośrednictwem operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe należy złożyć w placówce pocztowej tego operatora.” (wytłuszczenie moje). Placówki Ruch SA nie są placówkami Polskiej Grupy Pocztowej, a więc operatora który umową zawartą z Ministerstwem Sprawiedliwości zobowiązał się doręczać przesyłki. Ruch jest ostatnim ogniwem kilkuoczkowego łańcuszka.
Od skuteczności doręczeń sądowych zależy ważność postępowania. Pozew, zawiadomienie o rozprawie, pismo procesowe to nie worek ziemniaków przerzucany przez kilku pośredników. Nieskuteczne doręczenie jest podstawą do ustalenie nieważności postępowania i uchylenia wyroku. W związku ze znaczeniem doręczeń dla obrony praw stron postępowania przepisy o doręczeniach powinny być interpretowane ściśle. Tym samym próby doręczeń dokonywane przez PGP za pośrednictwem nie stanowiących jego własności kiosków Ruchu mogą być nieskuteczne.
Polskiemu wymiarowi sprawiedliwości grozi całkowity paraliż. Wątpliwa stanie się ważność każdego postępowania cywilnego i karnego, w których korespondencja sądowa nie została po awizowaniu podjęta przez stronę z kiosku Ruchu. Nieskuteczność sądowego egzekwowania roszczeń cywilnych ugodzi w bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. Postępowania karne mogą przedłużyć się aż do przedawnienia karalności przestępstwa, co zniweczy podstawową funkcję państwa - zapewniania Polakom bezpieczeństwa. Straty mogą sięgać miliardów złotych.
O kolejnych publikacjach dowiesz się po polubieniu profilu autora na Facebooku:
https://www.facebook.com/UrbasTomasz
oraz po zaznaczeniu opcji „Otrzymuj powiadomienia” która pokaże się po najechaniu na przycisk „Lubisz to!”.
Ponadto bieżące informacje zapewni obserwacja profilu na Twitterze:
https://twitter.com/TomaszUrbas
oraz Google+
https://plus.google.com/104420250115637056525/posts
mPolska24
Uśmiałem się jak przeczytałem informację o tym kto wygrał przetarg. Doczytałem też, że PGP też jest polskie tylko z nazwy. Może być śmiesznie.
Poczta Polska przegrała przetarg z powodu totalnego olania konkurencji. Cena za jedną przesyłkę poleconą za potwierdzeniem odbioru wyniesie mniej więcej tyle samo co dla klienta indywidualnego (on płaci 5,70) a PGP zaproponowało 5zł. Kto siedzi w tej PP w zarządzie?! Konkurencji nie wolno lekceważyć. Mam nadzieję, że PP wyniesie z tej porażki wnioski. Muszę ją bowiem pochwalić, że z roku na rok sytuacja u niej naprawdę się poprawia.
Konkurencja oczywiście tak! Ale warunki przetargu muszą być zgodne z normami ustawowymi, w tym wypadku kodeksami. PGP powinien wykazac się posiadaniem własnych placówek w każdej gminie, a nie innego operatora.
Nieśmiertelny Miś Bareji. Kiosk Ruchu:
https://www.youtube.com/watch?v=kdfq98BaMUU
No tak, “dura lex, sed lex”. Tym niemniej uważam, że jest to świetna okazja by stwierdzić, że cytowane przepisy prawa wymagają czegoś, czego realizacja może być po prostu niemożliwa. Łatwo bowiem wyobrazić sobie sytuację gdy nie ma ani jednego operatora mającego wystarczającą liczbę własnych placówek. Słowem – przepisy do pilnej zmiany.
Najistotniejsze wydaje mi się zapewnienie skutecznego dostarczenia awiza. Niezły mógłby być np. sposób polegający na naklejaniu go na drzwi (jak to robi Straż Miejska naklejając informację na szybie drzwi kierowcy o załozeniu blokady na koło). Gdzie będziemy odbierać przesyłkę jest drugorzędne. Nie miałbym obaw związanych ani z kioskiem z gazetami, ani ze sklepem rybnym.
Nie widze problemu. Przecież sąd i tak uważa niedoręczone za doręczone. Tak łatwiej teraz będzie ojebać ludzi bankom (dlaczego ta mafia dostała prawo egzekucji bankowej?). A wy dalej wierzycie że żyjecie w demokracji :D
Skończy się tak. I to już nie długo: http://www.youtube.com/watch?v=NMRUBlaS_qk
"Przecież sąd i tak uważa niedoręczone za doręczone." Do czasu, aż strona zgłosi zarzut w apelacji, że doręczenie było bezskuteczne bo niezgodne z przywołanymi normami postępowania cywilnego lub karnego. A wtedy zachodzi nieważność postępowania i wyrok bez względu na kwestie merytoryczne musi być uchylony.
Tia, kiedy już komornik dawno przywłaszczy sobie dom, samochód itd.
Podstawowa funkcja państwa to ustanowienie prawa i egzekwowanie go, a nie zapewnianie bezpieczeństwa. To tzw. bezpieczeństwo w socjalizmie zostało rozciągnięte do granic absurdu, gdzie to państwo zajmowało się wszystkim od prowadzenie zakładów, emerytur aż do sklepów gs.
Także proszę uściślić. Grozi nam paraliż wykonywania prawa.
Prawo mamy dzisiaj w ponad 95% stanowione w Brukseli.
Przy tym poprlowskim bagnie paragrafów prlowskich i brukselskich może nam okazać się zbawienne nawet za cenę czasowej anarchii, bo nie widzę możliwości pozbycia się tego starego aparatu.
To są nieprawdziwe założenia:
1) "podstawowa funkcja państwa to ustanowienie prawa i egzekwowanie go"
2) "prawo mamy dzisiaj w ponad 95% stanowione w Brukseli."
Tomasz Urbaś
Oczywiście, że prawdziwe.
"Państwo – organizacja mająca monopol na stanowienie i wykonywanie prawa na określonym terytorium."
Nawet na takiej wikipedii wiedzą takie oczywistości.
Nie da się zapewnić bezpieczeństwa zewnętrznego ani wewnętrznego bez tych dwóch najważniejszych funkcji państwowych.
Ponad 90% praw jest ustanawianych w Brukseli.
http://www.uwazamrze.pl/artykul/1063637.html
Tutaj Pan Michalkiewicz, którego Pan Urbaś dyskredytuje. Może nie wygrał wyborów, bo nigdzie nie startował, ale nie odmówi mu Pan dokładności w tłumaczeniu zjawisk jakie u nas zachodzą.
http://www.youtube.com/watch?v=rwgTZw9gZA8&feature=player_detailpage#t=18
Niestety większość nie jest mądra jak Pan zakłada.
Tomasz Urbaś
Tak więc sprawa jest prosta.
Państwo to organizacja mająca monopol na stanowienie i wykonywanie prawa.
To stanowi o bezpieczeństwie obywateli tego państwa.
Jeżeli państwo polskie straciło zdolność i monopol stanowienia tego prawa to straciło właściwie najważniejszą funkcję.
Jeżeli państwo wykonuje 90% prawa ustanawianych poza organami tego państwa
to w jaki sposób ma ono zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom?
Proszę nie powtarzać nieprawdziwych informacji za np. JKM. Poproszę o dowody :-)
PS. Z Wikipedii pominął Pan początek informacji o funkcjacha państwa :-D
"Biorąc pod uwagę zasięg przestrzenny aktywności państwa, można wyróżnić dwie jego funkcje:
wewnętrzna – obejmuje działania, które maja zagwarantować bezpieczeństwo i ład w kraju. W ramach realizacji tej funkcji można wyróżnić działalność:
prawodawczą – tworzenie prawa, które obowiązuje na terytorium państwa,
porządkową – podejmowanie działań, które zapewniają porządek na terytorium państwa,
administracyjną – zarządzanie przez odpowiednie organy państwowe określonymi dziedzinami życia publicznego,
socjalną – dążenie państwa do zapewnienia obywatelom minimum egzystencji, walka z bezrobociem oraz starania o poprawę warunków pracy,
kulturalną – działalność państwa w zakresie wspierania badań naukowych, rozwoju oświaty i kultury, ochrony zabytków i promocji kultury za granicą,
gospodarczo-organizatorską – polega na zarządzaniu przez państwo gospodarką oraz na oddziaływaniu na nią. Państwo stara się promować gospodarkę w świecie, chronić ją przed nieuczciwą konkurencją oraz stwarzać warunki dla jej rozwoju.
zewnętrzna - obejmuje aktywność międzynarodową państwa, stosunki z innymi państwami, działalność w organizacjach międzynarodowych, co ma na celu ochronę suwerenności zewnętrznej państwa. Organami, które realizuję tę funkcję są m.in. służby dyplomatyczne i wojsko."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo
A początek mówi o czym? O bezpieczeństwie :-) I na tym kończę dowód, skoro uznał Pan wikipedię za dobre źródło informacji. Podobnie jak ja.
Tomasz Urbaś
Nieuważnie Pan czyta. Podałem na pierwszym miejscu artykuł z UważamRze
http://www.uwazamrze.pl/artykul/1063637.html
Myślę, że wiarygodne źródło informacji dla Pana jeżeli sam Pan tam publikuje swoje artykuły pt. "Pokolenie nieudaczników"
Potem podałem Stanisława Michalkiewicza byłego sędziego Trybunału Stanu, a nie tam JKM.
Aktywny Angielski Uprzejmie prosze o przeczytanie tego co Pan podaje jako źródło informacji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo
"Biorąc pod uwagę zasięg przestrzenny aktywności państwa, można wyróżnić dwie jego funkcje:
wewnętrzna – obejmuje działania, które maja zagwarantować bezpieczeństwo i ład w kraju. W ramach realizacji tej funkcji można wyróżnić działalność:
prawodawczą – tworzenie prawa, które obowiązuje na terytorium państwa,
porządkową – podejmowanie działań, które zapewniają porządek na terytorium państwa,
administracyjną – zarządzanie przez odpowiednie organy państwowe określonymi dziedzinami życia publicznego,
socjalną – dążenie państwa do zapewnienia obywatelom minimum egzystencji, walka z bezrobociem oraz starania o poprawę warunków pracy,
kulturalną – działalność państwa w zakresie wspierania badań naukowych, rozwoju oświaty i kultury, ochrony zabytków i promocji kultury za granicą,
gospodarczo-organizatorską – polega na zarządzaniu przez państwo gospodarką oraz na oddziaływaniu na nią. Państwo stara się promować gospodarkę w świecie, chronić ją przed nieuczciwą konkurencją oraz stwarzać warunki dla jej rozwoju.
zewnętrzna - obejmuje aktywność międzynarodową państwa, stosunki z innymi państwami, działalność w organizacjach międzynarodowych, co ma na celu ochronę suwerenności zewnętrznej państwa. Organami, które realizuję tę funkcję są m.in. służby dyplomatyczne i wojsko."
Co jest na samiutkim poczatku funkcji państwa? Bezpieczeństwo :-) Tym źródłem udowodnił pan moją tezę i sfalsyfikował swoją. Dziękuję.
PS JKM i jemu bliskie osoby są niewiarygodnymi źródłami informacji. Wiele Pana tez pochodzi świadomie, albo nieświadomie z tego wątpliwego źródła.
Proszę Pana państwo nie może zagwarantować bezpieczeństwa i ładu w kraju, kiedy straciło swój najważniejszy monopol, czyli funkcję prawodawczą.
Na samym początku jest monopol prawodawczy, czyli stanowienie prawa.
90% państwa polskiego jest stanowione w Brukseli.
Jeżeli państwo nie stanowi swojego prawa tylko wykonuje prawo ustanowione poza jego organami to w jaki sposób ma zagwarantować bezpieczeństwo i ład?
Mamy dużo przykładów, że prawo ustanowione w Brukseli uderza w nasze bezpieczeństwo gospodarcze. Wprowadzane przepisy są niekorzystne dla polskich przedsiębiorstw. Unijne prawo uderza w rynki tytoniowy i wydobywczy oraz w przemysł.
Czyli w tym momencie przy paraliżu wykonawców prawa w 90% brukselskiego, czyli sądów i prokuratur jest to dla nas sytuacja korzystna.
Aktywny Angielski Bezpieczeństwo i ład w koloniach zapewniali kolonizatorzy. I najczęściej robili to skuteczniej niż później wolne od kolonialnej niewoli państwa.
JKM postulował kiedyś by napisanie polskiej ordynacji wyborczej zlecić zagranicznym fachowcom, oczywiście bez informowania ich dla jakiego państwa ma to być pisane. Całkiem niegłupi pomysł, poza jego utopijnością oczywiście.
Tak więc prawo należy oceniać jako takie, a nie poprzez pryzmat miejsca powstania bądź osób je tworzących.
Dziwny pomysł z tym badaniem procentowego stężenia polskości w prawie. Czy prawo powstające w 100% w Pjongjangu jest dobre dla Koreańczyków?
Jan Pomianowski
Zgadzam się z tym, że pewni kolonizatorzy mogliby zapewnić nam lepsze prawo i wykonanie go. Rządy Polaków sprowadziły nam znowu pańszczyznę. Wystarczy się rozejrzeć dookoła i przekonać się, że jesteśmy jak pańskie chłopy.
Gdyby to byli anglosascy kolonizatorzy to może miałoby dla nas dobry efekt.
Jednak mamy kolonizatorów z Niemiec z brukselskim socjalistycznym prawem, które nas po prostu zabija gospodarczo i nawet fizycznie, bo czym jest ta ucieczka milionów osób.
Także kolonizator kolonizatorowi nierówny.
Zamurowało mnie. Przesyłkę sądową mam odebrać z.... Skoku Stefczyka. Po lekturze tego:
http://finanse.wp.pl/kat,1033699,title,Watpliwosci-w-sprawie-przetargu-na-500-mln-zl,wid,16320553,wiadomosc.html
robi sę coraz ciekawiej.
To brzmi jak jakiś żart! Wiem ze nie jest
Maciej Bukowski Jest jeszcze weselej. Awiza nie mam z PGP. Tylko z trzeciej firmy InPost.
??? Dobra, granica absurdu została przekroczona.