Nasze małe bagienko,

Biorę obecnie czynny udział w pracach dotyczących strategii rozwoju turystyki Krainy Jeziora Mucharskiego (www.jezioromucharskie.pl). W istocie, cały projekt stanowi oddolną inicjatywę pięciu wójtów gmin znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie powstającego zbiornika Świnna Poręba, którego finalizację zatwierdził prezydent RP, Bronisław Komorowski. W projekcie, uczestniczą również organizacje pozarządowe, mieszkańcy i przedsiębiorcy. Celem projektu jest możliwie skuteczne wykorzystanie szansy dla regionu, jakie stanowi powstanie nowego jeziora.

Do prac nad projektem zatrudniono szereg specjalistów, którzy przygotowują całą strategię kierując się uwagami osób i instytucji uczestniczących w procesie. Jednym z głównych założeń projektu jest powstanie klastra turystycznego na wskazanym terenie. Uroki lanckorońskiego zamku, dworki w Stryszowie, tajemnice mucharskiego wzgórza, wszystko to wraz nowym akwenem wodnym z możliwością żeglowania i plażami, ma stanowić spójną strukturę, stanowiącą atrakcyjny obszar turystyczny.
Kiedy dowiedziałem się o takiej inicjatywie byłem pełen entuzjazmu do projektu. Sam, pomagając uruchomić żonie portal regionalny (www.nababia.pl) zajmujący się promocją turystyki, zakładałem podjęcie działań bardzo pokrewnych z tym, co proponują nam obecnie zatrudnieni specjaliści. Współczesna gospodarka lokalna, dla właściwego funkcjonowania musi bowiem wytworzyć mechanizmy partnerstwa publiczno-prywatnego, w szczególności jeśli chodzi o infrastrukturę, także informatyczną.
Z łatwością potrafię sobie wyobrazić pozytywne aspekty, jakie może przynieść współpraca władz samorządowych, społeczności lokalnej i przedsiębiorców. Chciałbym by opracowywany projekt faktycznie pomógł stworzyć takie możliwości.

Niezwykle ważnym aspektem całej działalności będzie kwestia finansowania inwestycji. Jakkolwiek gminy zakładają pewne inwestycje, w oparciu o Lokalne Grupy Działania uda się również pozyskać pewne fundusze z UE, pozostaje kwestia partycypacji przedsiębiorców i wpływu społeczności na rzecz sposobu dysponowania środkami gminnymi. Osobiście uważam, że właściwe rozwiązanie kwestii finansowania inwestycji będzie czynnikiem kluczowym dla sukcesu całej inicjatywy.

Największą wadą systemu administracyjnego jest opieszałość. Czas potrzebny na uzyskanie decyzji bardzo często w znacznym stopniu wpływa na możliwość jej wykorzystania. Również w tym przypadku, czas potrzebny do sformalizowania całej inicjatywy może niekorzystnie wpłynąć na całościowy efekt. Po drodze są również wybory samorządowe, które mogą znacząco wpłynąć na kwestię sposobu realizacji przedsięwzięcia. Osobiście chciałbym, by udało się przeforsować rozwiązania, w których podatnicy będą mieć bardziej bezpośredni wpływ na sposób dysponowania środkami. Stanowiłoby to doskonałe rozwiązanie w zakresie włączenia społeczności w proces kształtowania własnego otoczenia. Tym samym stanowiłoby świetną podporę dla rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Właściwe ulokowanie ścieżek, dróg dojazdowych i drobnej architektury jest bowiem równie ważne z punktu widzenia turysty co umiejscowienie kluczowych atrakcji turystycznych. Najwspanialsze miejsca na świecie zawdzięczają swój urok odpowiedniemu zagospodarowaniu przestrzeni.

Nie czekając na wynik procedur urzędniczych staram się działać na rzecz rozwoju projektu. Liczą się bowiem realne działania. W momencie gdy zostaną wypracowane źródła finansowania wszelkie prace koncepcyjne i planistyczne powinny już być wykonane. Do tego niezbędne jest zaangażowanie, wiara w sukces i współpraca możliwie dużej społeczności. Myślę jednak, że gra jest warta świeczki.