Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Społeczeństwo bezgotówkowe

Nietrudno dzisiaj wyobrazić sobie sytuację, w której nie mamy żadnej gotówki w portfelu. W momencie tworzenia tego wpisu mam w swoim raptem kilkadziesiąt groszy. Miałem zajść do bankomatu, ale zapomniałem. W razie co przecież mogę zapłacić zbliżeniowo. Mam też kartę kredytową i wypłaty za darmo ze wszystkich bankomatów w Polsce. W sumie mógłbym wcale nie nosić ze sobą gotówki.

Społeczeństwo bezgotówkowe

A jednak gdy myślę sobie, że mogłoby jej nie być, to czuję się jakoś nieswojo, tak jakby coś podpowiadało mi, że moja wolność mogłaby być zagrożona…

Pierwszym krajem, który całkowicie zrezygnuje z używania gotówki może być Izrael (http://www.israelnationalnews.com/News/News.aspx/172028#.Uo0fYifyCSq). Pod koniec września tamtejszy rząd powołał specjalną komisję mającą przeanalizować możliwości i sposoby wycofania gotówki z obiegu gospodarczego. W skład komisji weszli m.in. najwyżsi rangą przedstawiciele izraelskiej policji, urzędów skarbowych, banku centralnego oraz pełnomocnik rządu ds. prania brudnych pieniędzy i terroryzmu. Izraelskie władze twierdzą, że wycofanie gotówki z obiegu pomoże zwiększyć ściągalność podatków oraz przeciwdziałać terroryzmowi i praniu brudnych pieniędzy. Aby zniechęcić obywateli do płacenia gotówką, komisja rozważa nakładanie niewielkich „opłat administracyjnych” na transakcje dokonywane w ten sposób. Jeden z przedstawicieli rządu powiedział wręcz, że „gotówka to na całym świecie jeden z głównych czynników napędzających szarą strefę i pranie brudnych pieniędzy. Powoduje znaczne rozbieżności pomiędzy dochodem deklarowanym przez podatnika a jego dochodem rzeczywistym, co negatywnie przekłada się na wpływy z podatków”. A więc teoretycznie wycofanie gotówki miałoby sens, prawda? Niby tak, ale każdy kij ma dwa końce…

W zglobalizowanej gospodarce więcej wygody oznacza najczęściej mniej wolności. Politycy mamią społeczeństwa korzyściami, jakie może przynieść realizacja danego pomysłu, całkowicie pomijając jego ciemną stronę lub – co często ma miejsce – ukryte intencje. Od zamachów na World Trade Center minęło już sporo czasu, ale wciąż jednym z najpopularniejszym straszaków jest już niemalże literacki motyw terrorysty, a oferowaną korzyścią z jego unieszkodliwienia – większe bezpieczeństwo. Tymczasem okazuje się, że masz 12 razy większą szansę umrzeć w wyniku przypadkowego uduszenia się we śnie, 9 razy większą w wyniku zachłyśnięcia się własnymi wymiocinami i 6 razy większą w wyniku upału niż w wyniku ataku terrorystycznego (http://www.washingtonsblog.com/2013/08/president-obama-the-odds-of-dying-in-a-terrorist-attack-are-a-lot-lower-than-they-are-of-dying-in-a-car-accident.html).

Jak widać, zarówno bezpieczeństwo, jak i wygoda, mają swoją cenę. Tą ceną jest rezygnacja z określonych swobód obywatelskich. Wracając do pomysłu wycofania gotówki z obiegu, niesie on ze sobą co najmniej dwa poważne zagrożenia:

  • Możliwość łatwego odcięcia dowolnej osoby od środków i usług finansowych. Niemożliwe? W przypadku jednostki to byłoby dziecinnie proste, zważywszy że można to samo zrobić z całym krajem. W marcu 2012 r. Stany Zjednoczone w porozumieniu z Unią Europejską odcięły Iran od systemu SWIFT. W efekcie żaden zachodni bank nie mógł dokonywać transakcji z bankami irańskimi. Wpływy z ropy drastycznie spadły, bo jest ona rozliczana w dolarach, a do tych Iran stracił dostęp. W wyniku tych i innych działań w ramach nałożonych na ten kraj sankcji na przestrzeni 2012 r. rial stracił na wartości ok. 70% w stosunku do dolara, z czego 40%…w jeden tydzień. Tak dotkliwy i gwałtowny spadek wartości waluty w kraju, w którym prawie 34% dochodu wydaje się na jedzenie, musiał wywołać zamieszki. Dziś krajów nie podbija się militarnie. Wystarczy odciąć je od tego czy innego systemu, a pogrążą się w chaosie.

rial

(źródło: http://news.nationalpost.com/2012/10/03/riots-break-out-in-iran-as-currency-loses-40-of-its-value-in-a-week/)

iran

(źródło: http://www.numbeo.com/cost-of-living/country_result.jsp?country=Iran)

  • Szczegółowy wgląd we wszystkie transakcje. Koniec z anonimowością. Jako że nie ma gotówki, wszystkie transakcje (co kupujesz, gdzie, kiedy i za ile) są rejestrowane, a dostęp do nich mają instytucje finansowe (np. banki, wystawcy kart). To cenna wiedza. Nie od dziś wiadomo, że wielki biznes i władza udostępniają sobie nawzajem informacje. Wykorzystuje się je do profilowania konsumentów, tworzenia ukierunkowanych strategii marketingowych i inwigilacji. Skalę zjawiska ujawnił niedawno Edward Snowden. Gdyby nie było gotówki, ten perfidny proceder zostałby usankcjonowany. Nie czarujmy się, ochrona danych osobowych nie istnieje. Gdyby było inaczej, nie dostawałbyś chociażby sms-ów z nieznanych numerów z informacją o wielkiej wygranej. A to i tak pewnie wierzchołek góry lodowej.

Ostatnio mój sąsiad pożyczył ode mnie 20 złotych. Spytał, czy może mi zrobić przelew. Powiedziałem mu, żeby oddał mi tę kasę w Guiness’ach z Lidl’a. W ten sposób szczegóły transakcji zostały między nami. I wilk syty, i owca cała ;-) .

Zobacz też: http://thespinningtopblogger.wordpress.com/2013/11/10/waluta-a-pieniadz/.

Data:
Kategoria: Gospodarka

Kamil Cywka

The Spinning Top Blog - https://www.mpolska24.pl/blog/kamilcywka

Misją The Spinning Top Blog jest promowanie wolności, samodzielnego myślenia oraz świadomego życia we wszystkich jego aspektach.

Komentarze 8 skomentuj »
Cirrus Logic 11 lat temu
+1

"Dziś krajów nie podbija się militarnie. Wystarczy odciąć je od tego czy innego systemu, a pogrążą się w chaosie."
To było zawsze. Przykład sankcji (najsławniejsza chyba Japonia 1941), albo fałszowania walut.
Nie jest to nic nadzwyczajnego. Ot jeden ze środków wpływu.

Mariusz Gierej 11 lat temu
+1

Brak gotówki zamienimy na muszelki i to będzie renesans nie zainfekowanych walut.

Robert Partyka 11 lat temu

taki ruch pewnie wzmocni pieniądze kryptograficzne. ludzie będą szukali zastępnika dla gotówki.

Mariusz Gierej 11 lat temu

Robert Partyka Ale właśnie Bitcoin jest zaorywany nie tędy droga.

Robert Partyka 11 lat temu
+3

Mariusz Gierej - na razie to BTC jest głównie bańką spekulacyjną. Tyle, że pieniądze kryptograficzne to nie tylko BTC i patrzmy w perspektywie 10-20 lat.
Ludzie mogą też wrócić do złota/kamieni szlachetnych. Pytanie czy migracja w kierunku dóbr rzadkich lub pieniądza kryptograficznego będzie masowa, czy raczej marginalna, jest pytaniem otwartym.
Rynek złota i kamieni da się poddać rygorystycznej kontroli i regulacji, by ubić używanie tych jako pieniądza...

"Obyś w ciekawych czasach żył..." ... ech.

Krzysztof Derecki 11 lat temu

Robert Partyka: Ciekaw jestem jak dlugo jeszcze ludzie beda mowic ze bitcoin to banka spekulacyjna? Co musi sie wydarzyc aby przestali tak twierdzic?

Krzysztof Derecki 11 lat temu

Mariusz Gierej Bitcoin jest zdecentralizowany i dopoki bedzie istniec jakakolwiek forma cyfrowej komunikacji poty bedzie dzialac. Nie jest latwo odciac kogos od transakcji w bitcoinach.

Mariusz Gierej 11 lat temu

Krzysztof Derecki To nie w tym rzecz, dopóki jest to dobro rzadkie dopóty mogą deprecjonować i niszczyć do niego zaufanie.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.