Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Licznik ukrytego długu publicznego

Od dziś licznik długu publicznego w Warszawie wyświetla nie tylko jawny dług publiczny (pieniądze pożyczone z banków i wyemitowane obligacje) ale również ukryty dług publiczny (istniejące ale nie ewidencjonowane zobowiązania państwa, jak np. wypłata emerytur).

Licznik ukrytego długu publicznego

To tylko jeden ekran, ale duża sprawa.  Powoli ale skutecznie zmieni świadomość obywateli co do prawdziwego poziomu zadłużenia. Zmieni też poziom debaty publicznej, na lepsze.  Trudniej będzie rządom zwiększać wydatki na bieżących wyborców obciążając przyszłe pokolenia zwiększonym ukrytym zadłużeniem.

Jakiś czas temu minister finansów nawoływał: „Leszku wyłącz licznik”. Dobrze wiedział,  że jeśli licznik nadal będzie istniał to grozi, że pojawi się tam  dług ukryty.  I wtedy jego twórcza księgowość zostanie zdemaskowana jako nic więcej  niż zamiana długu jawnego na  dług ukryty.  To co ilustruje od dziś licznik długu publicznego dobrze za minione lata oddaje wykres przygotowany przez mojego kolegę Dawida Samonia. Jakoś tak dziwnie się składa, że za każdym razem, gdy groziło nam przekroczenie kolejnego progu ostrożnościowego minister Rostowski korzystał z kolejnego twórczego sposobu księgowania długu:

 dlugpubliczny49.jpg

Gdy w 2008 dług do PKB dobijał do 50% okazało się, że pożyczanie przez państwo na budowę dróg nie tworzy długu. Gdy w 2009 dług dobijać się zaczął do 55% wymyślono pierwszy rozbiór OFE - za kasę, którą nam zabrano dano nam konta w ZUS. Oczywiście według księgowości Rostowskiego te konta też nie są długiem, choć twierdzą, że je spłacą... wot dialektyka, nie są długiem ale spłacą, albo i nie.

Korzystając z niewiedzy obywateli minister Rostowski potem twierdził, że dług spada.  Teraz jemu i jego następcom trudniej nas będzie wprowadzać w błąd. Bo rosnąć będzie świadomość całokształtu zobowiązań publicznych na który składają się zarówno dług jawny i dług ukryty. 

Ufff, nie wiesz nawet jak się cieszę. Gdy w 2006 napisałem spory tekst o ukrytym długu wielu, w tym wielu z tytułami profesorskimi twierdziło, że nie ma czegoś takiego jak ukryty dług publiczny. Potem przez kilka lat chodziłem po mediach z jakimś tam skutkiem. Ale od dziś jeszcze trudniej będzie władzy robić nam kisiel z mózgów... :-)
Data:
Kategoria: Polska

Paweł Dobrowolski

Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada

Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).

Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.

Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.

Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.

Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,

Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.