„Wiesław” pozostawił obecnemu i przyszłym pokoleniom swą dalekosiężną myśl poszukiwania nowych dróg rozwojowych. Stworzył niezrównany wzorzec osobistej skromności, a jednocześnie nieugiętej pryncypialności rewolucyjnej. Był wzorem wielkoduszności w zaangażowaniu ideowym, wzorem prawości, pracowitości i czysto ludzkiej uczciwości.
Z Jego imieniem związane jest wydobycie Polski, przy olbrzymim wysiłku całego narodu, z przepaści, w jakiej znalazła się po klęsce wrześniowej w 1939 r. Z Jego też imieniem związane jest wyzwolenie społeczne milionowych mas ludu pracującego i zabezpieczenie ich przed głodem, bezrobociem, nędzą i bezdomnością.
Wraz ze śmiercią Władysława Gomułki — „Wiesława” odeszła jakby cała epoka, ale polski ruch robotniczy, który wydał ze swego łona takich ludzi, jak Ludwik Waryński, Julian Marchlewski i Władysław Gomułka — jest ruchem płodnym i niezwyciężonym. Stuletnie tradycje tego ruchu są trwałe i piękne, wzbogacają o nowe twórcze idee najlepsze umysły polskiej klasy robotniczej i polskiego narodu. Ich kontynuatorami pozostaje nasza partia — Polska Zjednoczona Partia Robotnicza i nowe pokolenia polskich komunistów.
Od najwcześniejszych lat młodości Władysław Gomułka związał swe życie z rewolucyjnym ruchem robotniczym Polski. Syn polskiej klasy robotniczej, do śmierci pozostał wierny walce o interesy całego narodu polskiego, walce o niepodległość, najwyższe wartości, jakie stanowią sprawiedliwość społeczną i pokój. Trwał wśród narodu przez całe trudne życie, w złej i dobrej doli był żarliwym rzecznikiem jego tęsknot i nadziei. Życie miał twarde i trudne. Czuły na krzywdę ludzką i ból, których sam wiele doświadczył, niejednokrotnie nadstawiał za innych twardy kark, którego ugiąć nie umiał, zawsze pryncypialny i nieustępliwy.
Los nie szczędził Mu zawodów, ludzie nie poskąpili krzywd, niemniej zawsze interesy narodu i Polski, interesy klasy robotniczej i socjalizmu przedkładał ponad swe krzywdy osobiste, nigdy nie powracał do tego, co go spotkało. Cały wysiłek i energię skupiał wyłącznie na tym, co powinno służyć wielkim nadrzędnym celom — Polsce i socjalizmowi, potrzebom klasy robotniczej, partii, narodu i państwa.
Kiedy przed kilkoma dniami żegnał się z nami, rozstawał się z partią, powiedział mi: Ja już odchodzę i wszystkie trudne problemy partia będzie rozwiązywać bez mojego udziału, ale przecież znacznie trudniej nam było zaczynać wielką walkę o sprawiedliwość społeczną, a przede wszystkim prowadzić walkę o niepodległość, a potem kłaść podwaliny pod gmach Polski Ludowej.
Człowiek nie rodzi się i nie zaczyna życia dwa razy, ale gdyby tak było, poszedłbym tą samą drogą. W jedności z całą partią, razem z nią podążajcie i nigdy nie zbaczajcie z raz obranej drogi.
Dzięki wytrwałości charakteru i silnej woli oraz wierze w słuszność sprawy, której służył bez reszty, oraz własną pracą doszedł do tego, co w życiu osiągnął. Potrafił wznieść się ponad przemijające konflikty, ponad ciężkie przeżycia osobiste, należał do tych, którzy nie dadzą się złamać i przygiąć do ziemi.
W sprawach wielkich i małych, w dobrym i złym, w przezwyciężaniu trudności wewnętrznych i zewnętrznych — zawsze pozostawał sobą. Był autentyczny i prostolinijny w życiu i walce. Na swej trudnej drodze w dwudziestoleciu międzywojennym „nieraz smakował gorzko na tej ziemi od innej droższej — więzienny chleb”, a potem przyszło przeżyć dramat klęski wrześniowej.
Władysław Gomułka, natychmiast po wyjściu z więzienia w Sieradzu nad Wartą, a raczej wyrwaniu się z celi więziennej, w nocy z 1 na 2 września 1939 r. gdzie odbywał siedmioletni wyrok za działalność w KPP i klasowych związkach zawodowych, pierwszekroki skierował prosto do RKU. Postanowił zaciągnąć się w szeregi Wojska Polskiego i z bronią w ręku podjąć walkę z nawałą hitlerowską.
„Wiesław” w okresie okupacji niemieckiej, aby wypełnić treścią walki zbrojnej hasło strategiczne PPR - frontu narodowego, podejmuje w imieniu KC partii i Gwardii Ludowej rozmowy z przedstawicielami Delegatury Krajowej rządu emigracyjnego i Komendy Głównej Armii Krajowej w sprawie zawarcia umowy wojskowej między obu stronami. Chodziło o podjęcie wspólnych działań bojowych w takim zakresie, jak na to będą pozwalały posiadane środki, rozmiar zjednoczonych sił oraz tak, jak wymagać tego będzie potrzeba przyspieszenia klęski militarnej Niemiec i konieczność samoobrony narodu. Propozycje nie zostały przyjęte, niemniej „Wiesław” nigdy nie dzielił żołnierskich czynów zbrojnych i przelanej serdecznej bratniej krwi w walce o niepodległość Ojczyzny.
Wielkie idee programowe rodziły się najpierw w nim samym, tak jak pisał Władysław Broniewski: „żebym wiersz napisał, pierw musi wiersz we mnie żyć, żebym go wykołysał...”. Tak właśnie powstała spod „Wiesława” pióra deklaracja programowa PPR „O co walczymy?" — drogowskaz dla narodu w dążeniu do niepodległości i Polski Ludowej, określający wielkie cele narodowe i klasowe na całe pokolenia. On też był inicjatorem i twórcą Krajowej Rady Narodowej, opartej na siłach lewicy polskiej, skupionej w demokratycznym froncie narodowym.
Nasz „Wiesław” w okresie walki o wyzwolenie społeczne i narodowe rozwinął się w wielkiego stratega i ideologa, wielkiego przywódcę naszej partii. Swą myślą i pracą wniósł nowe wartości, łączące teorię z praktyką w procesie budownictwa nowego ładu społecznego, wzbogacając tym marksizm-leninizm. W teorii i praktyce budownictwa socjalizmu w Polsce Władysław Gomułka poszukiwał najbardziej właściwych, zgodnych z narodowymi uwarunkowaniami dróg i sposobów stosowania uniwersalnych zasad przechodzenia od kapitalizmu do socjalizmu. Głosił, że w naszych polskich warunkach system władzy demokracji ludowej był i jest w celach i dążeniach, w swej treści rewolucyjnej i formie narodowej niczym innym, jak specyficzną odmianą dyktatury proletariatu.
Obecne pokolenia oraz wszystkie następne młode formacje komunistów polskich powracać będą z wielką uwagą do całego dorobku, jaki pozostawił po sobie Władysław Gomułka.
„Wiesław” pozostawił obecnemu i przyszłym pokoleniom swą dalekosiężną myśl poszukiwania nowych dróg rozwojowych. Stworzył niezrównany wzorzec osobistej skromności, a jednocześnie nieugiętej pryncypialności rewolucyjnej. Był wzorem wielkoduszności w zaangażowaniu ideowym, wzorem prawości, pracowitości i czysto ludzkiej uczciwości.
Z Jego imieniem związane jest wydobycie Polski, przy olbrzymim wysiłku całego narodu, z przepaści, w jakiej znalazła się po klęsce wrześniowej w 1939 r. Z Jego też imieniem związane jest wyzwolenie społeczne milionowych mas ludu pracującego i zabezpieczenie ich przed głodem, bezrobociem, nędzą i bezdomnością.
Władysław Gomułka pozostanie też w historii naszego narodu nie tylko jako mądry przewodnik w trudnym procesie budowy nowego ustroju. Był on równocześnie rzecznikiem nowego geograficznego ukształtowania Polski. Z imieniem Jego na zawsze pozostanie związany powrót Polski nad Odrę, Nysę Łużycką i Bałtyk. Jako minister ziem odzyskanych otworzył szerokie możliwości rozwoju tych ziem, w chwili wyzwolenia ziejących pustką i zgliszczami. Walczył potem wytrwale o pełne, jednostronne uznanie międzynarodowe polskości tych ziem — ukoronowane po Poczdamie iZgorzelcu historycznym dokumentem warszawskim z 1970 r. Jako wielki realista wiedział, rozumiał, był świadom, że bezpieczeństwo nowej Ludowej Polski wymagasilniejszych politycznych zabezpieczeń. Był i pozostał do ostatnich dni swej działalności najwierniejszym rzecznikiem sojuszu ze Związkiem Radzieckim i wszystkimi innymi bratnimi państwami socjalistycznymi.
Aby sojusz był niezłomny, starał się go wzmocnić powiązaniami gospodarczymi, zabiegał także o umocnienie sił zbrojnych ludowego Wojska Polskiego i Układu Warszawskiego. Równocześnie zaś wytrwale działał na rzecz międzynarodowego rozbrojenia, będąc między innymi inicjatorem polskich propozycji stworzeniaograniczonych zbrojeń w środkowej Europie, a przed tym inspirując idee tworzenia stref bezatomowych.
Tym, którzy chcieli i chcą nadal zmienić obraz Europy Wschodniej i świata,odpowiadał: Nie ma problemu granic, jest tylko sprawa pokoju.
Drogę życiową „Wiesława” znaczyły trudne próby, jednakże w Jego życiu i walce głównymi są przełomowe dokonania, w które jako wybitny przywódca partii i narodu włożył największy wkład myśli i pracy. One też wyznaczają Jego rolę i miejsce w historii polskiego ruchu robotniczego, w historii Polski.
Odszedł od nas wybitny mąż stanu naszych czasów. Odszedł legendarny „Wiesław” — największy polski przywódca ruchu oporu i walki o niepodległość, socjalizm i pokój.
Żegnamy wielkiego Polaka, patriotę i internacjonalistę. Pierwszego BudowniczegoPolski Ludowej. Dziś w głębokiej narodowej zadumie nad przyszłym losem Polski Ludowej, kiedy partia nasza, klasa robotnicza i milionowe rzesze ludu pracującegomiast i wsi skupiają uwagę nad życiem i dokonaniami Towarzysza „Wiesława”, cisną się nieodparcie na usta słowa Norwida:
„Nie tylko przyszłość wieczna jest — nie tylko!
I przeszłość, owszem, wieczności jest dobą:
Co stało się już, nie odstanie chwilką...
Wróci Ideą, nie powróci sobą”.
My, Twoi druhowie i towarzysze, którzy przeszli z Tobą ponad półwiekową drogę, stoimy u Twego grobu, Towarzyszu „Wiesławie”, świadomi Twego testamentu, jaki wryty jest w nasze mózgi i serca, i na pożegnanie mówimy Ci, że nie ma sprawy ważniejszej, jak utrzymanie dzieła, do którego Twój wielki polityczny talent wniósł tak wiele.
Polski i międzynarodowy ruch robotniczy poniósł wielką stratę. W niewysłowionym bólu i żalu jednoczą się z nami — Polakami — ludzie dobrej woli na świecie, którzy w socjalistycznej Polsce słusznie upatrują ważne ogniwo pokoju.
Cześć Jego pamięci!
Łączymy się z Tobą, droga Zofio — najwierniejsza towarzyszko życia, walki i pracy „Wiesława” - w niewysłowionym bólu i nieutulonym żalu. Jesteśmy z Tobą, drogi Ryszardzie, i Twoją rodziną. Zawsze byliśmy i będziemy z Wami.
„Trybuna Ludu”, 7 IX 1982 r.