Musimy zdać sobie sprawę, że niezależnie co nam dziś politycy obiecują nie ma szans na wygodne życie z emerytury wypłacanej ze środków publicznych. Co gorsza obecne działania rządu nie mają na celu ochrony emerytów przed chciwością OFE lecz w głównej mierze dążą do umorzenie obligacji rządowych posiadanych przez fundusze emerytalne co pozwoli na obniżenie oficjalnego długu.
Otóż aby przybliżyć Wam w jakim stanie jest obecny system emerytalny posłużę się wyliczeniami przygotowanymi przez ZUS. Jedynym wartym uwagi jest scenariusz pesymistyczny ponieważ jak pokazuje rzeczywistość jest on najbardziej zbliżony do realiów.
Scenariusz taki zakłada:
- 2 % wzrost PKB
- 1,5% wzrost realnych płac
- 13% bezrobocie
Wg mojej opinii założenia takie są i tak zbyt optymistyczne ale będę się ich trzymał.
1. Deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2014 ma wynieść 67 mld PLN. Deficyt ma rosnąć stopniowo do 2018 osiągając 83 mld PLN. Innymi słowy, w roku 2018 każdy pracujący będzie musiał w postaci podatków przekazać ponad 4 tys. zł na dopłaty do ZUS.
2. Prawdziwe problemy zaczną się po 2018 roku. Obecnie średni wiek przechodzenia na emeryturę wynosi 61 lat dla mężczyzn oraz 59 lat i 6 m-cy dla kobiet. Zważywszy, że najliczniejszą grupą są obecnie pięćdziesięciolatkowie to właśnie oni po roku 2018 zaczną przechodzić na emeryturę co przyczyni się do eksplozji deficytu FUS.
3. Jeżeli przez najbliższe lata nie uda się utrzymać 2% tempa wzrostu PKB (obecnie wynosi ok 1,5%) , a bezrobocie wzrośnie powyżej zakładanych 13% (obecnie 14%) to emerytalna katastrofa czeka nas o wiele szybciej.
4. Sytuacja demograficzna jest tragiczna. W ostatnich latach narastał deficyt ZUS pomimo, że co roku liczba emerytów pobierających świadczenia spadała o ok. 200 tys. osób rocznie (dołek demograficzny). Z kolei w ostatnich 4 latach wyż demograficzny wszedł akurat na rynek pracy i płacił składki.
5. Środków zgromadzonych w OFE, które rząd powoli przejmuje znajduje się około 270 mld. Przy deficycie jaki zakłada ZUS wystarczą one na 4 lata, po których pokolenie seniorów czeka dramat. Rząd jednak nie będzie czekał aż 4 lat i posłuży się pieniędzmi z OFE na łatanie bieżącej dziury budżetowej, a problem pokrycia deficytu w ZUS zostawi na później.
6. Jeżeli zamiast 2% wzrostu PKB czeka nas recesja lub bezrobocie utrzyma się powyżej prognozowanych 13% to system emerytalny nie utrzyma się dłużej niż 3 lata.
Jakie opcje pozostają?
Po pierwsze rząd przejmie w ten czy inny sposób środki zgromadzone w OFE. Jest to około 270 mld PLN. Jeżeli system OFE jest niewydolny uczciwiej byłoby oddać zgromadzone środki ich właścicielom lecz pokusa rozdysponowania w budżecie takich środków jest zbyt duża. Po przejedzeniu środków zgromadzonych w OFE rząd ogłosi, że sytuacje demograficzna jest tragiczna i musi podjąć określone działania:
DOKOŃCZENIE ARTYKUŁU NA:
http://IndependentTrader.pl/129,czy_nacjonalizacja_ofe_odwlecze_bankructwo_zus.html