Po ostatnich obniżkach stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej powszechne są oczekiwania kolejnej redukcji. Obniżka ma przeciwdziałać wejściu Polski w recesję dzięki tańszym kredytom. Ma również poprawić sytuację budżetową poprzez obniżenie kosztów obsługi długu publicznego. Na pierwszy rzut oka obniżający się popyt (konsumpcja i inwestycje) wpływający na obniżenie inflacji konsumpcyjnej (w popycie inwestycyjnym już mamy deflację) jest wystarczającą przesłanką obniżenia stóp. Tym bardziej, że NBP w polityce pieniężnej oficjalnie posługuje się celem inflacyjnym.
Rada Polityki Pieniężnej nie ma jednak łatwego zadania. Od początku maja 2013 r. rozpoczął się odpływ kapitału spekulacyjnego. Złoty osłabł z 4,13 zł/euro na początku maja do 4,29 zł/euro na początku czerwca. Obniżanie stóp procentowych przez RPP powoduje zmniejszenie atrakcyjności inwestycji w polski dług. Na koniec 2012 r. na 129 mld euro zagranicznych inwestycji portfelowych w Polsce aż 101 mld euro było ulokowanych w instrumentach dłużnych (głównie obligacje państwowe). Odpływ spekulantów z tego rynku i osłabienie złotego powoduje wzrost kosztów obsługi długu publicznego denominowanego w walutach obcych. Co więcej również sam dług zagraniczny po przeliczeniu na złote wówczas rośnie, co przybliża łączną kwotę zadłużenia do progu ostrożnościowego 55 % PKB. Innym negatywnym skutkiem osłabienia złotego jest dalsze pogorszenie sytuacji kredytobiorców walutowych, a w konsekwencji również banków.
Radzie Polityki Pieniężnej nie ułatwia zadania oczekiwanie wzrostu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Większe stopy za granicą zwiększą różnicę w stosunku do stóp w Polsce, co może zdynamizować odpływ kapitału z Polski nawet do rozmiarów krachu walutowego. Dyskusja na posiedzeniu RPP jest zapewne niełatwa, a jej wynik niekoniecznie tak pewny jak przewidują to analitycy. Nawet w przypadku kolejnej obniżki może być to ostatnia taka operacja w obecnym cyklu.
Obniżka o 0,25 %
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2013/rpp_2013_06_05.html
Przyglądajmy się co będzie się działo na rynku walutowym. Spekula zacznie wychodzić?
Ostatni skok euro ;) z 31 maja na 4,2902
Obligacje kaput:
http://forsal.pl/artykuly/709162,koniec_dobrej_passy_polskich_obligacji_inwestorzy_sprzedaja_papiery_skarbowe.html
Złoty zeszmacony
11:00 4,23
17:00 4,27
18:43 4,29
Skutki decyzji RPP:
http://waluty.wp.pl/kat,1026941,title,W-czwartek-zloty-oslabil-sie-do-glownych-walut,wid,15711728,wiadomosc.html?ticaid=110b8b&_ticrsn=3
Było tak źle, że NBP podsypał spekulantom kasy z naszych rezerw:
http://www.obserwatorfinansowy.pl/dispatches/belka-celem-interwencji-ograniczenie-nadmiernych-wahan-zlotego/?k=dispatches
Tąpnięcie na obligacjach:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/706207,1018651-Gwaltowna-wyprzedaz-polskiego-dlugu.html
A jednak...
Dysparytet stóp procentowych w kontekście możliwych podwyżek w Stanach był bardzo istotnym dylematem członków RPP w czasie komentowanego posiedzenia:
http://www.nbp.pl/polityka_pieniezna/dokumenty/minutes/mi_vi2013.pdf