Czytelnicy felietonów Stanisława Michalkiewicza dobrze wiedzą, że III RP nie rządzi żaden Tusk czy inny tam elegant tylko tzw. “starsi i mądrzejsi”, którzy pozostają dyskretnie w cieniu. Co starsi i mądrzejsi zadecydują, tak i będzie. Przez ostatnie kilka lat władzy platformersi mieli wolne ręce i żyło im się lepiej. Ale od kilku miesięcy smycz coraz bardziej się zaciska.
Zegarki Nowaka stały się już częścią historii naszego kraju. Do historii może też wejść Paweł Adamowicz (ksywa Budyń) prezydent Gdańska, obrońca imienia Lenina, piewca Amber Gold i burłak OLT Express. O Budyniu pisaliśmy obszernie już od wielu miesięcy:
monsieurb.nowyekran.net/post/85357,wioska-potiomkinowska
monsieurb.nowyekran.net/post/75744,carewicz-amberowicz
monsieurb.nowyekran.net/post/74314,budyn-narobil-bigosu
Kilka dni temu odnieśliśmy wrażenie, że Budyń zaczyna trząść się jak galareta:
monsieurb.nowyekran.net/post/92351,budyn-jak-galareta
Faktycznie, media właśnie podały, że sakiewki Budynia są obmacywane przez CBA, podobno już od października 2012 roku. CBA ogłosiło w mediach (cytat):
“CBA prowadzi kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń o stanie majątkowym składanych w latach 2007-2012 przez prezydenta Miasta Gdańska oraz przestrzegania tzw. ustawy antykorupcyjnej”:
www.trojmiasto.pl/wiadomosci/CBA-bada-majatek-prezydenta-Gdanska-n68984.html
Sakiewki Budynia są obmacywane powoli i ostrożnie, obmacywanie ma trwać do końca czerwca. Wiadomo, że ostateczne słowo w sprawie mają wspomnieni wyżej starsi i mądrzejsi. Mamy tylko nadzieję, że nikt nie będzie na nowo ściągany helikopterem z promu do Szwecji.
Budyń z białą wedlowską czekoladą