No i narobiło się. 24 kwietnia napisaliśmy, że Jan Kulczyk powinien uważać na białaczkę, która grasuje wśród sześćdziesięcioletnich wizjonerów (takich jak np.śp. Jan Wejchert) a już kilka dni później, 29 kwietnia, Kulczyk ogłosił, że stery “imperium” przejmie za rok jego syn Sebastian.
Pisaliśmy też o tym, że Jan Kulczyk właściwie wycofał swoje biznesy z Polski, wszystko jest teraz pochowane w piramidzie offshore, na której widzialnym czubku znajduje się tajemnicza cypryjska spółka Luglio Ltd, a ciut niżej luksemburska spółka Kulczyk Investments SA:
http://monsieurb.nowyekran.net/post/90603,cypryjczyk-kulczyk
http://monsieurb.nowyekran.net/post/91536,co-tyka-u-kulczyka
Skoro Kulczyk wycofał swoje aktywa z Polski, jest mniej potrzebny i Rosjanie zaczynają coraz bardziej widocznie okrążać jego biznes. Pisaliśmy już o tym, że słynny afrykański biznes Kulczyka jest prowadzony pod batutą południowo-afrykańskiego agenta GRU Tokyo Sexwale. W Nigerii z kolei nad biznesem czuwa pewien afrykański klan mający tradycyjne świetne relacje najpierw z ZSRR a teraz z Rosją:
http://monsieurb.nowyekran.net/post/67313,czerwona-afryka-kulczyka
Do układanki dołącza właśnie rosyjski oligarcha Vladimir Iorich. Kuczyk Oil Ventures (KOV) połączy się z kanadyjską spółką Ioricha, Winstar:
http://monsieurb.nowyekran.net/post/91675,gieldowy-wielblad-kulczyka
Biznesy Kulczyka zostaną więc wzięte w sandwicz pomiędzy agentami KGB na północy i agentami GRU na południu. A Jan Kulczyk zacznie taktyczny odwrót na z góry upatrzone pozycje. Dziedzic Sebastian Kulczyk może skończyć tak jak dziedzic Lukasz Wejchert, spłacony swoją działką i na zielonej trawce.
Jan Kulczyk jest jeszcze na razie przydatny, kto wie co może stać się jeszcze z polskimi spółkami energetycznymi takimi jak ENEA czy Lotos ? A potem Jan Kulczyk będzie chyba musiał uważać na herbatkę w Londynie. Bardzo łatwo można złapać białaczkę w naszych ciężkich czasach. A do tego smutna prawda ludowa mówi, że nikt nie jest niezastąpiony.
все понял, товарищ генерал !