Świat równoległy lewicy
Tak już od wczoraj obserwuję i mam niezły ubaw z tego co robią ludzie tzw. lewicy najczęściej kojarzonej z kawiorkiem i szampanem.
Ubaw miałem pierwsza klasa.
Do dziś pamiętam jak w szkole podstawowej wtedy był obowiązek stawienia się na pochód 1 majowy, bo inaczej groziły sankcje. Oczywiście można było nie przyjść, ale ... . Lepiej było być przymusowym ochotnikiem. Obniżone zachowanie, nieobecność w szkole, na groźbach wyrzucenia ze szkoły się kończyło. Do pobrania były flagi biało-czerwone i szturmówki czerwone. Wstyd jak beret było załapać się na czerwoną flagę i każdy chciał się jej pozbyć, stąd często za żywopłotami leżały czerwone szmaty i można było je zbierać całe naręcza. Kwitł handel wymienny, żeby ktoś się zgodził przejąć czerwoną w zamian za biało-czerwoną. Pamiętam jak mieliśmy księdza chyba nazywał się Jodełka lub Kukiełka, który zrobił nam egzamin chyba do bierzmowania właśnie w dniu pochodu pierwszomajowego i wtedy cała klasa się musiała zerwać, ale żeby nie zauważono tego to zrywaliśmy się dziesiątkami. W każdym bądź razie na sam koniec pochód doszedł ... zdziesiątkowany. Akademie z tej okazji były nudne jak flaki z olejem i nawet nauczyciele wymiękali i nam odpuszczali. Dziś nikt normalny by tego nie zdzierżył nawet przez 5 minut.
Dziś w TV obejrzałem sobie wystąpienie, przywódców lewicy, i początek pochodu na czele z Leszkiem Millerem i szefem OPZZ Janem Guzem. Ten drugi miał doprawdy kapitalne wystąpienie przy którym nieźle parsknęliśmy z żoną śmiechem. Stwierdził mniej więcej coś takiego: "że ludzie pracy nie mają ochoty świętować, oni chcą pracować".
Tak rozejrzałem się po mieście, gdzie wszyscy ludzie co tylko mogli zapakowali się w swoje bryczki i pomknęli co szybciej na majóweczkę i Ci co mogli wzięli sobie ten dzień wolnego by więcej i dłużej świętować, zamiast pracować. Ciągle mimo, że minęło już od cholery lat mam wrażenie, że lewica jak od zawsze żyje w jakimś swoim świecie równoległym i świętuje swoje równoległe święta zawsze ... równolegle do całego społeczeństwa.
Miłego byczenia się Wam życzę.
Mariusz Gierej
Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej
Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.
Miller w czasie przemówienia korzystał z pomocy suflera:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Leszek-Miller-przemawiajac-w-czasie-pochodu-pierwszomajowego-skorzystal-z-pomocy-suflera,wid,15539197,wiadomosc.html
Nawet lewicowych haseł nie pamięta. Demencja, gerontokracja...
musi się trzymać naklejki rozpoznawalnej przez elektorat/target :)
Zdjęcia z 1 Maja w Warszawie 1)https://www.facebook.com/media/set/?set=a.640676012626318.1073741828.100000517750536&type=3
2) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.640679639292622.1073741829.100000517750536&type=3
3) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.640682762625643.1073741830.100000517750536&type=3
4) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.640687782625141.1073741831.100000517750536&type=3