Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Cypryjski gambit polityków i banksterów

Chciałem napisać ogólnoświatowy gambit ale ponieważ Cypr jest na fali to na nim poprzestaniemy jako nad studium przypadku. Staram się w sposób prosty i w miarę przystępny przybliżyć pat w jakim jesteśmy.

Cypryjski gambit polityków i banksterów
Na kanwie nacjonalizacji niektórzy czytają złodziejstwa oszczędności zgromadzonych w cypryjskich bankach, pojawiły się wpisy na ten temat Pawła Dobrowolskiego, Roberta Gwiazdowskiego (tekst 1, tekst 2, tekst 3). Dało się zaobserwować np. na FB czasami dość ostre dyskusje dwu różnych szkół co należy robić.
  • Jedni optują za ratowaniem sektora bankowego i podają, że cena nie jest wygórowana w zamian za uniknięcie bankructwa, i chaosu w systemie finansowym. Co prawda nie jest pewne czy to nie jest tylko przesuniecie bankructwa w czasie i czy ten i taki system uda się uratować i czy jest sens go ratować, ale takie są głosy.
  • Drugi głos mówi, niech banki bankrutują. Poddajmy je normalnej grze rynkowej i niech idą do piachu jeżeli nie potrafili się rządzić swoimi pieniędzmi. Ludzie stracą i państwo straci (dlaczego o tym zaraz), ale przynajmniej wytniemy ten ropiejący wrzód. Pytanie czy przy wycinaniu tego wrzodu pacjent nie zejdzie.
Tak czy inaczej pytanie zasadnicze brzmi: DLACZEGO jesteśmy w takim klinczu i dlaczego nie ma dobrego wyjścia, bo zarówno jedno jak i drugie rozwiązanie w obecnym stanie prawnym prowadzi do katastrofalnych strat. I temu się przyjrzyjmy, bo sprawa jest dość prosta.
Winnym tego stanu rzeczy są 2 elementy systemu podchodząc do tego w dużym uproszczeniu.
  1. "Umowa" bankierów z politykami, że system bankowy jest zbyt ważny by podlegać normalnym warunkom gry rynkowej. Wspólnie przekonali społeczeństwo, że jako instytucje zaufania publicznego banki, powinny mieć cechy stabilności gwarantowanej przez państwo więc ... wprowadzono gwarancje lokat, czyli że do pewnej sumy np. 100 tys. Euro w przypadku bankructwa banku te lokaty gwarantuje i wypłaci ... państwo. Czyli KAŻDY Z NAS gdyż państwo nie ma swoich pieniędzy ma tylko te, które "zabierze" w formie podatków obywatelom. Tzn. miałoby swoje pieniądze gdyby ... ich druku (emisji) nie oddało w przeważającej mierze ... bankom. Niemniej argument bezpieczeństwa świetnie przemawia do wyobraźni ludzi.
  2. Systemu rezerwy cząstkowej. Co to znaczy i dlaczego jest to tak istotne dla naszej sytuacji. W dużym uroszczeniu polega to na tym, że to banki komercyjne, a nie banki centralne dokonują większości "druku"(emisji) pieniądza. Po prostu znowu umówiono się, że wystarczy by do banku ktoś do "skarbca" włożył np. 10 złotych "w gotówce" by mógł pożyczyć ... 9 złotych (np. 10% to rezerwa). Te 9 złotych wraca do obiegu, ale ktoś je przyniesie w końcu do banku i z 9 złotych bank może pożyczyć ... 8,1 złotego i tak w kółko. Już po pierwszym kroku mamy sytuację, że bank w "cudowny" sposób "rozmnożył" 10 złotych do 17,1 złotego, z których czerpie prowizje, odsetki i opłaty. Kolejne kroki zwiększają ilość pieniądza w obiegu, a co za tym idzie wielkość zysków generowanych przez bank. To tak w dużym uproszczeniu. Niestety nadmiar ilości pieniędzy spowodował, to co mamy, eksplozję kredytów i złych długów, kto by się takimi drobiazgami przejmował przy tak łatwo "dostępnej" kasie.

Połączenie tych dwu elementów okazuje się ... zabójcze. 

Połączenie tych dwu elementów dla nas jako podatników i obywateli czyni ten system szalenie kosztownym, w sytuacji gdy chcemy coś z tym zrobić i oczyścić atmosferę. Jak nie kijem to nas pałą. 

Jeżeli przyjmiemy pogląd, że nie możemy dać się temu systemowi zawalić, to mechanizm rezerwy cząstkowej powoduje, że banki mogą w nieskończoność kręcić karuzelą i powtarzać mechanizm gry nie swoimi i nigdy nie posiadanymi pieniędzmi tak jak dotychczas, co znakomicie widać na przykładzie amerykańskich banków inwestycyjnych, które po uratowaniu ich w 2008-2009 roku błyskawicznie odzyskały wigor i rzuciły się w wir kolejnych operacji wszak są bezkarne.
W drugim przypadku kiedy będziemy chcieli pozwolić bankom upaść dostaniemy jako społeczeństwo dzięki mechanizmowi gwarancji potężne uderzenie finansowe. Gdzie mamy spłacać kasę, której nigdy nie było. Tak czy inaczej bekniemy finansowo dzięki wielkiej uprzejmości jaką uczynili politycy bankierom. Można oczywiście powiedzieć gwarantujemy wkład tylko swoich obywateli jak to zrobiono na Islandii niemniej tak czy inaczej to obywatele zapłacą za chciwość polityków i bankierów.

Można sobie wyobrazić system, którym nie ma możliwości kreacji pieniądza przez banki komercyjne (Wady i potrzeby naszych systemów bankowych) i gdzie nie ma gwarancji dla wkładów bankowych co zauważają nawet eksperci MFW w swoim raporcie. Ale ... kto się na to zgodzi? Kto to przegłosuje? Bankierzy? Politycy?

Wszak to jest gambit, a manewr ten polega na tym, że coś lub kogoś się poświęca ... w tym przypadku społeczeństwo. By żyło się lepiej.

Data:
Kategoria: Świat

Mariusz Gierej

Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej

Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.

Komentarze 9 skomentuj »

Jeszcze dodać do tego patologie jaką są płynne przejścia z polityki do banków i na odwrót (Monti, Marcinkiewicz, Bielecki, HGW i inni) i mamy gotowy obraz mafii

Ale to i tak dalej tylko fragment patologii. Napisałem to w dużym uproszczeniu.

Likwidacja banków wszędzie i wyplaty do reki. Zwykly obywatel który zarabia przecietna pensje ( powiedzmy 2 tys euro) nie będzie miał problemu problem będzie dotyczyl całej armii darmozjadow od instrumentow finansowych a jak nie masz gdzie trzymać miliona to kup sobie sejf. Napisales się a rozwiązanie jest prostrze niż myślisz. Jak chcesz zakładaj nowe banki i zbieraj do nich frajerow :)

Ludzie pare tysięcy lat dawali sobie rade bez banków i kredytow.

Jako szachista zastanawiam sięo co chodzi w tym gambicie... jaką figurę poświęcamy i co przez to zyskujemy?

Poświęcamy wszystkie pionki i zyskujemy możliwość dalszego kręcenia lodów. :)

Problem dopiero będzie jak ludzie zrozumieją, że zapis na koncie w banku nic nie znaczy.I gdy giełda idzie w górę też za bardzo nie ma się co cieszyć, bo to nie oznacza, że wartości firm czy surowców rosną tylko pieniądz tanieje. Wtedy też łatwiej będzie się pożegnać z tą abstrakcją. Szkoda tylko będzie czasu i pracy poświęconej na zdobycie tych pseudo walorów. Oszczędności lokować warto w co innego niż pieniądz. Proponuję cokolwiek materialnego. Mogą być cegły.

Michał Szydlarski 11 lat 2 miesiące temu

Czemu wszyscy starają się rozpatrywać to w kategoriach prawno—finansowych . To nie ma najmniejszego sensu . System jest tak skalibrowany by szach-mat był 100 % . Jedyną opcją jest wyjście pokazania figi z makiem . Wypędzenia z kraju banksterów i obsadzenie granic wojskiem i stopniowe odzyskiwanie kraju . Amnestia kredytowa wszystkich mieszkańców , korekta podatków i promowanie rolnictwa .Własna waluta oparta w całości na produkcji krajowej . Czy najadą ich zbrojnie ? Wątpię . Będą działali od środka , ale w momencie gdy UE zobaczy środkowy palec to co zrobi . Nakrzyczy. Embargo uruchomi . Czemu nikt nie potrafi wyjść poza system , tylko tak można to rozwiązać . Kluczenie w gąszczu ich własnego prawa stawia człowieka na przegranej pozycji .

Wlasnie nie rozumiem dlaczego upadajacy bank, ktory jest czescia systemu bankowego jest gwarantowany poprzez miedzybankowy fundusz gwarancyjny i skarb panstwa (podatnika). upadajacy bank produkujacy pieniadze z powietrza powinien stawac sie czescia banku centralnego, ktory podczas upadku powinien rozliczyc sie z wierzycielami i dluznikami upadajacego banku, a potem go zlikwidowac. bank centralny moze produkowac kasy ile wlezie i tak banki komercyjne mogloby spokojnie plajtowac bez jawnego wsparcia podatnika i dalszego zadluzania budzetu panstwa. Oczywiscie wszyscy odczuliby plajte banku jakby niejawnie poprzez inflacje... Czemu nie da sie tego rozwiazac w taki sposob?

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.