Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Koń trojański lewicy

W mediach można kreować nieprawdziwy obraz ugrupowania, ale najważniejsze jest aby obserwator umiał oddzielić ziarno od plew.

Koń trojański lewicy

Ostatnie dni powinny zmusić, mam nadzieję wielu ludzi, do zmiany pozycjonowania niektórych partii politycznych. Baczni obserwatorzy od dawna bowiem wiedzą, iż jeśli ktoś w mediach twierdzi, że jest lewicą a na sali sejmowej głosuje jak ugrupowanie klasycznie liberalne, to albo ma trudności z nazwaniem własnej orientacji albo cynicznie wprowadza opinię publiczną w błąd.

W stosunku do tego co robi Palikot i partia jego imienia, wątpliwości nie powinno być już dawno. Niestety ciągle jeszcze część wytrawnych polityków nie potrafi wyjść z wąskiej uliczki niezrozumienia. Kiedy bowiem słyszę lewicowego polityka, który wieczorem w rozmowie z Anitą Werner mówi, że podoba mu się pomysł budowy silnej centrolewicy z byłym prezydentem, jako „dobrym duchem” tego projektu, to uważam, że trafia w sedno. W takim miksie bowiem, pozycjonowanie jest oczywiste: SLD to lewica, RP – centrum.

Niemal w tym samym czasie główny bohater obecnego politycznego zamieszania zamieszcza na Twitterze wyniki sondażu ulicznego przeprowadzonego przez ewybory.eu w Krakowie. Oto oryginalny wpis, tabela z wynikami i przede wszystkim ważny komentarz Guya Verhofstadta. (patrz zdjęcie przy wpisie)

W tym kontekście twierdzenie innego posła SLD w poniedziałkowy ranek, że „nie ma wroga na lewicy” też jest jak najbardziej uprawniona. Ale nie można w chwilę później mówić o „lewicowości Palikota”, bo to zwykły oksymoron. Oczywiście pamiętamy pierwszomajową szopkę showmana z Lublina ale nie możemy zapomnieć również o późniejszych wybitnie liberalnych kongresach gospodarczych, o głosowaniach nad ustawą emerytalną czy podniesieniem płacy minimalnej. Świetny głos w sprawie ustalenia nurtu jakim ugrupowanie Palikota ma podążać zabiera posłanka Halina Szymiec-Raczyńska. To chyba jedyna teraz osoba, która otwarcie przypomina guru swojej partii do jakiego ugrupowania wstępowała w drugiej połowie 2011 roku.

Oczywiście pisanie listu otwartego do Palikota z krytyką jego postępowania, będzie skutkowało najprawdopodobniej wyrzuceniem albo innymi poważnymi problemami w funkcjonowaniu w klubie poselskim, bo zawsze tak się w przypadku tego pana kończy. Ważne jest jednak, że ktoś odważył się wreszcie powiedzieć głośno, że „to nie tak miało być”, założenia były neoliberalne a teraz z pobudek czysto koniunkturalnych, tworzy się inną wizję Ruchu Palikota. Jak widać, niewielu członków klubu czuje się komfortowo z przyszytą łatką lewicowego ugrupowania. Dobrze było z nią startować do wyborów i omamić część elektoratu, która liczyła na nową jakość ale przecież teraz maski można zdjąć i „robić swoje”.

Trochę czasu zapewne upłynie zanim ludzie przemawiający w mediach przestawią i wyostrzą kryteria politycznego pozycjonowania ale gorąco do tego zachęcam – nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu, bo koń jaki jest każdy widzi. I na całe szczęście coraz więcej jest tych, którzy widzą Palikota jako trojańskiego konia lewicy.


Data:
Kategoria: Polska
Komentarze 4 skomentuj »

Mariusz Grzegorczyk Priv o nie, nie wciśniesz wolnorynkowcom (liberałom gospodarczym) tego osobnika :) Nic z tego. Nie należy też zapominać o flircie Pana P z feministkami, które są socjalistkami, nie możemy zapomnieć o ekstremalnej lewicy Piotr Ikonowicz który się z Panem P. prowadzał na różnych imprezach. Jak i nie możemy zapomnieć o kongresie Pana P. w Pałacu Kultury pod hasłem pełnego zatrudnienia, rabowania bogaczy i płacy minimalnej :) Tak więc proszę Cię nie wpychaj Palikota z jego facetką w centrum bo centrum to zdrowy rozsądek a to co robią nie ma ze zdrowym rozsądkiem nic wspólnego.
Tak więc by nie walczyć (bo szkoda na to czasu i mamy ważniejsze rzeczy na głowie) o przesunięcie Janusz Palikot w lewo czy w środek usadźmy go na oddzielnej ławeczce dla ... geszefciarzy :)

;) Ale trzeba odlecieć, żeby wytykać bogaczowi P***kotowi akurat skazy na jego liberalizmie ekonomicznym, i to takie jak wspominanie o płacy minimalnej i prowadzanie się na imprezach z socjalistą Ikonowiczem.

Odlecieć? Ja wskazuję tylko kolejne jego odsłony :D on nigdy nie miał nic wspólnego z liberalizmem ekonomicznym, bo preferował ustawkę gospodarczą. ;) A to nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem.

Mariusz Grzegorczyk Priv 11 lat 3 miesiące temu
+2

Cieszę się, że jako człowiek nie związany na co dzień z lewicą pokusiłeś się pochylenie nad tematem a konkluzją "niech ciałem się stanie".

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.