Jako Towarzystwo Biznesowe zostaliśmy poproszeni o patronat nad tym wydarzeniem. Jako, że Piotra znałem już od paru lat, jako twórcę świetnych e-kursów marketingu a wśród prelegentów zobaczyłem Pawła Królaka z Tolle.pl… bardzo szybko uznałem, że chyba pora się zaangażować. Krótki telefon do Pawła (z którym znajomość to także świetny case na użyteczność networkingu), weryfikacja paru informacji i pozytywna rekomendacja z Jego strony dla Piotra i przedsięwzięć, które tworzy.
Tak Towarzystwa objęły patronat nad wydarzeniem, a ja – upewniwszy się, że nie będzie mowy o doktrynalnych nadużyciach (przynajmniej w zamierzeniu organizatora), a przekazywana wiedza maksymalnie konkretna, użyteczna i warta swej ceny – dołączyłem do grona prelegentów!
Nie chcę tu przepisywać informacji na temat samego seminarium, bo możecie je przeczytać obszernie podane na stronie Piotra, natomiast mogę z pewnością powiedzieć, że mocnymi punktami wydarzenia na pewno będą trzy elementy: wystąpienia Piotra (nt. biznesu w oparciu o dobrze opisane case’y), prelekcja Pawła Królaka (historia Tolle.pl – naprawdę fascynująca!), oraz wystąpienie Krzysztofa Jędrzejewskiego z Kopex SA. Reszty prelegentów niestety nie znam, więc nie chcę się wypowiadać.
Wydaje się zatem, że chociażby ze względu na tych trzech prelegentów
warto się wybrać, nawet jeśli tytułowe pytanie seminarium to dla nas
truizm nie wart dyskusji (tak jest w moim przypadku i to na początku
mnie raziło). O kunszcie marketingowym organizatora, czyli Piotra,
świadczy sposób wyceny wydarzenia. Otóż, ze strony rejestracji
dowiadujemy się, że możemy wycenić je sami Zresztą sprawdźcie sami.
Rzecz dzieje się w Warszawie w dn. 22-23 lutego 2013. Nawet jeśli się nie zobaczymy na szkoleniu, nie zapomnijcie zszerować informacji przy użyciu któregoś z poniższych przycisków:
Czytając ten post miałem mieszane uczucia. Najpierw byłem zdegustowany, że mpolska24 staje się tubą marketingową dla biznesu publikujacych autorów.... Potem jednak pogłębiłem idee przyświecające autorowi i promowanych przez niego inicjatywom, które w wielu aspektach są bliskie moim własnym.... Tym niemniej trzeba jednak potrawić oddzielać biznes do publicystyki.....
To jest indywidualny blog Maciej Gnyszka proszę oddzielić publikacje blogowe od redakcyjnych :), których jest mało :)
Lepiej bym tego nie ujął :-) Panie Marku, na swoim blogu staram się pisać o tym, co robię i myślę, więc siłą rzeczy jest trochę autotematycznie ;-)
brzmi ciekawie !