Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Poznaniacy pikietują przez Urzędem Miejskim, a Rada Miasta likwiduje przedszkola i szkoły

W Poznaniu bardzo szerokim oddźwiękiem odbiła się kwestia likwidacji kilkudziesięciu szkół i przedszkoli. Poznańska pikieta była częścią ogólnopolskiego protestu przeciwko eliminacji szkół i przedszkoli w wielu miastach Polski.

 W Poznaniu bardzo szerokim oddźwiękiem odbiła się kwestia likwidacji kilkudziesięciu szkół i przedszkoli. W tym Gimnazjum nr 24, przedszkola "Wesoła Stacyjka" i Zespołu Szkół Technicznych na Golęcinie. Przeciwko takiej polityce pseudoreformatorskiej oświaty odbył się protest dnia 28.02.2010 roku. 


Poznańska pikieta była częścią ogólnopolskiego protestu przeciwko eliminacji szkół i przedszkoli w wielu miastach  Polski. We wtorek zebrało się pod Urzędem Miasta na Placu Kolegiackim około 60 osób (rodziców, nauczycieli, społeczników), którzy wyraźnie określili swój negatywny stosunek do planowanych przez Radę Miasta i prezydenta Grobelnego działań. Padały ostre słowa o polityce oświatowej rządu i miasta. Niestety nikt z władz nie raczył zejść i porozmawiać z pikietującymi, choć Ci głośno się tego domagali. Nawoływano nawet do przeprowadzenia referendum lokalnego w tej sprawie. 
Zdjęcia z pikiety

Następnego dnia odbyło się posiedzenie  Rady Miasta na którym przegłosowano wszelkie planowane likwidacje. I znowu nikt pod uwagę nie wziął słów protestu i oburzenia jakie głośno i gęsto padały z wypełnionej po brzegi sali plenarnej Rady. Co miało zostać przegłosowane - zostało. Głos społeczeństwa jak zawsze, gdy nie jest potrzebny przed wyborami wyeliminowano jako nic nie wart. 

Pełną relację z Rady można znaleźć pod linkiem: 
TUTAJ 

Telewizja 
WTK w swych wiadomościach podała fałszywą informację jakoby opóźnienie w rozpoczęciu obrad Rady spowodowane było nieodpowiednim zachowaniem i rozwieszeniem przez obecnych bannera zawierającego wulgarne słownictwo, co jest kłamstwem i co można dokładnie prześledzić w relacji on-line. Tę informację pragniemy definitywnie  zdementować. Banner Wkurwionych rozłożony został w zupełnie innej sytuacji i spotkał się z bardzo przychylnym przyjęciem rodziców i nauczycieli. Poniżej relacja Tomka, który wraz z Michałem byli obecni na sali obrad i wiedzą dokładnie jak sprawa przebiegała:

"
Do urzędu przyszliśmy równo o 9. Obrady Rady Miasta rozpoczęły się z półgodzinnym opóźnieniem  z powodu zgłaszania przez radnych i rodziców chęci wypowiedzenia się na różne tematy. Na sali obrad znajdowało się wielu rodziców oraz uczniowie szkół przeznaczonych do likwidacji. Do godziny dziesiątej trzydzieści nic ciekawego się nie działo. O dziesiątej trzydzieści przemawiać zaczął radny PO krytykując zachowanie radnego Grzesia, ludzie zaczęli się burzyć, wtedy rozłożyliśmy baner. Zrobiła się wrzawa, zleciało się kilku dziennikarzy nagrywając i robiąc zdjęcia, przewodniczący Rady Miasta poprosił nas o opuszczenie sali z powodu wulgarnego napisu na banerze, wymieniliśmy kilka zdań, powiedziałem mu że mamy prawo do okazywania naszych poglądów. Prezydent i Radni PO byli bardzo zdziwieni. Rodzice i ludzie zebrani na sali zaczęli bić nam brawo i skandować hasła popierające nas. Dziennikarze jeszcze przez chwile robili nam zdjęcia, po czym opuściliśmy główną sale. Na korytarzu zwijając baner dziennikarze zrobili jeszcze parę zdjęć, następnie wyszliśmy z gmachu Urzędu bez problemu"

Jak widać przekaz diametralnie różni się od tego, co szukający sensacji dziennikarze WTK chcieli ludziom wmówić. Jakby zupełnie nie interesowała ich kwestia bardzo ważna dla miasta, zebranych rodziców, nauczycieli czy uczniów. To jest mało ważne musi być coś mocnego. 

W przeprowadzonym kilka dni później wywiadzie prezydent Grobelny stara się wymigać od odpowiedzialności wobec poznaniaków za to, co z Jego inicjatywy się stało. Ludzie jednak zapamiętają to dobrze i nie dadzą po raz kolejny nabijać się w butelkę.

Wkurwienie nie mija! Narasta! Pamiętajcie o tym!

Tomasz Buszkiewcz i Konrad Przesławski

TUTAJ znajdziecie zdjęcie z rady miasta

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.