Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Cenzura na Nowym Ekranie! „Dzień Gniewu” to początek polskiej wiosny ludów

– Dokonanie resetu polskiej sceny politycznej to nie zadanie dla jednostki. To zadanie zespołowe. Połączenie sił różnych środowisk młodych ludzi daje fenomenalne efekty – mówi Tomasz Urbaś w rozmowie „Bez CENZURY” u Fiatowca.

 Fiatowiec: Powiedz mi co się z Tobą stało. Czemu obecnie tak ostro atakujesz NE. Przecież czytelnicy na pewno zauważyli, że jesteś w areopagu, jeszcze nie dawno blisko współpracowałeś z redakcją NE i Ryszardem Oparą. Mało tego byłeś jednym z ich ekspertów.

Tomasz Urbaś: Misja NE była pociągająca. Wolność, brak cenzury, dochody z twórczości w formie zyskujących na wartości akcji. Podzielałem ją, zacząłem publikować od powstania portalu. W II połowie 2011 r. poproszono mnie o stałe publikowanie oraz udzielanie rad w zakresie zarządzania. Nie zgadzano się z nimi.

Portal wchodzi w coraz głębszy kryzys. W końcu zanurzył się na tyle głęboko, że problem stał się publiczny. Biorąc pod rozwagę dobro publiczne - wolne medium dla blogerów oraz dobro akcjonariuszy - wśród nich blogerów uznałem za konieczne uświadomienie czytelnikom, że przyczyną nie wszystkich problemów NE są knowania otoczenia zewnętrznego. Z uwagi na wymóg zachowania poufności mogłem poruszyć tylko te sprawy, które stały się publiczne, zwłaszcza na skutek wypowiedzi przewodniczącego rady nadzorczej, czy przedstawicieli redakcji. Względnie wyzierają tak z publicznych działań NE, że aż kolą w oczy.

Słyszałem, że byłeś jednym z blogerów, którym Nowy Ekran płacił za pisanie? To prawda?

- Tak wynegocjowałem wynagrodzenie za publikowanie na Nowym Ekranie tekstów o wysokiej wartości merytorycznej w zakresie ekonomii. Uważam, że blogerzy powinni mieć swój udział, znaczący udział, w przychodach portali blogerskich z tytułu reklam. To blogerzy są sercem portalu, to ich twórczość generuje ruch, to ten ruch jest komercjalizowany w formie wpływów z reklam. Marzę o tym, aby temat tantiem dla blogerów przestał być tematem tabu dla wszystkich portali od ONETu przez Salon24 po Nowy Ekran.

Czy Nowy Ekran wypłacił Ci należne honoraria za pisane teksty?

- Następne pytanie proszę.

Twój dzisiejszy artykuł ujawniający treść e-maila od Ryszarda Opary został skasowany, a może sam go usunąłeś? Co o tym myślisz?

- Nie kasowałem tego posta (Czy skorzystać z porady dr Ryszarda Opary). Nie zostałem poinformowany o zamiarze jego usunięcia przez kogokolwiek. Nie zostałem poinformowany o zamiarze skasowania bloga. Cenzura zadziałała.

Ujawniłeś dzisiaj treść e-maila skierowanego do Ciebie przez Ryszarda Oparę. Ale obecnie jak już ustaliliśmy nie ma go został skasowany. Mówisz, że zadziałała cenzura. A więc o co chodzi, co wg Ciebie to oznacza?

- Misję Nowego Ekranu ustala właściciel Nowego Ekranu. Uznał za zasadne skasowanie bloga i go skasował. Po owocach go poznacie...

Czyli został skasowany bez konsultacji z Tobą również Twój blog nie tylko sam artykuł? Czego redakcja Nowego Ekranu tak bardzo się boi? Masz jakąś swoją koncepcję?

- Tak osoby trzecie bez mojej zgody i wiedzy skasowały cały blog. Nowy Ekran trawi ciężki kryzys. Skasowanie bloga dowodzi, że kierownictwo Nowego Ekranu ma problemy z inteligencją emocjonalną w sytuacji nawarstwiającego się kryzysu. Podejmuje chaotyczne działania, które są sprzeczne z publicznie deklarowanymi wartościami. Nowy Ekran jest kierowany przez amatorów w zakresie zarządzania.

Powiem Ci szczerze, że sam jestem tym zaskoczony, a wręcz zszokowany tym, że skasowali ci bloga. Co Ty takiego ujawniłeś w tej swojej ostatniej notatce na Nowym Ekranie?

- Poradę dr Ryszarda Opary:

 

-----Original Message-----

From: Tomasz Urbaś [mailto:tomasz.urbas@ruchwig.pl]

Sent: Sunday, February 26, 2012 7:26 PM

To: Ryszard Opara

Cc: Andrzej Grabowski

Ryszardzie,

Dziękuję za radę, o którą nie zwracałem się. Nie jest ona profesjonalna, podobnie jak zarządzanie w Nowy Ekran SA.

Zrobiłeś coś dobrego, ale zdecydowanie nie tam gdzie oczekiwałeś i nie w oczekiwanym przez Ciebie celu...

Serdecznie pozdrawiam :)

Tomasz Urbaś

 

PS Link przesłałem, abyś jako przewodniczący rady nadzorczej miał wiedzę o nowym problemie oraz abyś rozważył zlecenie zarządzania kryzysem. Wiemy, że nie pierwszym i nie ostatnim. Dla dobra spółki powinieneś rozważyć zakończenie partactwa uprawianego przez jej zarząd i redakcję. To Twój obowiązek jako przewodniczącego rady nadzorczej wobec akcjonariuszy zwłaszcza w przededniu walnego zgromadzenia akcjonariuszy...

 

----- Original Message -----

From: Ryszard Opara

To: Tomasz Urbaś ; Andrzej Grabowski

Sent: Friday, February 24, 2012 10:11 PM

Szanowny Panie Urbaś,

Myślę, że będzie o wiele lepiej, jeżeli Pan się przeniesie na salon24, do Gazety Polskiej czy też niezależna.pl

Naprawdę szkoda Pańskiego cennego czasu dla Nowego Ekranu. Oczywiście NE jest dostępny dla wszystkich,

-jest bez cenzury i Pan zawsze będzie mile tutaj widziany - ale...czytając Pana dzisiejsze komentarze - uważam, że to właściwsze miejsca dla Pana.

Nie rozumiem tylko jednego - dlaczego Polak Polakowi - takim wrogiem jest. W jednym z komentarzy dzisiejszych ktoś słusznie zauważył: Polacy nie potrzebują wrogów - oni sami się nawzajem zniszczą.

Marszałek Piłsudski powiedział kiedyś wielką prawdę: "Wszystko dla Polski - nic z Polakami"

Życzę Panu wszystkiego najlepszego

Ryszard Opara

 

From: tomasz.urbas@ruchwig.pl

To: andrzej.grabowski

CC: r_opara

Date: Fri, 24 Feb 2012 19:33:22 +0100

Jak nie wiadomo o co...

http://wordpress.com.salon24.pl/393939,kac-wnet-kobylanski-skascuje-pietkuna

;)

Pzdr.

 

- Oto najświeższa wiadomość z Nowego Ekranu:

Tomasz Urbaś & Tomasz Parol & Paweł Pietkun

Decyzją  redaktora naczelnego portalu Nowy Ekran konto Tomasza Urbasia

zostaje  zablokowane ze skutkiem natychmiastowym w dniu 27 luty 2012 o

godzinie 8.55

Powodem   blokady   konta  jest  publiczne  ujawnienie  korespondencji

mailowej pomiędzy Ryszardem Oparą, a Tomaszem Urbasiem.

,.-~*'¨Ż¨'*·~-.¸-,.-~*'¨Ż¨'*·~-.¸,.-~*'¨Ż¨'*·~-.¸-,.-~*'¨Ż¨'*·~-.¸-,.-~*'¨Ż¨'*·~-.¸-

 

Mirosław Jamro (Pluszak http://pluszak.nowyekran.pl/)

Fotogaleria: https://profiles.google.com/miroslawjamro/photos

Google: Pluszak

Bloger & Dziennikarz & Fotoreporter & Administrator

e-mail: pluszak

Czyli Ryszard Opara ostrzegał Cię w e-mailu w starym dobrze sprawdzonym stylu, który kojarzy się z minioną epoką, ale wtedy robiło się to na komisariacie, mówiąc: „Zamkniesz mordę, albo Cię uciszymy!”. Czy Ty tego nie odczytałeś? Jakie miał do tego prawo Ryszard Opara?

- Ryszard Opara nie ma żadnego prawa do takich działań. Nie jest akcjonariuszem spółki. Nie reprezentuje jej. Ale redakcja wypełnia jego wolę, zgodnie z jego misją.

Jaka jest więc misja Ryszarda Opary? Przecież publicznie mówił w Radio Wnet, że na Nowym Ekranie nie ma cenzury. Jak więc ten ruch redakcji i decyzję Redaktora Naczelnego Nowego Ekranu nazwać?

- No oczywiście, że to ruch cenzorski. Mail uprawdopodobnia zaburzenia emocjonalne Ryszarda Opary oraz brak jego profesjonalizmu. Nieznanymi dla blogerów kanałami Ryszard Opara kontroluje redakcję portalu. A ta wykonuje jego wolę. To normalne. Tak zbudowano Nowy Ekran. Jest to spółka akcyjna, która działa na rzecz prywatnego interesu akcjonariuszy. Przy czym w przypadku NE wielką tajemnicą jest pod czyją kontrolą jest przytłaczająca większość akcji, zwłaszcza w kontekście szerzenia mitu, że Ryszard Opara jest "inwestorem i kreatorem" Nowego Ekranu.

Poznałeś tą tajemnicę Nowego Ekranu, wiesz pod czyją kontrolą jest pakiet większościowy akcji spółki Nowy Ekran?

- Nie. Problem jest głęboko zagmatwany.

Po co Twoim zdaniem jest tworzony mit Nowego Ekranu, medium bez cenzury i mit Ryszarda Opary jako obrońcy wolności słowa? Przecież obecna sytuacja i likwidacja Twojego bloga pokazuje, że to jest to perfidne kłamstwo w dodatku szyte grubymi nićmi.

- W społeczeństwie polskim dojrzewa bunt młodych. Pisałem o tym ponad rok temu, gdy nikomu nie śniły się tysiące młodych ludzi na ulicach całej Polski (http://ruchwig.pl/index.php/pl/ruch/strategia/33-nieuchronnosc-wybuchu-spolecznego-w-polsce).

To musiało nastąpić. Było do przewidzenia z naukowego punktu widzenia. Skoro ja to przewidziałem, to mogli przewidzieć to również Ci którzy chcą na tym zyskać politycznie. Myślę, że mit wolności i twórczości bez cenzury na NE miał na celu uwieść młode pokolenie, aby wsparło misję Ryszarda Opary. Misję, którą w szczególnie szokujący sposób ujawnił w tym artykulehttp://ryszard.opara.nowyekran.pl/post/53255,powtorka-z-historii-rewolucja-polska-rewolucja-swiatowa

Tak jest to szokujące, co napisał Opara, ale może taki był plan. Tylko czyj Twoim zdaniem? Z tego co pisze Costerin vel Mirosław Mrozewski stoją za tym projektem ludzie ze starych służby specjalnych PRL i znienawidzone WSI. Co o tym myślisz?

- W bagnie styropianów i betonów z zasady nie taplam się. Całe to towarzystwo trzeba odesłać przynamniej na oślą łączkę i zająć się strategicznymi wyzwaniami przed którymi stoją Polacy. Jedyną szansę na taki przełom stwarzają młodzi, nie umoczeni, nie skażeni. Nie można wykluczyć, że stare elity mogą chcieć jeszcze porządzić wspierając się na karkach młodych. Uważam, że dywagowanie czy faktycznie stoją za tym WSI i inni jest stratą czasu. Młodzi mają szansę dokonać takiego resetu sceny politycznej w Polsce, że problem WSI, SB, betonów i styropianów stanie się w olbrzymiej części bezprzedmiotowy.

Czyli co szykuje się nam w Polsce zamach stanu, a może wiosna ludów?

- W Polsce nastąpi przełom. Wśród młodych Polaków wrze. Ciśnienie rośnie. Stare elity bronią się kontrolą mediów, kasy i środków przymusu bezpośredniego. Ale młodość zwycięży. Jestem pewien, że młodzi odcinając się od sięgających ubiegłego wieku archaicznych podziałów w polskiej polityce, dokonają zmiany o której czy beton, czy styropian śnił. W czarnych snach.

Jestem tego pewien, ponieważ wśród młodych powstają więzi społeczne na bazie internetu, które bardzo trudno poddają się kontroli starych elit. To nie ich bajka. Potrafią tylko straszyć cenzurą, inwigilacją lub wyłączeniem internetu. Nie są w stanie skierować pozytywnego przekazu do młodych. Zrobili swoją rewolucję (1980, 1989), ale zestarzeli się, a świat poszedł dynamicznie naprzód.

Czy Ty zamierzasz stanąć na czele tego buntu?

- Dokonanie resetu polskiej sceny politycznej to nie zadanie dla jednostki. To zadanie zespołowe. Połączenie sił różnych środowisk młodych ludzi daje fenomenalne efekty. To źródło sukcesu Marszu Niepodległości 11 listopada 2011 r. To źródło sukcesu protestów przeciwko ACTA. Przebudziło się już oko sto tysięcy młodych Polaków. Wraz z wieloma liderami młodego pokolenia pracuję w zespole przygotowującym „Dzień Gniewu” w dniu 21 marca 2012 r. (więcej na Facebook’uhttp://www.facebook.com/pages/Dzie%C5%84-Gniewu/323636367673586). Czujemy potrzebę zmiany. Czujemy swoją siłę. Koncentrujemy się nie tylko nad organizacją protestu przeciwko starym elitom, ale również nad zaktywizowaniem, połączeniem sił i wykrystalizowaniem pozytywnego przekazu społecznego, gospodarczego i politycznego.

W tej sytuacji tym bardziej dziwi mnie postawa Łażącego Łazarza i wycięcie Twojego bloga z Nowego Ekranu. Czy jemu na tym nie zależy? Co zamierzasz z Tym zrobić? Gdzie Cię teraz będzie można znaleźć oraz przeczytać Twoje artykuły?

- Myślę, że Tomek Parol stoi w rozkroku pomiędzy działaniami pro publico bono, a wiernością wobec osoby, która oświadcza, że kontroluje większość akcji Nowego Ekranu. To nie mój problem. Publikuję nie tylko na NE (no chyba publikowałem - śmiech), ale również naSalonie24,onecie,http://www.ruchwig.pl/.

Jednak dzisiejsza sytuacja, której na żywca doświadczamy w czasie naszej rozmowy, budzi moją refleksję, czy nie czas aby młode pokolenie miało własny środek komunikacji społecznej. Zbudowany na innych wartościach niż dominujące w komercyjnych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, czy akcyjnych prowadzących najpopularniejsze systemy blogerskie w Polsce. Uśmiecham się, bo sytuacja kryzysowa wywołuje u mnie silną motywację do poszukiwania pozytywnych rozwiązań.

Dziękuję za ten obszerny wywiad. Niech te pozytywne emocje będą dobrym podsumowaniem naszej rozmowy.

 

free counters

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.