Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Manifest „Wku***nych”

Społeczeństwo obywatelskie to żywy organizm - nie wolno dokonywać na nim doświadczeń i manipulacji rodem z socjotechnicznego laboratorium. Nie jest stadem bydła – w błogiej nieświadomości – prowadzonego na rzeź do kolejnej politycznej ubojni.

 Społeczeństwo ma prawo do wyrażania swoich emocji. Chleb, igrzyska i Internet to w XXI wieku za mało. Mylą się aroganckie elity polityczne uważając, że ich słowa i wyroki są ważne jeszcze przed wygłoszeniem. Pęd do władzy, jej zdobycia i utrzymania może wykoślawić najlepszych liderów - i społeczeństwo obywatelskie wyraźnie to widzi.

Punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia – stara ludowa prawda nabrała dziś nowego, ironicznego znaczenia. Wyborcy, w trakcie kampanii doceniani i kokietowani, tuż po ogłoszeniu wyników zaczynają przeszkadzać. Dostrzegamy to i mamy dość powyborczego cynizmu. Nie pozwolimy, by nasi reprezentanci ubezwłasnowolnili społeczeństwo, uznając nas za niezdolnych do współdecydowania o losie tak zwanych szarych obywateli. Szary obywatel to nie ciemna masa, potrzebna jedynie do wykonywania zarządzeń i przyklaskiwania cynicznym grom i zabawom politykierów.

Wiemy, że władza to podejmowanie wyborów, czasami trudnych do zaakceptowania. Ale rządzenie daje także możliwość uniknięcia tych trudności w porozumieniu ze społeczeństwem. Wszyscy musimy mieć szansę na przedstawianie swoich racji, bo zasługujemy jako wyborcy chociaż na wysłuchanie i dyskusję. Konsultacje społeczne - to dzisiaj puste hasło, wygodny wentyl bezpieczeństwa dla władzy. Ten wentyl właśnie się zatkał! Mamy dość kneblowania ust i napychania nam uszu politycznym bełkotem.

Społeczeństwu obywatelskiemu nie wystarczy ochłap, kolejna nierealna obietnica, wizja bananów na polskiej gruszy...

Jesteśmy zdeterminowani. Mamy dość stylu rządzenia, traktującego nas jak dzieci. Wystarczy nam afer, przekrętów, korupcji, cynizmu i kłamstw, z upodobaniem rozsiewanych przez media. Ekran telewizora nie jest naszym życiem. Zbieranina newsów nie jest naszą rzeczywistością. Nie żyjemy w tabloidzie ani w telewizyjnym serialu. Czy władza nie wie, czym naprawdę żyje społeczeństwo, co nas boli i niepokoi?

Zmuśmy władzę, by zajęła się nami, a nie sobą. Niech politycy zaczną wreszcie słuchać wyborców - albo ich wymienimy. Bo mamy dość obłudy i hipokryzji, dyktatu koncernów i banków, pseudoekonomicznego lobbystycznego badziewia, porozumiewania się nad naszymi głowami, niby to europejskich scen politycznych ciągle z tym samym biurokratycznym spektaklem.

Patrzmy władzy na ręce dla naszego i jej dobra. Odejdźmy od komputerów, aby i oni mogli spojrzeć nam w oczy. Bo jesteśmy, jak duża część świata - WKURWIENI! 

Wkurwieni

 

Od redakcji Niezleżnej Polskiej Agencji Informacyjnej Fiatowiec:

Jeśli myślisz podobnie to przyłącz się do tej akcji na Facebooku(TUTAJ) i pomóż zmienić POlskę. Przyszedł czas żeby Polska znowu była Polską!


free counters

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.