Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Rząd powinien się podać do dymisji! Jeśli przyjdzie mi złapać za kamień by rzucić go w stronę rządu to się nie zawaham...

U Fiatowca w rozmowie „Bez CENZURY” Dominik Taras przeprasza obrońców Krzyża i domaga się dymisji rządu Tuska. Twierdzi, że nie szykuje zamachu na Kaczyńskiego, ale go nienawidzi, a ACTA to tak naprawdę mała kropelka w tym całym morzu szamba…

Powiedz mi co było faktycznym powodem Twojej walki z ludźmi broniącymi Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w 2010 roku? Byłeś inspirowany wtedy przez polityków?

Dominik Taras: Nic z tych rzeczy. Interesuje się polityką od dawna, ale wtedy bardziej górę wzięły emocje. Zdenerwował mnie fakt że państwo nie potrafi sobie poradzić z problemem, akurat to był krzyż, a to co się stało 3 sierpnia ... przelało czarę goryczy.

 A co to się takiego stało? Może mi przypomnisz?

- Wtedy miała się odbyć procesja przeniesienia krzyża do kościoła Św. Anny. Wyszło inaczej... ludzie zaczęli skakać sobie do gardeł, interweniowała straż miejska. Najbardziej zabolało mnie to, że obrońcy krzyża wyzwali księdza od UBeka, a harcerza nazwano gestapowcem. Nie godzi się tak zwracać do ludzi którzy są częścią pożytku publicznego.

Ale Wasze zachowanie było lepsze gdy modliliście się do Krzyża z puszek? Prowokowaliście ludzi modlących się pod Krzyżem?

- Należy na początku sprostować pewną rzecz. Nie ja byłem inicjatorem krzyża z puszek, albo prowokacji jakie tam zachodziły. Choć prawdą jest, że stałem akurat po tej stronie barykady, a dziś mogę tylko za takie zachowanie przeprosić.

Polska wtedy żyła tym co mówi Dominik Taras miałeś swoje 5 minut w mediach. Jak to wykorzystałeś? Czym się obecnie zajmujesz?

- Udało mi się dzięki zdobytej popularności zebrać dary dla powodzian z Bogatyni. Pomogło mi w tym ZTM użyczając pojazd.  Zakumplowałem się na jakiś czas z Januszem Palikotem, a dziś walczę z ACTA. Generalnie wiodę szare życie, pracuję, poświęcam się muzyce.

 

Słyszałem, że nawet podałeś sobie rękę podczas ostatniej manifestacji przeciw ACTA przed Pałacem Prezydenckim z obrońcami Krzyża to prawda? Jak do tego doszło?

- Historia bardzo miła. Spotkałem pana Zielińskiego w autobusie i zaczęliśmy rozmawiać. Stwierdziliśmy, że mamy wspólnego wroga, tak więc staliśmy się sojusznikami w słusznej sprawie. Pod samym pałacem udało mi się na chwilę złapać za mikrofon i powiedzieć, że kiedyś byliśmy sobie wrogami, ale dziś jesteśmy tu razem, zjednoczeni przeciwko obłudzie rządu. Na następny dzień spotkałem się na manifestacji Dubstepowej z obrońcami krzyża i na tle kamer podaliśmy sobie dłonie.

Czyli to jasny przekaz, że Dominik Taras wydoroślał? Zmienił się, a może zaczął palić "zioło" tak jak to robi Janusz Palikot w Sejmie?

- Zioło paliłem już wcześniej. Raczej zmądrzałem od tamtego czasu. Zagłębiłem się w wolne media, dowiedziałem się o wielu rzeczach. Brałem udział w kampanii wyborczej ... to co nas uczono w szkole na lekcjach WOS to fikcja! Samemu trzeba stać się dobrym obywatelem.

Czy gdybyś miał tą wiedzę i obecne doświadczenie, walczyłbyś znowu z ludźmi broniącymi Krzyża?

- Podejrzewam, że jeśli wyglądałoby tak jak wyglądało, to owszem. W dużej mierze nakręciły mnie media. Teraz niechętnie włączam telewizor, rzadko czytam gazety. Wolę Internet gdyż są w nim informacje z różnych perspektyw.

A więc nie zmieniłeś zdania ws. Krzyża i pomnika na Krakowskim Przedmieściu?

- Tu moje zdanie jest niezmienne. Kocham Warszawę, urodziłem się tutaj i naprawdę uważam że powinniśmy się wstydzić tej całej szopki w tak reprezentatywnym miejscu gdzie przychodzi sporo zagranicznych turystów. Jakie oni będą mieć o nas zdanie. Że każdy Polak to zagorzały katolik ? Ja się tak nie czuję dlatego mnie to wszystko boli.

Możesz mi zdradzić w czyjej kampanii wyborczej brałeś udział, komu pomagałeś i z jakiego powodu?

- Pomagałem Ruchowi Palikota gdyż uważałem na tamtą chwilę, że robimy coś słusznego, zmieniamy Polskę na lepszą. Czułem się naprawdę fantastycznie gdyż miałem poczucie, że wpływam na rzeczywistość. Nie musiałem zgadzać się ze wszystkimi postulatami RP, ale niekt& oacute;re z nich jak legalna marihuana, darmowy Internet, e-wybory, liberalne podejście do całej sprawy. Sam nie uważam się za liberała. Sam nie wiem kim do końca jestem. W nastoletnim życiu interesował mnie neonazim, potem maoizm, a dziś stoję pośrodku tego wszystkiego i staram się myśleć racjonalnie i sprawiedliwie. Minęło przecież parę ładnych lat

Jako ciekawostkę mogę jeszcze dodać że swój pierwszy głos jaki  oddałem w wyborach był na LPR

A teraz już po zamknięciu urn wyborczych i występach w Sejmie Janusza Palikota oraz jego posłów dalej popierasz ich „Ruch”?

- Najbliżej mi do nich. Podoba mi się wprowadzenie w sejmowe kuluary happeningu politycznego . Dzięki temu nasza polityka nabiera kolorów i nie jest już taka monotonna.

Czy obecna polityka rządu podoba Ci się? W Warszawie ludzie protestują prawie codziennie pod Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu. Czy Ty w tym uczestniczysz znowu tak aktywnie jak po 10.04.2010 roku?

- Rząd powinien wg mnie podać się do dymisji. Widać niesamowity marazm ich działania. Cynizm naszego Premiera przekroczył wszelkie granice. Polska poza tym została sprzedana przy okrągłym stole. Teraz wszyscy się biją o resztki jakie zostały z tego biednego państwa. Chciałbym, aby mój kraj był potężny, by każdy się z nim liczył. Lecz nie wiem czy kiedykolwiek to nastąpi. Co do manifestacji... to co działo się z krzyżem miało jasny kierunek. PIS pod osłoną ludzi uprawiał swoją chorą politykę i moja walka z krzyżem w większej mierze była walką z PIS.

 

Ale jak to jest ta chora polityka PiS wg Ciebie? Czyżbyś znowu poddał się manipulacji, ale tym razem ze strony Palikota i jego „Ruchu”? Masz jakieś racjonalne argumenty by obronić swoją tezę?

- Ja to szaleństwo widziałem już wcześniej. To były czasy gdy chodziłem do szkoły, a PIS był u władzy. Wtedy nabrałem do nich takiej niechęci. Nie wiem czym ona jest spowodowana, lecz na pewno Palikot w tym nie brał udziału. Wydaje mi się, że PIS najchętniej pozamykałoby ludzi w więzieniach, podsłuchiwało nas. To co zrobił Macierewicz z WSI to nie tylko zamknięcie sprawy rosyjskich agentów w Polsce, ale również zdrada aktywnych agentów będących na misjach. Jak niby miałem nabrać zaufanie do takiego podejścia. Nie podoba mi się tak radykalne działanie z ich strony. Może już czas by prezes Kaczyński udał się na emeryturę?

To co mówisz jest istnym przekazem medialny zaprogramowanym w twojej głowie przez służalcze media. Czy Ty aż tak bardzo nienawidzisz Jarosława Kaczyńskiego?

- Może i jest tak jak mówisz, że media mnie tak zaprogramowały. To tak jak z miłością, czujesz ją, ale nie wiesz dlaczego. To co zrobił Kaczyński z krzyżem i jego upolitycznienie to straszny ból. Pochodzę z rodziny katolickiej i wiem co oznacza krzyż. Symbol ten powinien być apolityczny, neutralny i nikt nie może sobie go przypisywać. Jedyne co mi się podoba w Jarosławie Kaczyńskim to w jaki sposób walczy on o swoje racje. Dużo w nim emocji, ale nie zawsze są racjonalne. To silny człowiek i wie czego chce, ale nam po prostu jest ze sobą nie po drodze.

A czy jest prawdą, że szykowałeś zamach na Jarosława Kaczyńskiego? Tak twierdziła "Biało Czerwona" twierdząc, że widziała to w jednej ze swoich wizji piszę o tym TUTAJ?

- Pamiętam, czytałem to. No cóż ... „Biało Czerwona” widać nie zna mnie tak dobrze. Może sprawiam wrażenie złego oprycha, który najchętniej wbiegłby w tłum z pasami szahida, ale tak nie jest. Pod moją maską jest ukryty wrażliwy romantyk i nigdy nikogo nie pozbawiłbym życia.

Wielu będzie zaskoczonych twoim stwierdzenie , ze jesteś romantykiem. W takim razie co zamierzasz robić w sprawie ACTA? Jakie będą twoje działąnia? Co szykujesz w najbliższej przyszłości?

- ACTA to tak naprawdę mała kropelka w tym całym morzu szamba jakie mi przyjdzie przepływać w czasie mojego życia. Nie mam pewności czy dostanę emeryturę, nie mam pewności czy to wszystko co płacę w podatkach jest dobrze rozporządzane. Czuję się oszukany przez świat.

ACTA w moim przypadku pozbawiłoby mnie możliwości ściągania sampli i innych paczek z muzyką. Bez tego nie potrafiłbym żyć, bez muzyki. Nie stać mnie na zakup legalnych produktów, jak i większą część społeczeństwa. Będę protestował, będę wychodził na ulicę i jeśli przyjdzie mi złapać za kamień by rzucić go w stronę rządu to nie zawaham się. Teraz zaczyna się era kiedy my młodzi musimy się o siebie martwić, bo ktoś wyraźnie o nas zapomniał.

Za 3 lata będę próbował sił w wyborach samorządowych. Nie wiem czy u siebie na dzielnicy czy do rady miasta. Uważam, że Warszawa powinna powrócić do przedwojennego piękna, chcę ją bardziej zazielenić. W tym roku, a dokładnie w maju mam zamiar zakończyć akcję „ ŻAR 2012”, która mówi o możliwości grillowania w miejscu publicznym. Od marca zacznę zbierać podpisy, a w maju chce zrobić pod Ratuszem wielki piknik. Pewnie pomiędzy to wszystko wpadnie mi kilka innych pomysłów do głowy, ale jak się uprę to i to zrobię.

 

A więc o tym porozmawiamy kolejnym razem. Dziękuję za rozmowę

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.