Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Radosław Sikorski przyznaje – berlińskie przemówienie pomagał mi pisać Charles Crawford

Minister Sikorski potwierdza: Charles Crawford, były ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce, prywatnie zwolennik opozycyjnej wobec obecnego brytyjskiego rządu Partii Pracy, był współtwórcą berlińskiego przemówienia polskiego ministra.

 W odpowiedzi na moją interpelacje poselską (pismo ministra Sikorskiego SM2113/2/12/2567, z dn. 5.01.2012), minister napisał: „Angielska wersja tekstu była opracowywana m.in. z udziałem pana Ch. Crawforda”. Jednocześnie minister bierze pełną odpowiedzialność za stronę merytoryczną i retoryczną tego wystąpienia.

Druga ważna informacja, którą udało mi się uzyskać, to potwierdzenie, iż konsultacje z p. Crawfordem nie były przyjacielską pomocą i konsultacją na zasadzie wolontariatu. Były ambasador otrzymał za nie wynagrodzenie z pieniędzy publicznych (czyli naszych). Suma wynagrodzenia, jak pisze pan minister, nie może zostać upubliczniona ze względu na ochronę prywatności beneficjenta. Informuje jedynie, że średnio za tego typu usługi ministerstwo wypłacało w roku 2011 sumę 723 złotych brutto, co dało kwotę łączną w wysokości 190 920, 40 brutto (co, statystycznie oznacza, że w 2011 roku MSZ zamówiło 264 ekspertyzy, w każdy dzień roboczy co najmniej po jednej).

Rodzą się więc dodatkowe pytania:

     -  czy powinniśmy przeznaczać publiczne pieniądze przeznaczone na prowadzenie polityki zagranicznej, na konsultacje wystąpienia polskiego ministra z byłym brytyjskim ambasadorem w Polsce, wystąpienia o nieokreślonym charakterze (sam minister wielokrotnie zmieniał interpretację tego faktu: od oficjalnego stanowiska rządu po prywatny wkład w debatę o przyszłości Europy)?

   -   dlaczego tekst ten znał wcześniej b. ambasador Wielkiej Brytani w Polsce, a nie np. posłowie z Komisji Spraw Zagranicznych ?

    - czy był on zobowiązany do zachowania tekstu w tajemnicy, czy mógł podzielić się nim z osobami trzecimi, a jak wiadomo przyjaciół ma wielu od Moskwy (gdzie był zastępcą ambasadora) po Waszyngton?

  -   jaki wpływ miały konsultacje p. Crawforda na pojawienie się w przemówieniu m.in. zdecydowanej krytyki linii politycznej premiera Camerona i tych słów skierowanych w jego kierunku:  „Czy jesteście pewni, że rynki będą zawsze dla Was przychylne Wolelibyśmy widzieć Was w strefie euro, ale jeżeli nie możecie do niej przystąpić,pozwólcie nam iść dalej. Proszę Was też o to, żebyście zaczęli tłumaczyć Brytyjczykom, że decyzje europejskie nie są dyktatami Brukseli, ale wynikają zporozumień, w tworzeniu których dobrowolnie bierzecie udział.”

Czy to jest linia polskiej polityki zagranicznej?

Warto temat drążyć. Suwerenność to także samodzielność intelektualna i zdolność do samodzielnego formułowania własnych wystąpień.

Krzysztof Szczerski

dr hab. nauk o polityce, pracownik naukowy UJ,  poseł na Sejm RP VII kadencji (klub parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość),  wcześniej m.in.: wiceminister spraw zagranicznych, członek Rady Służby Cywilnej,  doradca strategiczny PiS w Parlamencie Europejskim; specjalizuje się w kwestiach  polityki europejskiej i administracji publicznej; wyróżniony Nagrodą Prezesa Rady  Ministrów RP za pracę habilitacyjną "Dynamika systemu europejskiego"

Felieton opublikowano za wiedzą i zgodą autora.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.