Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Parande: Belzebubom precz... Internet to przyszłość!

- ,,Cofne czas", to utwór zespołu Parande który w pierwszych 10 dniach zagrało aż 8 stacji radiowych. Przygotowujemy się do wypuszczenia maxi singla „0na” gdzie oprócz tej piosenki znajdą się dwa inne tematycznie utwory – zapowiada w wywiadzie Wojtek

Fiatowiec: Powiedz mi kim jest Wojtek Parande?

Wojtek Parande: Wojtek Parande to pseudonim artystyczny, twórca zespołu Parande, autor tekstów, współautor muzyki i ogólnie mistrz zamieszania.

Czym się zajmujesz poza muzyką? Z czego żyjesz? Jakie masz zainteresowania, pasje a może jakieś hobby?

- Hobby to oczywiście muzyka ale też fascynuje mnie złożoność relacji miedzy ludźmi. Te obserwacje często stają się natchnieniem do napisania tekstu. Zawodowo pracuje w banku jako konsultant klienta indywidualnego.

Jak szefowie podchodzą do Twojego koncertowania, nie przeszkadza im to Twoje granie? Klienci Cię rozpoznają?

- Szefowie podchodzą bardzo pozytywnie, nie ma problemu żeby wyjść wcześniej jak jest koncert, słuchają Parande. Klienci też mnie rozpoznają, są miłe słowa itp. A często nawet słyszę, że ten garnitur do mnie nie pasuje.

Mnie jakoś też nie bardzo pasuje ta praca do Twojej osoby, bo z rozmowy wynika, że masz raczej duszę artysty, a Tu takie zaskoczenie. Jak to się stało, że zatrudniłeś się w Banku? Co było pierwsze Bank czy muzyka?

- Zawodowo cały czas szukam swojego miejsca. Prawda jest taka, że najlepiej byłoby zarabiać muzyką, ale nie zawsze są to kwoty wystarczające. Muzyka była od zawsze a bank pojawił sie dużo, dużo później. Jest to ciekawe doświadczenie. Przede wszystkim jestem osobą która dużo tworzy ale... nie buja w chmurach więc nie ma problemu, żeby sprostać żelaznym bankowym procedurom. Poza tym jest stały kontakt z ludźmi... a tak jak mówiłem wcześniej jestem bacznym obserwatorem

W jednym z wywiadów powiedziałeś, że tworzysz teksty i muzykę dla myślący? Co to oznacza?

- Wiesz czasami mówi się różne rzeczy... a tak poważnie, uważam że pod względem tekstowym w Parande poprzeczka jest wysoko postawiona. Każdy utwór jest pewną zamkniętą, krótka opowieścią. Czasami poważną jak np. „Wołanie”, „Spokojny ląd”, „Dotknąć nieba”, „Cofnę czas”... czasami ironiczna jak np. „Doda Elektroda”, „Dama z bobrem”, a niekiedy prowokacyjna jak ,,Belzebubom precz" i ,,TV".... natomiast w każdym utworze warto przeanalizować każde słowo nie ma przypadkowości. A więc skoro słuchając trzeba pomyśleć to… muza dla myślących.

Wasz pierwszy krążek pt. „Wiara” to dość specyficzny materiał na którym jest między innymi utwór „Belzebubom precz” czyli coś o życiu zbłąkanego księdza. Nie baliście się z tak mocnym materiałem debiutować na muzycznym rynku?

- Widzisz, z nami jest tak, że utwory zawierają prawdę. W tekstach jest tylko prawda żartobliwa lub poważna, ale prawda a prawdy się nie baliśmy, nie boimy i bać nie będziemy. Nie mamy też zamiaru nikogo udawać, za nikogo sie przebierać. Robiliśmy i będziemy robić utwory, bo zawsze wielką radość będą nam sprawiać osoby słuchające naszych muzycznych propozycji. Oczywiście wiemy, że do niektórych utworów radiowcy nie wiedzieli jak podejść. Wtedy kończyło sie to najczęściej na omijaniu takich piosenek jak ,,Belzebubom precz" ale ,,Damy z bobrem" też nie chcieli grać... Muszę jednak podkreślić, że na szczęście nie wszyscy tak postępowali. Na marginesie powiem, że utwór ,,Belzebubom precz" powstał ponad trzy lata temu. Treść jest oczywiście mojego autorstwa, ale tytuł nasunął mi sie po polemice Janusza Palikota z Ojcem Dyrektorem... tam padły słynne słowa ,,belzebubom precz".

Zespół Parande ma już na swoim koncie sukcesy. Powiedz jakie utwory i gdzie wygrywały listy radiowych przebojów?

- Do tej pory na różnych listach pojawiały sie różne nasze utwory. Do pierwszego miejsca dotarły: ,,Kloszard", „Wiara" i ,,Jestem tu" na liście RMF muzzo to było w 2010 roku, a w 2011 utwór „Belzebubom precz" był nr 1 Listy Radia Jaworzno. Radio Jaworzno to do tej pory jedyne radio, które wykazało sie taką odwagą i... jak widać było warto.

To wtedy o Was zrobiło się głośno?

- Momentem przełomowym dla Parande i większa widoczność zespołu zaczęła sie od wygrania konkursu na hymn „Piastonaliów 2011”. Tekst w nim jest bardzo kontrowersyjny – kłaniający się ksiądz dyrektor, moherowy związek, pani z klubu BDSM, itd. Pomimo to jak sie okazało został hymnem „Piastonaliów” na następne lata, a nosi tytuł ,,Szlachta bawi się".

Dzięki temu konkursowi lepiej poznała nas rzesza studentów, zagraliśmy parę fajnych  koncertów. Został nagrany teledysk do utworu ,,Jutro nowy dzień". Teledysk spowodował, że ludzie mogli nas zobaczyć w sieci. Do tej pory była tylko muzyka a tu pojawił sie obraz-przełom (śmiech).

Najnowszy utwór ,,Cofnę czas", to piosenka którą w pierwszych 10 dniach zagrało 8 stacji radiowych. Zespół przygotowuje się do wypuszczenia maxi singla „0na” na którym oprócz utworu ,,Cofnę czas" znajdą się dwa inne tematycznie na miarę ,,Belzebubom precz" i ,,Damy z bobrem"...

Macie też na swoim koncie współpracę z Radiem Judo. Jednak Wasze drogi się rozeszły? Z tego co słyszałem miał być wielki koncert w Opolu, ale do niego nie doszło. Co się stało?

- W zasadzie nic sie nie stało. Skomponowaliśmy utwór dla judoków ,,Na szczyt". Faktycznie miał być koncert w Opolu otwierający Mistrzostwa Polski w Judo. Nic z tego nie wyszło. W życiu jest tak, że porażka albo łączy albo dzieli... i stwierdziłem, że nasze drogi idą w innych kierunkach. Natomiast nie założyłem, że nasze drogi sie nie zejdą. Życie bywa przewrotne.

W jakim składzie gra obecnie Parande? Powiedz coś o swoich kolegach z zespołu.

- Parande to Sebo, basista Bezen i ja. Obecnie czwartym członkiem załogi jest Michał Bereźnicki. Michał grał w bardzo wielu projektach. W latach 90-tych zdobył nagrodę publiczności w Jarocinie (zespół Dummys Hump). Potem grał w kapeli Sirrah i wielu, wielu innych. Sebo i Bezen to osoby z którymi odkąd sie poznałem wiedziałem, że będziemy razem grać.

Wasza muzyka podoba się wielu ludziom. Czy nie mieliście propozycji sponsoringu?

- W zasadzie dopiero w tym momencie intensywniej o tym myślimy. Ponieważ druga płyta ma być wydarzeniem pod każdym względem, a to bez grosza od dobrych i bogatych się nie uda.

Kto mógłby być waszym potencjalnym sponsorem? Jaki to będzie materiał muzyczny? Do kogo ma trafiać?

- Ciekawą rzeczą są statystyki, które mówią, że nasz materiał muzyczny trafia do osób od 16 -60 lat. W tej sytuacji mam nadzieję, że już niebawem sponsorzy sami się do nas zgłoszą i nie ma co analizować kto mógłby nim być. Powiem tak każdego przyjmiemy z otwartymi ramionami.

Mamy nowy rok. Jakie są Wasze plany muzyczne, czy macie jakąś trasę koncertową na 2012?

- Życie mnie nauczyło, że dopóki papiery nie są podpisane to nie zdradzam szczegółów. Faktycznie szykują się przełomowe rzeczy (w tym koncerty) ale o tym powiem dopiero jak podpisy zostaną złożone. Póki co jest materiał na nowa płytę i to jest cel na ten rok.

Jakie masz marzenia i czego można życzyć zespołowi Parande?

- Największym moim marzeniem jest ,,mniej ściemy z każdej strony" a zespołowi można życzyć, żeby poza coraz lepszymi utworami nic sie nie zmieniło.

Z Wojtkiem Parande, liderem zespołu Parande rozmawiał Fiatowiec. 

Data:

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.