Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Próba samobójcza wojskowego prokuratora była inscenizacją?

Marek Król ma soje kanały informacyjne? Przecież szefował WPROST! W związku z tym trafił do niego nieautoryzowany zapis rozmowy prok. Parulskiego ze swoim podwładnym? Tak było? A może to tylko drwina z tego zdarzenia doskonale ujęta w słowa?

W „środowisku” od dawna mówi się, że Facebook to najlepsza skarbnica informacji. W tej sytuacji wypada śledzić dyskusję na tym portalu społecznościowym. Nawet jeśli to tylko dworowanie Marka Króla, który pisze na swojej tablicy – „Dotarł do mnie nie autoryzowany zapis rozmowy w prokuraturze wojskowej sprzed tygodnia”.

Oczywiście nikomu nie trzeba tłumaczyć, że chodzi o hipotetyczną rozmowę jaką rzekomo przeprowadził szef Prokuratury Wojskowej ze swoim podwładnym. A niby tak to leciało – „Mikołaj, chcą nas rozpierdolić, a ciebie wpieprzyć w te SMS-y pismaków, co je bez zgody sądu odczytałeś-drżącym głosem oznajmił prok. Parulski. Ten „chuczyboj” Pasionek, co go chcieliśmy wpierdolić w szpiegowanie na rzecz Jankesów, zostanie na moje miejsce twoim szefem. To wiesz, co cię czeka. Masz przechlapane, bo to ty wrobiłeś go w to śledztwo” – informuje Parulski.

W dalszej części rozmowy, która tak de facto nie wiemy, czy się odbyła w realu jest już jasna instrukcja co i jak pułkownik ma zrobić. A jest to ciekawe, bo padają takie słowa – „Ty zrób w Poznaniu konferencje prasową. Nawrzucaj Seremetowi, że śledztwem w sprawie SMS-ów pismaków uderzył w jądra Twojego honoru. Co on pieprzy, że nie miałeś zgody sądu. My w wojskówce żadnej zgody, k..wa, nie potrzebujemy. Po wygłoszeniu oświadczenia, ogłoś przerwę. W gabinecie zostanie włączona tylko kamera WSI-24. Z nimi mamy to dogadane. Położysz sie pod biurkiem i strzelisz sobie ze ślepaka w ucho” – szczegółowego scenariusza inscenizacji medialnej.

W końcu jest i finał rozmowy, a w nim padają zapewnienia ze strony prok. Parulskiego – „Wszystko będzie załatwione: dobra renta wojskowa no i jakiś etat doradcy u mnie za uratowanie nam dupy. A i jeszcze coś, załatwimy ci implanta w to ucho, które poświeciłeś dla uratowania wojskowej prokuratury...” – którym ciężko się oprzeć podwładnemu i stąd ta tragedia? A na dokładkę to koniec, bo Marek Król stwierdza w swoim wpisie na Facebook’u – „Tu taśma sęe urywa, bo Parulski nie rozmawia przy sikaniu. Nawyk z okopów PRL” – kończy swój felieton były Redaktor Naczelny WPROST. A może są to tylko suche fakty jakie udało się mu pozyskać od informatora? Trudno wyczuć, ale czy taki scenariusz nie mógł być zrealizowany, bo zaczęło się prokuratorom palić pod czterema literami?

Fiatowiec

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.