Okazuje się, że Grzegorz Lato czuje się jak pączek w maśle, bo ma wsparcie prezydenta UEFA Michela Platiniego, to nic nowego, bo jest to od dawna tajemnica polischynela. Jednak tym razem to już nie są żarty, bo szef europejskiej federacji grozi wyrzuceniem reprezentacji Polski z Euro 2012, jeśli rząd Donalda Tuska zdecyduje się zawiesić władze PZPN.
Mój wysoko postawiony „przyjaciel” powiedział mi, że podczas spotkania minister sportu Joanny Muchy z Platinim przy okazji losowania grup Euro 2012, Francuz ostrzegł ją przed poważnymi konsekwencjami w przypadku wprowadzenia do PZPN kuratora. A więc mamy do czynienia z typowym szantażem „krzyżacki”, bo europejska federacja chce utrzymać obecny układ. W tej sytuacji nie ma się czemu dziwić, że mistrz zakonu UEFA dowodzi komturią PZPN!
Oczywiście prezydent UEFA zapewniał na Ukrainie minister Muchę, że Polsce nikt już organizacji mistrzostw Europy nie odbierze, ale zagroził wyrzuceniem biało-czerwonych z turnieju, jeśli doszłoby do rządowej interwencji. To taki typowy szach stosowany przez UEFA od lat, który utrzymuje status quo w PZPN, a polscy politycy chowią głowę w piasek.
Informator twierdzi, że zmiany we władzach PZPN byłyby uzasadnione w oczach Platiniego tylko wtedy, gdyby kontrola zlecona przez minister Muchę dowiodła korupcji w PZPN przy zakupie gruntów pod nową siedzibę związku. Trudno jednak na to liczyć, bo Mucha już zapowiedziała, że nie spodziewa się jakichś rewelacji po kontroli w polskiej centrali piłkarskiej. W efekcie czego może okazać się, że Lato wyjdzie cało z opresji, a „Leśne Dziadki” odsapną!
Strach i obawa przed wykluczeniem polskiej reprezentacji piłkarskiej z Euro 2012 sprawiła, że nawet Donald Tusk zrezygnował z buńczucznych zapowiedzi szybkich zmian w PZPN. W tej sytuacji można zaryzykować stwierdzenie, że przez wsparcie Platiniego udzielone Lacie na zmiany w PZPN będziemy musieli jeszcze poczekać. Nad piłkarskim „betonem” w Polsce został rozciągnięty swoisty parasol ochronny i przed Euro nikt nie odważy się podnieść ręki na związek, by ryzykować wyrzuceniem reprezentacji z turnieju. A moim skromnym zdaniem to jedyna okazja, aby tam zrobić porządek, bo nawet zima nie przychodzi, bo Lato nie chce odejść!
Zakony(instytucje międzynarodowe, wielkie korporacje, firmy, banki…) panoszą się w naszym kraju, mało tego od lat działają ponad prawem i poza kontrolą. Sytuacja z UEFA to klasyk, który przypomina mi ustawę antylichwiarską, która nie przeszła kiedy Prowident zagroził, że zwolni tysiące pracowników w Polsce jeśli takie zmiany zostaną uchwalone. ŚWIADCZY TO ewidentnie o słabości naszego państwa oraz dowodzi, że brak w Polsce narzędzi wykonawczych, decyzyjnych itp.
Fiatowiec