Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

PZPN: Zdzisław Kręcina odwołany z funkcji sekretarza związku. Teraz kolej na Latę!

Działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej odwołali Zdzisława Kręcinę z funkcji sekretarza związku na wniosek prezesa Grzegorza Laty. Członek zarządu PZPN powiedział –„To koniec jego misji i początek zmian” – skomentował decyzję władz Jacek Masiota.

 Z tego, co udało się nam ustalić jeszcze około godziny 15:00 działacze PZPN chcieli tylko zawiesić Kręcinę. Jednak już około godziny 17:30 TVN24 podał informację, że Kręcina ostatecznie nie został zawieszony, lecz całkowicie odwołany. Poinformował o tym Jacek Masiota – „Propozycje były rozmaite. Ważna jest ostateczna decyzja, czyli odwołanie” – powiedział członek zarządu PZPN, który był wnioskodawcą zwołania nadzwyczajnego posiedzenia zarządu piłkarskiego związku. Wiadomo już, że Kręcina przegrał głosowanie stosunkiem 14 do 3, a więc bronili, go tylko biscy zausznicy?

Prezes PZPN, Grzegorz Lato powiedział mediom, że to on złożył wniosek o odwołanie Kręciny. Informację tę potwierdza Masiota – „Prezes postawił taki wniosek, a zarząd go przegłosował” – potwierdził prawnik, członek zarządu PZPN.

Jednocześnie skomentował to historyczne wydarzenie słowami –„Ta decyzja oznacza początek zmian w PZPN, ale związek nie jest ani czarny, ani biały. Jest wiele osób sensownych i takich, które powinny odejść” – podkreślił Masiota. Dodał jednocześnie – „Kręcina został odwołany, więc zakończył swoją misję w PZPN” – powiedział mediom.

Dociekliwi dziennikarze pytali Masiotę, w jaki sposób na decyzję o odwołaniu zareagował sam Kręcina. Masiota stwierdził – „Argumentował swoje zachowanie i przeprosił za to, że negatywnie odbił się na wizerunku PZPN. Zachował się należycie” – mówił działacz piłkarski, który jak ćwierkają wróbelki na korytarzach w PZPN-ie jest szykowany na nowego prezesa piłkarskiej centrali.

Jednocześnie w sposób stanowczy Masiota zaprzeczył informacjom, według których następcą Kręciny miałby być w PZPN-ie Michał Listkiewicz. Zdradził też, że apelował o dymisję Grzegorza Laty, ale nie znalazł poparcia wśród zarządu. Jeszcze tym razem nie, ale sytuacja jest rozwojowa, a prokuratura może pomóc w „obaleniu” Grzegorza Laty, jeśli postawi mu zarzuty przestępstwa menagerskiego.

Grzegorz Lato wyszedł do dziennikarzy tylko na chwilę. Powiedział, że to on zgłosił wniosek o odwołanie Kręciny (tylko prezes PZPN ma takie uprawnienia – przyp. red). Jak zwykle w swoim stylu nie chciał dodać nic więcej, oczywiście grał twardziela i na odchodne powiedział dziennikarzom – „Wcale nie jestem zdenerwowany” – rzucił na odczepnego pytany przez dziennikarzy o poważną atmosferę w PZPN i zniknął.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w Warszawie w siedzibie PZPN odbyło się 30 listopada 2011 r. posiedzenie zarządu na temat nagrań mogących świadczyć o korupcji w związku. Z tego, co udało nam się ustalić posiedzenie rozpoczęło się z ponad półgodzinnym opóźnieniem. Zostało zwołane w poniedziałek w trybie pilnym przez prezesa Grzegorza Latę na wniosek członka zarządu z Wielkopolski Jacka Masioty.

Burzę wokół PZPN wywołała publikacja przez Nowy Ekran nagrań dokonanych przez Grzegorza Kulikowskiego, który sugeruje, że Grzegorz Lato i Zdzisław Kręcina mogli dopuścić się korupcji przy jednym z przetargów na budowę nowej siedziby związku. Sprawa wyszła na jaw tuż przed piątkowym Walnym Zgromadzeniem PZPN, ale delegaci odrzucili wniosek o dopisanie do porządku obrad głosowania nad odwołaniem Laty. Obaj działacze jeszcze na zjeździe twierdzili, że nie czują się winni i zapowiedzieli walkę o ochronę dobrego imienia. Kręcina nawet bezczelnie twierdził, że cała sprawa jest szantażem ze strony Grzegorza Kulikowskiego i nie zamierza podawać się do dymisji, ala jak się dzisiaj okazało został odwołany przez zarząd PZPN.

Nagrania te trafiły również do minister sportu i turystyki Joanny Muchy, która jeszcze w piątek (25.11.2011r.) złożyła do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Taśmy przekazała też do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które jednak nie podejmie działań, bo PZPN nie jest instytucją gdzie agenci mogą prowadzić swoje działania. Jednak cały zgromadzony materiał przekazali prokuraturze, która jest właściwa do prowadzenia śledztwa w tej sprawie.

Pierwsze starcie na drodze do naprawy polskiej piłki wygraliśmy, ale jeszcze prze nami daleka droga, bo kolejny musi być Grzegorz Lato, a on jak zapowiedział nie ma zamiaru zwolnić fotela prezesa w PZPN. To jednak jest tylko kwestia czasu…

Fiatowiec

Data:
Kategoria: Sport

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.