Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Młodzież robiona w trąbę po raz kolejny

Czy tylko młodzież? Nie moi drodzy My wszyscy. Czy jesteśmy robieni w trąbę, od lat w prymitywny stalinowski sposób? "Nie ważne kto jak głosuje ważne kto liczy głosy"? Kto znowu robi w konia młodzież już raz "zrobioną" przez PO?

Młodzież robiona w trąbę po raz kolejny

Na trop "odrobinę" szokujących wniosków dotyczących PKW i ogólnie procesu wyborczego i politycznego w Polsce doprowadziła mnie praca nad "programem" i działalnością tworu o nazwie Ruch Palikota. Ale po kolei.

Jakiś czas temu jeszcze jak Palikot "raczkował" wysłałem do wszystkich większych partii politycznych maila z prośbą o program gospodarczy i wyliczenia dotyczące tego programu - studium wykonalności czyli wyliczenia czy propozycje się bilansują. Z żadnej partii nie dostałem odpowiedzi, po prostu tego nie mają, ale im bliżej wyborów rozpoczął się wysyp "programów" partii i zacząłem się im przyglądać. Wpadł mi w ręce program Ruchu Palikota, który jest idiotycznym zbitkiem hasełek, nie podpartych żadnymi wyliczeniami i żadnymi sensownymi argumentami one się po prostu nie składają logicznie. Ale o tym będzie osobny wpis, tak więc zostawmy to.

Im bardziej jest nadmuchiwany balon o nazwie Palikot tym bardziej przyglądam się temu co robi i jak robi i co najważniejsze KTO robi mu dobrze. O tym, że to pomysł PO napisano już wiele tekstów, że to twór służb też, tak więc i to ... zostawmy. Ja chciałbym się skupić na tym jak to się stało, że nadmuchano tak balon Palikota w jaki sposób. Jakich użyto narzędzi, kto to zrobił i w jaki sposób? Jak to się stało, że można dmuchać balonik Palikota? Jakie okoliczności temu sprzyjają? Spróbujmy przeanalizować fakty ich konsekwencje. Każde wydarzenie jak w "efekcie motyla" powoduje zmiany na "wielką" skalę. W przypadku TEJ KAMPANII ZMIAN JEST ZBYT DUŻO I ZBYT DUŻO KORELACJI, trudno wierzyć w przypadki. Popatrzmy na kilka wydarzeń z tej kampanii i z czym one się wiążą.

Krok 1. Powstaje Ruch Palikota. Wydawca konserwatywnego prokościelnego "Ozon" zostaje z dnia na dzień skrajnym lewakiem. Z wpisanymi na sztandary nośnymi lewacko populistyczno liberalnymi hasełkami. Doprawdy paradne połączenie.

Krok 2. 4 sierpnia 2011 Prezydent RPogłaszatermin wyborów na 9 października.

Krok 3. 5 sierpnia 2011 tuż po ogłoszeniu daty wyborów (waham się co napisać) nagle schodzi z tego padołu... Andrzej Lepper.

Krok 4. Rozpoczyna się okres rejestracji komitetów wyborczych. PKW będąc ponad prawem odstrzeliwuje całą masę małych komitetów wyborczych między innymi KWW OLW Nowego Ekranu z późniejszymi konsekwencjami tegoż kroku dotyczącymi Nowego Ekranu i dalszych perturbacji wyborczych.

Krok 5. Po zarejestrowaniu komitetów rozpoczyna się proces zbierania list z poparciem w okręgach wyborczych.

W tym miejscu drobna dygresja w tej sekwencji zdarzeń. Pojawia się w tej całej układance przysłowiowa skórka od banana na której ten cały proces mało się nie wyłożył czyli rzeczony wyżej Komitet NE i jego skarga na orzeczenie PKW orazwyrok Sądu Najwyższego. Ma to niebagatelne znaczenie, gdyż od tego momentu sporo osób tak naprawdę zaczyna się przyglądać prawu wyborczemu, działaniu PKW i procesowi zatwierdzania list poparcia. Bo to że PKW złamała prawo to jest jak 2x2=4. Dodatkowo w toku mojego wywodu ma gigantyczne znaczenie pewne zdarzenie opisane przez Pawła Pietkuna(Paweł jakbyś mógł mi podesłać linka to go dokleję) o okólniku wydanym przez PKW dla OKW w sprawie sprawdzania list poparcia KWW OLW Nowego Ekranu, który nakazywał OKW jedynie sprawdzenie ILOŚCI PODPISÓW na listach KWW OLW Nowego Ekranu, bez weryfikacji prawdziwości danych osób podpisanych na tych listach. Czyli NE mógł złożyć listy wypełnione na kolanie przez 1 osobę i ... zostałby zarejestrowany w ... całym kraju. Musiałem zrobić tą dygresję gdyż ma to wielkie znaczenie dla pewnych wniosków zawartych na końcu tej notki, ale idźmy dalej.

Krok 6. Dochodzimy do rejestracji list poparcia w okręgach i tu następuje sekwencja zdumiewających zdarzeń.
- Nie zostaje zarejestrowany Komitet Janusza Korwin Mikkego.
- Przy moim niebotycznym zdziwieniu nie zostaje też zarejestrowany połączony Komitet Marka Jurka i UPR niekorwinowskiego.
- utrącono wielu kandydatów do senatu koalicji Prezydentów miast w tym między innymi Marka Króla i Annę Kalatę (Samoobrona?!)
Dlaczego? Z jakiej przyczyny PKW robi to co robi i naraża się maksymalnie na zarzuty, by uwalić te komitety, oba nie zostały zarejestrowane w okręgu Warszawskim gdzie ... głosuje POLONIA w większości młodzi ludzie(!!!). Działanie PKW jest tym dziwniejsze iż wcześniej pojawia się rzeczony wyżej okólnik dotyczący braku weryfikacji podpisów na listach NE?! Więc można nie cedzić list jak bułkę przez bibułkę? Można. Dlaczego zrobiono to w stosunku do wspomnianych dwu komitetów? W kontekście następujących po sobie od tygodni magla medialnego w rodzaju: Młodzi głosują na Palikota, Idol Młodzieży czy tego typu tekstów jak z Gazety Wyborczej "Palikot triumfuje w szkołach)(osoby odpowiadające za PR Palikota mają swoje korzenie w GW), nastepuje wykreowanie mody i bycia cool. Młodzież, która zawsze głosowała na Korwina czy UPR nagle z dnia na dzień została pozbawiona swoich reprezentantów, między innymi w najliczniejszym okręgu warszawskim. Nagle z dnia na dzień musi się rozejrzeć za kimś nowym nie pochodzącym z "układu", by spełnić swój "obywatelski" obowiązek. Śmiem twierdzić, że gdyby UPR niekorwinowskie nie połączyło się z Markiem Jurkiem to Marek Jurek by zarejestrował listy w całym kraju. W całej tej układance chodzi o ... młodzież. Jeszcze przy błędach wizerunkowych JKM-a uwiarygadniającego Palikota poprzez debaty, w których Palikot się nie spierał z Korwinem, ale wręcz spijał mu z dziubka słowa. JKM nawet się nie zorientował, że dostał z pomocą tych debat od Palikota pocałunek śmierci, a zrażona do PO, zraniona, wściekła, zglanowana bezrobociem i brakiem perspektyw, MŁODZIEŻ stała się PO raz kolejny łatwym łupem dla manipulatorów. Manipulatorów, którzy nie wahają się naruszyć fundamentów demokracji - wolnych i praworządnych wyborów, by utrzymać się u władzy. Obserwowali Państwo marsze wyzwolenia konopii? Nie od wczoraj libertyńskie skrzydło dawnego UPR popierało tą inicjatywę, co zrobił Palikot, od dłuższego czasu kreuje się na libertyna. Co zrobią zwolennicy Korwina czy UPR z braku laku lepszy ... kit? Stare powiedzenie "Qui bono"?! Kto zyskał ten to uczynił? Kto zyskał? Kto to uczynił?

Krok 7. Palikot apeluje do wyborców Samoobrony o głosowanie na jego ugrupowanie. Pamiętajmy Samoobrona z powodu śmierci Leppera jest zatomizowana i zupełnie w tej chwili rozbita.

Krok 8. 21.09.2011 Gowin dostaje rolę "pożytecznego idioty" (ciekaw jestem, czy "przypadkiem" w czasie rozmowy przed wywiadem ktoś w luźnej rozmowie mu tego nie podsunął, mógłby sobie przypomnieć) i chyba jako pierwszy porównuje publicznie Ruch Palikota z Samoobroną, a jakże w kierowanym przez Lisa tygodniku "Wrost" należącym do grupy medialnej Point Group, która ... podobno odpowiada za PR Ruchu Palikota, jak to opisał w swojej notce Demaskator. Sprawa zostaje sprawnie powielona w wielu mediach i młotkowana od wielu dni.Ba powiem więcej pożyteczni idioci z obozu PiS również się walnie do tego i radośnie przyczyniają bez zrozumienia do czego to wszystko zmierza. Po przejęciu młodzieży Korwinistów i UPR warto sięgnąć po Samoobronę rozbią śmiercią Leppera?

Krok 9. W dalszym ciągu uwiarygadnia się się Ruch Palikota poprzez sondaże, artykuły pisane pod młodzież, celebrytów, którzy nieśmiało pojawiają się w tle Palikota. Ostatnio na konferencji Palikota na planszy w tle dostrzegłem ze zdziwieniem wypowiedź Wojewódzkiego odnoszący się do jakiejś sprawy i podpisany jego nazwiskiem Wojewódzki. Jakoś nie dostrzegłem odżegnania się Wojewódzkiego od wykorzystywania jego wizerunku w kampanii wyborczej przez Palikota. Pomopowania młodzieży ciąg dalszy? Mam nieodparte uczucie deja vu z kampanii PO 4 lata temu. Panie Wojewódzki to PO już jest be? Ot odwieczny dylemat jak zjeść ciastko i mieć ciastko? Jak poprzeć Palikota nie robiąc kuku PO? Vide Wojewódzki 2 października we Wprost. Warto zauważyć, które media wspierają Palikota czynnie: Kandydat Ruchu Palikota był na szkoleniu w TVN, czy wspomnianych tekstów z GW.

Krok  10. 3 października 2011 Janusz Maksymiuk(Brutus Leppera?) ogłasza że Samoobrona w wyborachpoprze Ruch Palikota (całość tutaj). "Dla mnie Palikot idealnie wpasowuje się w nasz program". Paradne Lepper katolik, a jego przydupas zostaje zwolennikiem lewackiego antyklerykała?! Nie szkodzi, że Maksymiuk to tylko odłam Samoobrony, komunikat jest jasny. Kim jest Janusz Maksymiuk? Kim był przy Andrzeju Lepperze? Czy śmierć Leppera to przypadek z którego tylko skorzystano, czy ... ?

Krok 11. no właśnie do wyborów jeszcze kilka dni... Pożyjemy zobaczymy, tak to się robi w POlandii.

Póki co nakreśliłem mniej więcej kalendarz zdarzeń. Ale komentarz i esencja tej notki dotyczy pra źródła tego procesu. Prawa wyborczego i PKW. Ta korelacja dziwnych zdarzeń zaprowadziła mnie do Okręgowej Komisji Wyborczej w Warszawie w ramach działań i pytań zatroskanego wyborcy i blogera.

Jako informatyka będącego w związku małżeńskim ze statystykiem(kobietą ;) ) coś mnie tknęło i pomyślałem sobie o jednej rzeczy w kontekście odrzucenia list poparcia dla Korwinistów np. w Warszawie. Statystyka to nauka oparta o liczby. Im większe liczby tym błąd statystyczny powinien być mniejszy, sondaże są robione w oparciu o ok. 1000 osób, a tu OKW ma do przebadania próbę 5000 osób (więcej ale o tym zaraz). Czyli próba losowa jest dość pokaźnych rozmiarów. Idąc tym tokiem rozumowania postanowiłem się dowiedzieć jaki jest procent odrzuconych podpisów na listach różnych partii!!! I chciałem porównać te wyniki z odrzuceniami na listach Korwina. Procentowo wyniki powinny być ZBLIŻONE!!! W tym celu zadzwoniłem do PKW czy mogą mi udostępnić takie dane statystyczne. Tu doznałem pierwszego uniesienia brwi ze zdziwienia, później mi się podnosiły tylko jeszcze wyżej dziś chyba mam je na czubku głowy. PKW nie posiada takich danych! PKW nie weryfikuje sprawdzenia list dokonanych w OKW, jedynie w przypadku protestu komitetu prosi o przesłanie list poparcia tego komitetu. A co jak komitet nie składa protestu, bo go zarejestrowano, ktoś sprawdza czy OKW nie popełniła błędu?

Jestem dość upierdliwy czasami, udało mi się dowiedzieć, że takie dane może mieć jedynie OKW. Miałem zadzwonić do wszystkich OKW?! Pomyślałem sobie, że to by była przesada więc tydzień temu zadzwoniłem do OKW Warszawa. Miły Pan, a później Pani z biura powiedzieli mi, że oni nie mają jednak niestety takich danych, jedynie OKW ale oni się zbierają tylko raz na tydzień właśnie było zebrania, kolejne spotkanie będzie we wtorek 4 października. Odczekałem tydzień i dzwonię do OKW Warszawa w dniu wczorajszym. No Komisji nie ma ale ... jest sekretarz. Ufff,  to jestem w domu jak jest sekretarz komisji to jest super będą protokoły i dowiem się liczb. Ja umysł ścisły jestem. Rozmawiałem z Panią Lubaczewską, która przedstawiła się jako sekretarz OKW Warszawa. Podaję link, żebyście nie szukali jak ktoś będzie chciał potwierdzić informacje, które uzyskałem, każdy może to sprawdzić w swoim okręgu.
Otóż moi drodzy procedura weryfikacji podpisów na listach jest następująca: OKW dostaje listy i ... liczy arkusze. Nie zlicza ilości podpisów jedynie arkusze, a następnie poddaje je weryfikacji. Pani nie była w stanie mi wytłumaczyć na podstawie jakich wytycznych procedur odbywa się weryfikacja przy czym raz nazywała to weryfikacją raz przeliczaniem podpisów na listach poparcia kandydatów do np. sejmu. OKW liczy(weryfikuje) te podpisy i uwaga, jeżeli komitet złożył np. 3000 na 5 tys. wymaganych to oczywiście odrzuca wniosek o rejestrację w tym okręgu. Jeżeli komitet złożył 20 tys. podpisów to Komisja nie weryfikuje(liczy - sam nie mogę się zdecydować) ich wszystkich tylko dolicza (weryfikuje) do 5000 potrzebnych i resztę zamyka w szafie. Stąd Pani próbowała mi wytłumaczyć, że OKW na podstawie takiej procedury podejmuje decyzję o rejestracji Komitetu lub braku tej rejestracji. Mówię Pani Lubaczewskiej w porządku, ale chyba Państwo mają protokoły z tego liczenia(weryfikacji) list tzn. w którym Państwo stwierdzają przeliczono np. 7345 podpisów z 23456 złożonych przez komitet x i z racji zatwierdzenia 5000 podpisów zaprzestano liczenia. A Pani Sekretarz mi na to. NIE. Protokół stwierdza jedynie czy Komitet uzyskał wymaganą liczbę podpisów czy nie. Dopytuję się dalej, to w takim razie, kto kontroluje Państwa pracę. Nikt pada odpowiedź. Jedynie w przypadku protestu wyborczego OKW jest zobowiązana do przesłania list do PKW. No cóż drąże dalej temat, a jakbym chciał sprawdzić czy Państwo dobrze policzyli te podpisy pod listami poparcia to co ... Ja mogę nawet przyjść do OKW i samemu to przeliczyć. O nie proszę Pana. Tam są dane osobowe. Więc nie wytrzymałem i wypaliłem z wątpliwością która mnie naszała:
A co w przypadku kiedy ja Państwu nie wierzę, że Państwo wykonali rzetelnie swoją pracę i np. doprowadzili do sytuacji, że Państwo bardzo "rzetelnie" skontrolowali listy Korwina, a zupełnie nie zatrzymali się nad listami np. Palikota, PO, PJN, PSL czy PiS? Co ja mam zrobić?
Pani stwierdziła, że listy można udostępnić tylko uprawnionym organom czyli np. sądowi. Więc się pytam to co, mam składać taką prośbę w ramach protestu wyborczego?

Szanowni Państwo piszę to żeby uzmysłowić Państwu, że w naszym procesie wyborczym w tych wyborach dzieją się rzeczy przedziwne i zdumiewające. Jak się Państwo zastanowią, to PKW i OKW mogą zrobić z każdej partii wiatrak. Mało tego, kto mi zagwarantuje, że z PKW do OKW nie poszedł podobny do wzmiankowanego okólnika o treści następującej:

Prosimy OKW o nie weryfikowanie podpisów na listach np. Ruchu Palikota, PO i PSL w przypadku list tych komitetów wystarczy dokonać przeliczenia ilości złożonych podpisów na listach.

Kto mi zagwarantuje, że tak nie było? Ja w świetle tego co wyprawia PKW w tych wyborach, w świetle historii dmuchania balona Ruchu Palikota, skrajnie nie ufam PKW. Co by było jakby PKW odrzuciła np. listy PiS? Bano się, że będzie ostre kryterium uliczne? Czy PiS jest tego świadome, czy wszyscy grają w to samo? A co jeżeli Ruch Palikota tak naprawdę nie złożył wymaganych prawem podpisów w stosownej liczbie okręgów, albo np. PO albo inna partia?

Doszły mnie słuchy, że np. w Gdańsku i innych miejscowościach nikt nie widział, żeby Ruch Palikota zbierał podpisy. Zastrzegam, nie wiem czy wszędzie tak było nie jestem w stanie tego zweryfikować. Być może zbierał. W każdym bądź razie w Gdańsku ni z tego ni z owego pojawili się z całą stertą podpisów. Czy dokonano rzetelnej weryfikacji list poparcia?

Chciałbym zobaczyć listy podpisów zweryfikowane przez OKW Ruchu Palikota. Mało tego powiem więcej chciałbym zobaczyć ile podpisów odrzucono zanim doliczono do 5 tys. na listach PO, PiS, PJN, PSL. Chciałbym mieć pewność, że % odrzuconych podpisów na wszystkich listach jest mniej więcej taki sam, bo losowa próba 5 tys. powinna statystycznie dać podobne rezultaty. Sprawdzić tego nie mam jak, chyba tylko poprzez protest wyborczy!!!

Jeżeli nikt nie weryfikuje procesu sprawdzania list w OKW to chyba najwyższy czas byśmy zrobili to my - Wyborcy jedynym danym nam narzędziem przez władzę ułomnym bo ułomnym ale jednak protestem wyborczym.

Dlatego popieram i będę popierał inicjatywę Sztab Wolnych Wyborów, niezależnie od tego kto jaką łatkę będzie chciał przypiąć tej inicjatywie, bo albo mamy demokrację, albo mamy Polskę jak za batiuszki Stalina:

Nie ważne kto jak głosuje ważne kto liczy głosy.

 

Edit suplement:

Krok 11: Kolejny element układanki na swoim miejscu- Była posłanka Samoobrony Sandra Lewandowska (ta od nacierania pleców) popiera Palikota.

Krok 12: Pstryk kolejny puzzel: Emigrancja głosuje w pierwszej kolejności na PO później na Palikota(20%??)widzicie już dlaczego uwalono JKM i UPR w Warszawie? vide krok 6.

 

PS. Słowo się rzekło parę słów na temat "programu" Palikota.

Data:
Kategoria: Polska

Mariusz Gierej

Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej

Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.