To z powodu wizerunkowej propagandy rządzi Tusk, bo skutecznie Polaków otumanił i oszukał. Jeśli jego wizerunek się pogorszy, to straci władzę, tak jak władzę stracił PiS, choć rządzą w praktyce tak samo, tak samo łamią prawo. Więc wszystko jedno jest, z którym z tych dwóch równie antynarodowych ugrupowań da się dogadać. Można i próbować wejść w porozumienie z PiS, by obalić rząd Tuska, i poprzeć kandydata PO na prezydenta, jeśli Tusk w zamian zgodzi się na uchwalenie ustawy upraszczającej i obniżającej podatki na wzór estoński, którą Konfa ma już przygotowaną.
Niestety naród polski od zawsze wybiera socjaldemokratów — i do Sejmu, i do Senatu, i na prezydenta. A ci nie tylko oddają suwerenność, ale i rujnują gospodarkę. Rządy PiS-u były najgorsze w historii, a obecne PO są jeszcze gorsze. To stała tendencja w Polsce. Więc musimy się pogodzić z tym, że trzeba z socjalistami kolaborować, by choć trochę powstrzymać tę ich ruinację.
Gospodarka wolnorynkowa, liberalna, kapitalistyczna, jest szczególnie korzystna dla najsłabszych i tylko w warunkach wolności mają oni szansę wydobyć się z biedy. Socjalizm ich zawsze pogrąży i dobije.
Ideałów w praktyce nie ma, ale im więcej wolności, tym mniej biedy. Takie kraje jak Szwajcaria, Estonia czy Nowa Zelandia są wielokroć bogatsze od Kuby, Korei Północnej czy Wenezueli, bo mają więcej kapitalizmu i wolnego rynku. Niemniej socjalizm też u siebie praktykują. Liczą się proporcję i powinniśmy się pogodzić z tym, że na raz wszystkiego nie zmienimy. Z socjalizmu będziemy wychodzić powoli, po kawałku. W tym celu dopuszczalne jest kolaborowanie z socjalistami i z PiS, i z PO, i nawet z PSL.
Grzegorz GPS Świderski
https://t.me/KanalBlogeraGPS
https://Twitter.com/gps65