Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Rada Nadzorcza Rzeczpospolitej odwołała Jarosława Kaczyńskiego z funkcji prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość

Czystki w Rzeczpospolitej

Rada Nadzorcza Rzeczpospolitej  odwołała Jarosława Kaczyńskiego  z funkcji prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość

Można by jeszcze w tym żarcie, z gatunku czarnego humoru, rozważyć kogóż by to gremium  powołało na miejsce prezesa Jarosława Kaczyńskiego …. ja bym obstawił generała Czesława  Kiszczaka, a Wy?



A teraz ad rem bo wiadomo, że chodzi o dzisiejsze czystki w  gazecie Rzeczpospolita, dla mnie czystki jak za czasów towarzysza Ławrientija Berii.

Zaczęto od powoda zaistniałej sytuacji. Potem dorzucono  towarzyszy z góry, bo górę zawsze warto przewietrzyć i pokazać kto tu rządzi.   Na dole, tak profilaktycznie  tez zadziałano … niech wszyscy drżą i niech będzie cisza.

Rozstrzelanych zostało więc wielu, zaczęto od Cezarego Gmyza – autora tekstu , tzw. powoda, doskonałego, odważnego  dziennikarza śledczego. Autor tekstu wiedząc o zagrożeniu sam złożył rezygnację z pracy. Niestety, potrzebny był proces pokazowy z prokuratorami, mowami oskarżycielskimi i wyroki skazujące,  podane na tacy społeczeństwu.

Wiadomo, że Cezary Gmyz nie mógł działać sam, to musiał być spisek szyty grubymi nićmi. Ścięto więc głowy: redaktora naczelnego Tomasza Wróblewskiego, jego zastępcy Bartosza Marczuka oraz szefa działu krajowego Mariusza Staniszewskiego. Czy to wszystkie głowy? Zobaczymy, ale raczej nie?

Wyrok

Tekst "Trotyl we  wraku Tupolewa" nie  powinien się nigdy  w takiej formie  ukazać w Rzeczpospolitej. Z  przeprowadzonego przeze mnie  i  Radę  Nadzorczą postępowania wyjaśniającego wynika, że nie był on w ogóle udokumentowany. Informacje uzyskane przez dziennikarzy o cząstkach wysokoenergetycznych powinny być przekazane rzetelnie, bez nadinterpretacji i uprzedzania wyników badań i analiz. Ogromnym nadużyciem był też sam tytuł artykułu. Jako wydawca oddzielam zawsze redakcję od biznesu ale to, że nie wiedziałem jak wyglądają kulisy powstawania tekstu nie zwalnia mnie z obowiązku odpowiedzialności za artykuły, które ukazują się w gazecie. Nieprzemyślane działania kilku osób znów wywołały wojnę polsko - polską. Za to wszystkich czytelników - przepraszam. Za błędne decyzje trzeba ponosić konsekwencje, stąd dymisje i zwolnienia dyscyplinarne w redakcji. Od dzisiaj tak będzie zawsze. Zapewniam, że zrobię wszystko co możliwe,   aby taka sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła, aby to, co będziemy publikować w Rzeczpospolitej było   zawsze wiarygodne, rzetelne, przemyślane i sprawdzone. Wiarygodność musi być naszą najwyższą wartością.  

Jeszcze raz wszystkich Przepraszam. 

Grzegorz Hajdarowicz, Prezes Zarządu Presspublica Sp. z o.o.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, co robił nasz groźny sędzia w czasach PRL?

Kim więc był nasz groźny sędzia w czasach PRLu ? Okazuje się, że Grzegorz Hajdarowicz  to zasłużony działacz opozycji działający w stanie wojennym w konspiracji szkolnej. Działacz KPNu, który z kamieniami biegał po ulicach Krakowa i Nowej Huty. Drukarz w podziemnej drukarni w Wieliczce, a potem dziennikarz i zastępca redaktora polskiego tygodnika wydawanego w Nowym Yorku. Piękny życiorys..

Medal Niezłomnym w Słowie

Ten piękny życiorys został uzupełniony w 2010 roku jeszcze medalem niezłomnym w słowie, który jest przyznawany za zasługi na rzecz wolności słowa w Polsce w latach PRLu. Doceniane są w ten sposób osoby, które narażały swoje życie i zdrowie działając w ukryciu na rzecz przełamania ówczesnego monopolu  informacyjno-kulturowo-edukacyjnego. Ta działalność zawsze była niezgodna z literą ówczesnego prawa, osoby ja wykonujące zawsze były represjonowane i inwigilowane przez SB.

Co się stało więc z naszym bohaterem ?

Hej prorocy moi z gniewnych lat
Obrastacie w tłuszcz
Już was w swoje szpony porwał szmal
Zdrada płynie z ust
Żegnam was ...

Ach … te słowa  z piosenki Nie płacz Ewka  grupy Perfect oddają wszystko …

 

Data:
Kategoria: Polska

Zbigniew Kozak

Syberia, rafting - energetyka, w tym jądrowa - https://www.mpolska24.pl/blog/23

Zbigniew Kozak urodzony w Gdyni. Absolwent Politechniki Gdańskiej – inżynier elektryk. specjalność energetyka. Absolwent Uniwersytetu Gdańskiego – Wydział Nauk Społecznych, mgr politolog.
Obecnie Business Development Manager w austriackiej firmie Swarco. Poprzednio konsultant w firmie Kapsch.
Był Posłem na Sejm RP (V i VI kadencji).
W Sejmie pracował w następujących komicjach: Komisja Gospodarki, Komisja Skarbu Państwa, Komisja Infrastruktury.
- przez dwie kadencje wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki, który zrzeszał ponad 70 parlamentarzystów; przewodniczył zespołowi ds energetyki jądrowej
- wiceprzewodniczący Podkomisji stałej ds. energetyki

Komentarze 34 skomentuj »

Mam wrażenie, że wszystkie te "spory" to teatrzyk dla mas. Jego celem jest zabetonowanie sceny politycznej dla kogokolwiek spoza nurtu okrągłostołowego. Weźmy trotyl. Wychodzi na jaw, że informacja o trotylu znana była rodzinom zmarłych przynajmniej od kwietnia 2012 r.:
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,15063838,wiadomosc.html?ticaid=1f7a2&_ticrsn=3
Dlaczego Antoni M. i Jarosław K. milczeli przez pół roku? W co grają? Prawdę? Czy swoje zyski polityczne?
Mam dość całej tej hecy, ciągłego ględzenia o śmierci, pomnikach, ofiarach, słabości, porażkach. Skarlała wizja polityki PO i PiS to wynik skarlenia elit. Weźmy Smoleńsk. To nie tylko TU 154, nie tylko Katyń. To przede wszystkim miejsce triumfu Rzeczypospolitej Obojga Narodów. To miasto, które stanowiło naszą wschodnią rubież, a na początku XVII w. również wrota do Moskwy. Smoleńsk był nasz. Kto o tym pamięta?

myślę, że Zespół Parlamentarny ma jeszcze niejednego asa w rękawie. Skoro rząd gra - to i druga strona gra. I zdaje się dosyć skutecznie - sądząc po rozmiarach amoku , jaki ogarnął media :)

a swoją drogą - czemu nie dziwi Pana, że rząd milczy od dwóch i pół roku ? Sądzi Pan, że na miejscu nie sprawdzili spektrometrami szczątków ? Lub choćby tych części tutki , które przywieźli Polacy ze Smoleńska po 10 IV ? Po coś te części tutki rekwirowano - prawda ? Nie wspomnę, o zwłokach i ich ubraniach

Dziwi mnie to, że zespół Antoniego M. przez dwa lata nie wykonał takich badań mimo dysponowania rzeczami osobistymi ofiar i szczątkami maszyny przemyconymi do Polski.

a skąd Pan wie, że nie wykonał ?

mnie dziwi, że platformerski rząd pana Tuska nie przypilnował sprawy. Tudzież nie wykonała odzyskana prokuratura. Teraz nagle robi się badania - pachnie mi to na milę uzyskaniem wiedzy o tym, co robi Zespół :) Trza było dupochrony robić na gwałłt i tyle.
Tym bardziej, że badanie zajmuje minuty czy sekundy a badania chemiczne kilka dni. Zresztą panikę w szeregach tuskoidów widac na dłoni - do niedawna nic nie wychodziło z prokuratury na zewnątrz - a teraz wychodzi. WIdocznie prokuratorzy zdają sobie sprawę co wychodzi na jaw, co się szykuje i czym to pachnie i niektórzy wolą od jakiegoś czasu grać na dwie strony. W razie W - oni byli wporzo.

Wszystko cyrk, nic nie dziwi. Dlaczego nikt nie zrobił badań, a ci co wiedzieli - milczeli? Bo taki jest plan, aby puszczać odpowiednie rzeczy w odpowiednim czasie. A Polacy się emocjonują i żrą o wyższość świąt jednych nad drugimi.

aha - czyli Waszym zdaniem jedna strona ma wyłożyć wszystkie karty na stól a druga rozegrać jak chce :) Cieszy mnie Wasza wiara w zasady, ale jak się gra z przeciwnikiem w rodzaju naszych umoczeńsców to niestetyż - gra siętak, jak da się grać. Wystarczy poczytać artykuły w niektórych gazetach - ewidentnie nie są pisane dla ludu - mają charakter puszczenia oczka do mataczy. A matacze robią się coraz bardziej nerwowi.

To nie są żadne spory.Ślady trotylu znaleziono przez specjalną polska ekipę. Dziennikarz to opisał, prokuratorzy to potwierdzili (choć fachowo zaprzeczyli). Wybuchła wojna emocjonalna. Ale co najgorsze, o co mi chodziło, to to że umyto redakcję Rzeczpospolitej tak jak kadłub Tupolewa.

@ Jacek "aha - czyli Waszym zdaniem jedna strona ma wyłożyć wszystkie karty na stól a druga rozegrać jak chce :)"
Jak już sobie grają, to niech innym dupy nie zawracają.
Pozdrawiam
PS Kiszczak to cienki Bolek. Twarz. Zderzak.

Czy Macierewicz to inna strona niż Tusk? Może i tak, pozornie, ale obie te strony są w opozycji do Polaków. Wspieranie gry jakiejkolwiek z tych stron nie jest w interesie Polaków. Zasady SĄ najważniejsze: GazPol miałaby zupełnie inną pozycję, gdyby nie obrała na pewnym etapie częściowo drogi GazWYb - czyli manipulacji, przekręcania faktów, wyolbrzymiania i podawania 'faktów' bez źródeł. Mimo, że w tej gazecie można znaleźć wiele interesujących treści, to jednak niesmak po niektórych akcjach pozostał i łatwo oskarżać ich teraz o niewiarygodność.

rozumiem, że Wasz ruch po ewentualnym wejściu do polityki ( rozumianej jako udział choćby w pracach parlamentu ) będzie zawsze wykładał kawę na ławę zaraz w pierwszych minutach sporów ? Mogę trzymać za słowo ? ;-)

Jeśli zacznie taktykę "wiem, ale nie powiem", pierwszy napiszę opr.

panie urbaś lubiłem pana czytać gdy pan pisał o finansach ale w temacie smoleńskim pan bredzi. zastanawia mnie czy pan sie nie sprzedaje dla jakichś profitów. może jakiś kredycik wisi nad głową.

Panie Piotrze, po prostu mam dość tematu Smoleńska, który nie doczeka się prawdy przynajmniej w ciągu życia jednego pokolenia (tak jak Katyń, Gibraltar). Bicie piany dla doraźnych korzyści politycznych i jednych i drugich, a sprawy państwa bliskie Polakom leżą odłogiem.
Serdecznie pozdrawiam
PS Czy może zna Pan scenariusz działań JK po hipotetycznym udowodnieniu zamachu ze strony elit rosyjskich? Chciałbym go znać z uwagi na dobro moich trzech synów...

a jednak sie pan martwi o swoich bliskich widzi pan ja podobnie myślę o rodzinach tych co zginęli ( pomijając już inne motywy) i nie idzie tu o żadne bicie piany drogi panie ale o fundamentalną sprawiedliwość i prawdę. jak zobaczę ze władza dązy do prawdy będę do tego podchodził w inny sposób . jak pan masz dość tematu smoleńska idż pan na spacer z dziećmi zabierz pan żonę do teatru a swoje emocje tym zwiąane achowaj pan dla siebie nie epatuj pan nimi w necie bo w końcu kto pan qwa jesteś???

Prawda sama się obroni, to prawda ... a jeżeli się ma dosyć tematu, to się nie dyskutuje ... Kiedyś zadałem to pytanie Leszkowi Milerowi na promocji książki o katastrofie; wykręcał się z odpowiedzi, ale przybity do muru oświadczył, że powiadomił by media ... i tu się z nim zgadzam.

Panie Tomaszu - płacę podatki i temat Smoleńska mnie nie nudzi. Wręcz przeciwnie. I wolał bym , żeby za moje i Pańskie podatki odchodziło mataczenie. Wydaje mi się też , że płacimy ich dość, żebyśmy zasługiwali na prawdę.

Nadal proszę o odpowiedź na fundamentalne pytanie:
Jaki jest scenariusz działań JK po hipotetycznym udowodnieniu zamachu ze strony elit rosyjskich?
Może propozycje:
1) zrywa stosunki dyplomatyczne i gospodarcze z Rosją,
2) pielgrzymuje o wsparcie Polski za ocean,
3) zleca akcję służb specjalnych w celu eliminacji winnych,
4) wypowiada Rosji wojnę,
5) poza propagandą nic nie robi.

Abstrakcyjne pytanie, abstrakcyjne rozwiązania ... bo Jarosław Kaczyński nie jest premierem. Jako Polak, jako brat śp prezydenta Lecha Kaczyńskiego domaga się rzetelnego śledztwa i rzetelnego wyjaśnienia sprawy...

Abstrakcyjny tylko wtedy, jak JK zrezygnuje z chęci wygrania wyborów. Co czekam Polaków po jego wyborze?

- Po publikacji o trotylu na pokładzie Tu-154 dynamika spraw politycznych przyspieszyła i merytoryka zaszła na drugi plan. Ja pod tezą o zamachu się nie podpisuję. Ja uważam, że tego rodzaju hipoteza jest jedną z uprawnionych hipotez dotyczących wyjaśnienia tej katastrofy - mówi prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera rządu technicznego, w Kontrwywiadzie RMF FM.

Gliński zaznaczył, że nie ma żalu do prezesa PiS, że formułuje tezy o zamachu. - On ma inny dystans do sprawy Smoleńska niż ja. Kwestia Smoleńska nie została wyjaśniona. Jarosław Kaczyński może podchodzić do sprawy emocjonalnie - tłumaczy Gliński.

Podkreślił, że nie podpisuje się pod tezą o zamachu w Smoleńsku, ale zauważył jednocześnie, że "nikt poważny nie może powiedzieć, że komisja Jerzego Millera wyjaśniła sprawę Smoleńska". Jego zdaniem, jedyna droga to powołanie komisji międzynarodowej ws. katastrofy.

Proponuję prezesurę trójstronną /trzy w jednym/: Kiszczak, Michnik, Wałęsa.
Można zobaczyć jak w/w panowie uchachani piją wódeczkę pieczętując tym ubicie dobrego interesu-własnego.
https://www.youtube.com/watch?v=cjcpShA-Twc

Ciekawy był by to triumwirat ... ;) ciekawa definicja z wiki
Triumwirat można uznawać za formę ustroju politycznego, jednak naprawdę nie jest to odmienny ustrój, a jedynie szczególny przypadek dyktatury bądź oligarchii. W dyktaturze triumwirat zajmuje miejsce jednego władcy (przejmuje jego uprawnienia, przywileje i obowiązki). Gdy mówimy o triumwiracie w oligarchii to rozumiemy przez to fakt, że grupa rządząca (oligarchowie) składa się z trzech osób.

Zbszku!!!!
Super slowa z piosenki Nie placz Ewka Dedykowalbym tym wszystkim Prosiaczkom co sie uwlaszczyli na styropianie i stracili kontakt z rzeczywistoscia nie wymienie ich z imienia bo szkoda na to czasu, juz nie dlugo pojda do lamusa.pozdrowienai

Andrzeju, pełna zgoda ... co smutne, wykonawca tej piosenki też jest czasami zagubiony... samo zycie

Marek Krasnopolski 11 lat 2 miesiące temu

panowie Andrzej i Zbigniew ... jest tez piosenka stara ale jara " ... zapamiętaj taki siaki ... choć byś koniom cukier dawał już NIE weźmiesz je na kawał ... Curiozum stanowi fakt, że ...staropolskie porzekadło : " ... Polak przed szkodą ... i po szkodzie .... JEST ..." no cóz język polski jest piękny i wcale NIE jednoznaczny ... bowiem klepią bracia Polacy, gdzie się da jak się da ... z jakim skutkiem ... ano smutne to, bo same mądrości .... a cały czas brać polską prześladuje ponad 1000LETNIE NIECHLUJSTWO ... z NIECHLUJSTWEM znakomicie poradzili sobie NIEMCY np. z "N" politycznym > startowali wg metody "Gott mit uns" .... przerżnęli wojnę ... a zwycięzcy ... NIE mogą sobie poradzić z SUKCESEM VICTORII zaś bracia POLACY poszli jeszcze dalej ... rozpoczęli wielkie ... PLUCIE ... przypomina to wizerunek górala, który siedzi na gałęzi i ją piłuje ... skutek jest z góry do przewidzenia ...

Marek Krasnopolski 11 lat 2 miesiące temu

dodam do treści p.Sławomira - aktualny stan jest NIE porównywalny do czasów Berii, Stalina, Piłsudskiego w układzie transformacji pionowej osi współrzędnych funkcjonowania Narodu. Po rewolucji 1989 roku fałszywa świadomość i zwykła cwaqniakó slizgawka oraz polski slalom gigant po polsku robia swoje powstał kogiel mogiel wszyscy wrzeszą, że jest zle i dalej robią swoje... po stropolskui : kazdy wuj na swój strój... stąd zgadzam sie z panem, że lepiej to uciąć ...

Sławomir Bielenia 11 lat 7 miesięcy temu

Porównywanie do czystek z czasów Berii to może być spore nadużycie. Normalnie powiedziałbym, że kolejny człowiek z PiS używa wielkich, nieadekwatnych do sytuacji , porównań. Jednak rozumiem, że to felieton.
Słowa piosenki to miecz obosieczny, bo do bardzo wielu ludzi może się odnosić z obu ugrupowań.
A może decyzja właściciela Rzepy to ratowanie się przed dziennikarzem, który za bardzo wciągnął gazetę w spór, bez wystarczającego przygotowania artykułu, artykułu w tak drażliwej sprawie?
Lepiej uciąć sprawę niż potem bronić jej z konieczności.

Oczywiście, że Beria to przenośnia ... ale zabijanie prawdy przypomina tamte czasy. I ten proces? Autor sam złożył wymówienie z pracy ...gdyby chodziło o ciszę to nie należało nic więcej robić. A tak temat wrócił ... więc komu o to chodziło i dlaczego? Zastraszenie innych?

Sławomir Bielenia 11 lat 7 miesięcy temu

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz-mysli_nowoczesnego-endeka/news/trotyl-z-opoznionym-zaplonem,1860201
To felieton pana Rafała Ziemkiewicza i to naprawdę głos profesjonalisty.

miło mi, że tak wysoko stawiasz mi poprzeczkę ...oj to daleka droga przede mną do tego poziomu ;)

Marek Krasnopolski 11 lat 2 miesiące temu

panie Zbyszku ! lapsus lingwe - BERIA to przenośnia od kiedy zycie ludzkie jest pzrenośnią ... to przecież twarde realia ... tam były kryminalne MORDY i INNA egzotyka ... a dzisiaj wzieli sie juz za to maluccy ... gorzej bo NIE MA stymulatora, który by zatrzymał tą epidemię ... prowadząca do katastrofy ... Jan Paweł II ... pogroził i jakis czas trwał spokój ... metodą uczył Marcin Marcina .... KOMOROWSKI i TUSK bełkocą ... i nic NIE robią .... gadulstwo trudno nazwać robotą to tylko .... onanizowanie się w bełkocie ... PATRZ : http ;// youtu.be/T7rrKNRuCas sajonara

Sławomir Bielenia 11 lat 7 miesięcy temu

Zdaje się, że wydawcy chodziło o brak wystarczającego udokumentowania artykułu. W przypadku takiej gazety jak Rzepa dla mnie jest ten argument zrozumiały bo pamiętam, że kiedy pracowałem w biurze maklerskim, czy w banku to była ona świętością, wyrocznią. Zdaje się też, że wydawca ma prawo decydować o tym, kto u niego pracuje i rozumiem, że wolał uniknąć problemów i gwałtownie, zdecydowanie i jasno zamknąć sprawę. Chyba też tego wydawcę trudno oskarżać o specjalne przywiązane do opcji rządowej. Myślę, że warto by było zapytać o opinię specjalistów, na przykład dziennikarzy Rzepy. Zdaje się, że pan Rafał Ziemkiewicz współpracuje z tą gazetą. On był wczoraj na tym spotkaniu pod redakcją?

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.