Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Jak być czytanym. Wskazówki dla autorów.

Temat. Tytuł. Byki. Grafika. Formatowanie. Czas publikacji. Marketing społecznościowy. Więź z czytelnikami. Adrenalina :-)

Jak być czytanym. Wskazówki dla autorów.

Postanowiłem podzielić się wieloletnimi doświadczeniami publikowania w Internecie. Kilka lat temu mój premierowy blog na Onecie miał jednego czytelnika. Zgadnijcie kogo happy? Dzisiaj artykuły na mPolska24 czytają tysiące osób.

Temat

Podstawą popularności jest trafienie w potrzeby czytelników. Nie ma reguły, co do przedmiotu. Najlepsze są te teksty, w których obok wiedzy, umiejętności przekazywania myśli przez słowo, nowości, innowacyjności, kontrowersyjności, aktualności, pojawia się pasja. To oczywiście nie zdarza się często, ale twórczość powstała w swoistym zatraceniu dla tematu przynosi najlepszy efekty.

Poszukując inspiracji, co do tematu i formy można przyjrzeć się hitom internetu. Wiele portali udostępnia statystyki najczęściej czytanych i komentowanych tekstów. Bywa, że ocena czytelników bezpośrednio wpływa na umiejscowienie informacji o artykule w danym portalu (np. na wykop.pl).

Dobry temat ma większą szansę zauważenia przez redakcję portalu i umieszczenia linku do niego na stronie głównej, co przynajmniej kilkukrotnie zwiększa wejścia na stronę z artykułem.

Tytuł

Tytuł artykułu często jest jedynym elementem, który przyciąga czytelnika. Gdy dotrzemy jakąś techniką marketingową do czytelnika, to tytuł może być jedynym słowem lub słowami, które przeczyta internauta.

Tytuł powinien oddawać istotę przekazu z artykułu. Nie może być nijaki, nic nie mówiący. Dobrze gdy oddaje emocje, nie jest chłodny. Na przykład nawiązuje do miłości, rywalizacji, strachu czy złości, tj. tego co wyzwala adrenalinę. Nie boję się przerysowań, sensacyjności. Trzeba jednak pamiętać, że treść artykułu nie powinna istotnie odbiegać od przekazu wynikającego z tytułu. Czytelnik nie może być nabierany. Jeżeli tak się zdarzy, to najczęściej go stracimy.

Utrzymaniu czytelnika na stronie z artykułem pomagają śródtytuły. To swoisty skrót, mapa drogowa myśli w artykule. Śródtytuły są ważne zwłaszcza w długich tekstach.

Byki

Nie zawsze używany edytor wyłapie wszystkie błędy. Często pomaga wydrukowanie artykułu i przeczytanie go w tej formie. Mimo to błędy pojawiają się i w gotowej publikacji, co czytelnicy relatywnie szybko wychwytują. Jak ktoś sadzi błędy (to również moja słabość) najlepiej, aby nie chował głowy w piasek, a szybko po ich wytknięciu po prostu poprawiał. Nie wstydźmy się, że nie piszemy idealnie, szanujmy czytelników szybką reakcją na ich uwagi.

Nie chowajmy głowy w piasek, gdy popełnimy błąd merytoryczny. Poprawmy go, wzmiankując w komentarzu lub przypisie do tekstu artykułu.

Grafika

Elementem, który przyciąga czytelnika do artykułu jest również grafika. Przemyślany temat zdjęcia, rysunku, właściwe skadrowanie zainteresuje czytelnika. Portal mPolska24 umożliwia wrzutkę grafiki wprowadzającej (lead), która ilustruje artykuł na stronie głównej oraz wprowadza do tekstu samego artykułu.

Ilustracje wzbogacają również tekst artykułu. Często nawet najbardziej złożone problemy i ich opisy stają się trywialne dzięki pomysłowej grafice.

Zamieszczając ilustracje pamiętajmy o zachowaniu praw autorskich.

Formatowanie

Formatując tekst trzeba ułatwić czytelnikowi czytanie.

Jedna, najlepiej bezszeryfowa czcionka, konsekwencja i ład w wyróżnianiu, nieużywanie wyróżniania słów przez pisanie ich w całości dużymi literami, brak podkreśleń tekstu (gilotynują dolne części długich czcionek),  podział tekstu na akapity, aby uniknąć długich bloków.

Oko czytelnika nie może męczyć się, format tekstu ma ułatwiać, a nie utrudniać czytanie. Jeżeli czytając własny tekst czujecie, że coś utrudnia jego czytanie i zrozumienie to jest bardzo prawdopodobnie, że czytelnicy będą mieli podobne odczucie. Najlepiej z miejsca to naprawić.

Czas publikacji

Nowe publikacje warto zamieszczać na początku piku wejść na stronę. Wysoka pozycja w automatycznych raportach o nowych publikacjach na stronie głównej zbiega się wówczas z czasem, gdy akurat zwiększa się ruch.

Na podstawie moich obserwacji mogę określić trzy fale wzrostu wejść na strony blogów ok. dziewiątej, szesnastej i po dwudziestej. Wejścia przedpołudniowe to efekt zainteresowania wiadomościami na początku dnia, po ogarnięciu podstawowych obowiązków zawodowych lub domowych. Szesnasta to czas końca pracy (luz) lub po powrocie z pracy, względnie szkoły. Po dwudziestej kończą się główne wydania wiadomości telewizyjnych i do komputerów zasiadają Ci którzy poszerzają swoją wiedzę o wydarzeniach dnia.

Jeżeli nie musicie to nie publikujcie w czasie interesujących masowego odbiorcę programów w telewizji, popularnych imprez. W czasie meczu reprezentacji Polski, kultowego filmu typu "Kevin sam w domu" wink, czy w Sylwestra, prawdopodobnie nie będzie dużej ilość wejść na stronę z artykułem.

Marketing społecznościowy

Dotarcie do czytelników nie wymaga nakładów finansowych. Niezbędny jest czas i konsekwencja.

Zacząłem od rodziny i znajomych. Warto poinformować ich osobiście lub mailami o naszej twórczości. Rozpropagowaniu artykułu znacząco ułatwia posiadanie konta na portalach społecznościowych. Zamieszczenie notki o artykule np. na Facebooku (mPolska24 ma narzędzia ułatwiające wrzucenie info na Facebook) informuje o nim natychmiast tamtejszych znajomych (warto mieć ich wielu :-) ). Pomocna jest również przynależność do grup społecznościowych, która umożliwia zamieszczenie krótkiej informacji z linkiem do artykułu.

Efektywną metodą promocji są serwisy oceniające newsy typu wykop.pl (narzędzie do „wykopywania” jest dostępne na mPolska24). Pozytywne oceny artykułu przez użytkowników tych serwisów skutkują „zassaniem” artykułu, który w ciągu kilkudziesięciu godzin może dotrzeć do tysięcy osób. Warunkiem jest dobra ocena przez czytelników, nie każdy artykuł ją uzyskuje.

Artykuły warto wrzucać na fora internetowe i te ogólne i niszowe. Informacja o naszym artykule w komentarzach pod jakimś artykułem (zwłaszcza związanym tematycznie) zamieszczonym na dużym portalu na stronie głównej (np. wp, onet, interia) daje błyskawiczny przyrost liczby czytelników. Przyrost ten możemy utrzymać dyskutując z internautami w wątku, gdzie jest nasze info, co skutkuje utrzymaniem wątku na czele komentarzy. Wadą tej techniki jest trudność wrzucenia informacji (linku lub tytułu z miejscem publikacji) z uwagi na politykę antyspamową adminów.

Więź z czytelnikami

Podtrzymaniu zainteresowania czytelników twórczością sprzyja regularność publikacji oraz dialog z czytelnikami. Włączajmy się do dyskusji w formie komentarzy pod artykułem. Prośmy czytelników o komentowanie, lajkowanie, linkowanie, wykopywanie itp. techniki marketingu społecznościowego.

Gdy komentowanie jest dostępne bez logowania zachowujmy dystans do trolowania (anonimowe wulgarne i niemerytoryczne komentarze). Troli nie należy żywić. Nie odpowiadam na ich zaczepki, nie czytam ich notek. Po pewnym czasie zniechęcą się, albo zostaną wiernymi czytelnikami wink.

Adrenalina

Najpierw setki, potem tysiące czytelników dają niezłego kopa adrenaliny. To wspaniałe uczucie sukcesu. Ale nie zachłystujmy się nim.

Uodpornijmy się na brak powodzenia. Nie zawsze wychodzą fajne teksty. Nie zawsze to co uważamy za świetne i genialne zyska wysoką ocenę czytelników. To nie koniec świata. Kolejny pomysł na tekst ma szansę na sukces.

Życzę licznych sukcesów każdemu czytelnikowi i tego artykułu smile.

Data:

Tomasz Urbaś

Jak nie wiadomo o co chodzi... - https://www.mpolska24.pl/blog/urbas1

Ekonomista i publicysta.

Pasjonuje się makroekonomią, polityką pieniężną oraz finansami publicznymi i międzynarodowymi. Miłośnik książek, nauk ścisłych i historii.

Komentarze 2 skomentuj »

Chyba lubię konkurencję. Kurcze jestem wolnościowcem :-D

Dodałem akapit o poszukiwaniu inspiracji w internecie.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.