Rosyjski prezydent powtórzył wszystkie swoje ulubione bajki, wspominając również o USA, "broni biologicznej" i "brudnej bombie". Na tle wojny Rosji z Ukrainą i zbrodni wojennych wojsk rosyjskich, on zarzucił też społeczności międzynarodowej łamanie mechanizmów prawnych stabilności strategicznej i nakładanie "jednostronnych sankcji wobec tych, którzy nie zgadzają się z jej polityką".
Rosyjskie ćwiczenia nuklearne Grom obejmują zazwyczaj zakrojone na szeroką skalę manewry strategicznych sił nuklearnych, w skład których wchodzi wystrzelenie rakiet bojowych. W 2021 roku one zostały odwołane, a na początku tego roku, w przeddzień pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego, znów je wznowiono. Po tym, 27 lutego, Putin ogłosił, że przenosi siły odstraszania "do specjalnego trybu pełnienia służby bojowej".
Rosja już strategicznie przegrała wojnę, inicjatywa przeszła do Ukrainy, a Kreml, prowadząc "szkolenia" nuklearne, próbuje wykorzystać swój główny atut - groźbę użycia broni jądrowej.
Sama retoryka dotycząca broni jądrowej podważa międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo oraz zagraża całemu światu, a nie tylko Ukrainie. Groźby nuklearne Putina należy traktować poważnie, bo nikt nie mógł przypuszczać, że około rok temu w Europie wybuchnie prawdziwa okropna wojna.
Ukraina liczy na pomoc swoich sojuszników, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. USA wielokrotnie ostrzegały Rosję na najwyższym szczeblu, że odpowiedź będzie bardzo poważna i będzie największym błędem ze strony Rosji.