Analizując te wydarzenia można stwierdzić, że Rosja próbuje wywrzeć presję na Ukrainę i kraje zachodnie, ponieważ rzekomo sojusznicy zostali ostrzeżeni o możliwości użycia broni jądrowej. Jednak to tylko kolejna operacja informacyjno-psychologiczna Moskwy.
Również rosyjskie media aktywnie zaczęły rozpowszechniać informacje, że rzekomo Serbia zamyka swoją ambasadę na Ukrainie ze względów bezpieczeństwa, ale te informacje nie są prawdziwe, ponieważ serbska ambasada została ewakuowana w marcu 2022 roku, prawie natychmiast po inwazji na pełną skalę wojsk rosyjskich na Ukrainie.
Takie prowokacje rosyjskich propagandystów należy brać pod uwagę, ale nie odbierać ich za prawdę absolutną. Ukraina kontynuuje swoją walkę z najeźdźcą i robi to całkiem skutecznie. Kraje zachodnie muszą teraz wzmocnić pomoc dla Ukrainy, poprawić jej obronę przeciwlotniczą oraz siłę ognia, i wtedy Rosja się wycofa, bo kraj agresor rozumie tylko język siły.