Bohaterski opór żołnierzy Azowu w kombinatach Azowstal stał się jednym z symboli wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Z ukraińskiego punktu widzenia żołnierze Azowu są bohaterami, którzy opóźnili natarcie wojsk rosyjskich o dość długi czas.
Z punktu widzenia rosyjskiej propagandy oni są neonazistami, zniszczenie których zostało uznane za jeden z celów «operacji specjalnej».
Na tle katastrofalnych strat rosyjskiego wojska i «ugrzęźnięcia» Rosji w wojnie, rosyjskie władze próbują «sprzedać» swoim obywatelom przynajmniej jakieś zwycięstwo w ramach «operacji specjalnej».
Jeśli ukraińskie władze mówią o wyjściu żołnierzy Azowu przez «korytarz humanitarny», to rosyjskie władze (reprezentowane przez sekretarza prasowego prezydenta Rosji Dmitrija Pieskowa) podkreślają, że operacja ta była daleka od charakteru humanitarnego.
Rosyjskie media propagandowe wolą mówić o «kapitulacji», a Duma Państwowa zasugerowała nawet uznanie żołnierzy Azowu za terrorystów i wezwanie ich do procesu. Paradoks polega na tym, że «zniewolenie» żołnierzy Azowu, przesłuchania i rzekomy proces mogą odegrać okrutny żart ze stroną rosyjską.
Tak więc Rosji grozi poważne oburzenie społeczne na tle rozmów o możliwości zastosowania kary śmierci wobec żołnierzy Azowu. Natomiast w Dumie Państwowej Federacji Rosyjskiej proponuje się osądzenie żołnierzy ukraińskiego pułku ochotniczego Azow bez uwzględnienia moratorium na karę śmierci.
Tematu powrotu do kary śmierci (w Rosji od 16 kwietnia 1997 r. zobowiązuje moratorium) rosyjscy urzędnicy starają się unikać. Temat ten stał się ponownie aktualny po wycofaniu się Rosji z Rady Europy. Wtedy były prezydent Rosji, obecny wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew zasugerował możliwość przywrócenia kary śmierci w kraju.
Ostatnio prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podpisał zmiany do Kodeksu karnego o wprowadzeniu kary śmierci za terroryzm. Wcześniej zmiany te zostały zatwierdzone przez Parlament. Kara śmierci na Białorusi jest nakładana za akt międzynarodowego terroryzmu popełniony przez zorganizowaną grupę lub z wykorzystaniem obiektów energii atomowej: substancji radioaktywnych, materiałów jądrowych, substancji toksycznych lub biologicznych itp., za czyny związane z zabójstwem człowieka. Zmiany przewidują zastąpienie art. 67 Kodeksu karnego Białorusi («Wyrok za niedokończone przestępstwo»).
Najwyższą miarą jest między innymi próba przeprowadzenia aktu terrorystycznego, zamordowania cudzoziemca lub przedstawiciela organizacji międzynarodowej w celu sprowokowania konfliktu międzynarodowego, wojny lub komplikacji, destabilizacji porządku publicznego w obcym państwie.
Działacze na rzecz praw człowieka zauważyli, że wiele osób zatrzymanych za «próby sabotażu» na kolei w celu utrudnienia ruchu rosyjskich eszelonów wojskowych może "przejść" na mocy tego artykułu.
Ewidentnie, akceptując pomysł odrodzenia kary śmierci i grożąc żołnierzom Azowu, rosyjskie władze schodzą na poziom najkrwawszych dyktatorów na planecie.
Zadaniem społeczeństwa liberalnego Rosji jest niedopuszczenie do rozwoju takiego scenariuszu.