Rosja w ukraińskim konflikcie demonstruje szczególny brak rozumienia współczesności, operując faktycznie średniowiecznym modelem organizacji życia i zarządzania.
Na odwrót, ukraińskie państwo w ciągu 30 lat swojego istnienia stale demonstruje otwartość na współczesny, globalny świat. Większość Ukraińców jest dość mobilna i ma doświadczenie pracy, zamieszkania i podróży do innych krajów.
Rażący kontrast temu globalnemu doświadczeniu stanowią próby odrodzenia jeżeli nie Imperium Rosyjskiego, to bynajmniej guberni taurydzkiej czy miniatury Związku Radzieckiego na okupowanych ukraińskich terytoriach Wschodu i Południa Ukrainy.
Samozwańcze władze obwodu Chersońskiego, cześć z których to dziwacy, wyrzutkowie i skorumpowani urzędnicy z wieloletnim doświadczeniem, oświadczyli o powrocie historycznego herbu z okresu podporządkowania Imperium Rosyjskiemu.
W tym samym czasie ewentualny nowy szef okupowanych wschodnich terytoriów doświadczony skorumpowany urzędnik Siergiej Kirijenko odsłonił barbarzyński pomnik „starszej kobiecie z flagą” w Mariupolu, ukraińskim porcie cały czas ostrzeliwanym przez rosyjskie wojska.
Bloggerzy trafnie zauważyli, że Kirijenko przywiózł do Mariupola „plastikową starszą kobietę z flagą”, przedstawiając ją jako nowy symbol rosyjskiego państwa na tych terytoriach.
Ukraińskie i rosyjskie liberalne media opisują historię starszej kobiety, która starając się uratować swoją wieś przed zniszczeniem, wychodzi do żołnierzy z czerwoną flagą w rękach. Ale ten desperacki akt nie uratował jej domu przed zniszczeniem z rąk rosyjskich żołnierzy.
Wizerunek starszej kobiety z czerwoną flagą wraz złowrogimi literami „Z” i „V” stały już symbolem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w słownictwie rosyjskich polityków, „operacji specjalnej”.
W samej Rosji te symbole można spotkać wszędzie: na billboardach, w witrynach sklepów, na szkłach domów i samochodów, na podkoszulkach i piłkach. Przy tym dla większości znaczenie nowych symboli nie jest zrozumiane.
Władze uporczywie narzucają „nowy język” patriotów, obcy nawet społeczeństwu rosyjskiemu, nie mówiąc o braku zaakceptowania dla Ukraińców, którzy pokonali tęsknotę za okresem sowieckim, a tym bardziej okresem Imperium Rosyjskiego. Mieszkańcy ukraińskich terytoriów reagują na to z oszołomieniem i oburzeniem.