Piosenka Andrzeja Rosiewicza „Student żebrak ale pan” ukazała się na płycie długogrającej początkiem lat 70. Był to czas końcowych lat mojej szkoły podstawowej oraz początek licealnych. Posiadałem w tym czasie już adapter, aczkolwiek kolekcja płyt nie była zbyt imponująca (kojarzę jeszcze Czerwone Gitary).
Treść utworu Rosiewicza, jak się później okazało była dla mnie swoistym drogowskazem.
Student żebrak ale pan, jest to taki dziwny stan
ni to plebs jest ni to szlachta
rodem ze wsi, żyje w miastach
Jak raz oddawało to moje marzenia.
Mieszkając od 76 r. w Krakowie, w akademiku UJ „Żaczek” spełnił się u mnie następny fragment utworu:
Jeśli tylko chcesz, możesz znaleźć ich okazy
zwłaszcza w centrum miast, pośród innych kast,
mają zwykle swe oazy.
Nawet żartobliwe, ...a nie nie nie student zaoszczędzi, bo każdy student jest posiadaczem książeczki PKO! stało się ciałem.
Pobraliśmy się z Jasią na studiach, przyszedł na świat Bartek i trzeba było oszczędzać.
Założyliśmy książeczkę budowlaną PKO i odkładaliśmy zaoszczędzone pieniądze ze stypendiów, dorywczych prac w spółdzielni studenckiej itp, chociaż trzeba przyznać że lwią część oszczędności stanowiły prezenty z okazji naszego ślubu.
Pozwoliło nam to na zgromadzenie pełnego wkładu budowlanego, a było to trzydzieści kilka tysięcy ówczesnych złotych.
Podsumowując może ten Rosiewicz i zwariował, teraz jako radiomaryjec opiewający ”dobrą zmianę” ...jeszcze trzy ziobra i Polska będzie dobra.
Ale tamten utwór z początków kariery mu się udał.
Cały tekst:
Wiele pięknych miast mamy w naszym kraju
znowu pięknym po dniach klęski
w każdym z takich miast zwykle żyją ludzie
a poza tym są studenci, w Polsce wzdłuż i wszerz
jeśli tylko chcesz możesz znaleźć ich okazy
zwłaszcza w centrum miast, pośród innych kast,
mają zwykle swe oazy.
Student żebrak ale pan często żyje ponad stan
ale chociaż wie że żyje, co zarobi to prze...
aaaa, nie nie nie, student zaoszczędzi
bo każdy student jest posiadaczem książeczki PKO
bo student ma wielkie możliwości zarobkowe,
że wspomnę na tak poważne spółki finansowe jak:
Moniuś Plastuś Pucuś Robuś Mały Wyrobnik Stały
Nie mówiąc już o takich koncernach jak:
Bzduś Duś Przyduś, które zawsze wchodzą studentowi na rękę
Studenciok, umpa umpa, Studenciok, umpa umpa
Student żebrak ale pan, jest to taki dziwny stan
ni to plebs jest ni to szlachta
rodem ze wsi, żyje w miastach
kto ich stworzył, kto to wie?
Studentowi nie jest źle
nie wzdychaj, nie cudzołóż,
nie bierz tego co bliźniego, Twego
każdy dziś nim może zostać, jeśli tylko umie sprostać
czy syn chłopa to czy pana czy ministra czy furmana
wszyscy to dziś równy stan
wójt z plebanem z chłopem pan
Więc żyj studencie, na jawie i w pamięci
Niech pomnik Ci wystawią z drzewa albo brązu
i niech w tym kraju się dzień studenta święci
za wasze dobre chęci, studenci:
SGGW, SGPISU, uniwersytetu, politechnikiU, i WSWu