organizowanie zbiorowej pracy w niedziele!
Wszystko to rzecz jasna w imię walki z kryzysem i to globalnym. Tyle tylko, że rachunek za ten antykryzysowy bajer
zapłaci załoga, gdyż brak podwyżek oznacza, że za sprawą kilkuprocentowej inflacji płace realne w FAP spadają. Obecnie tego nie odczuwamy, bo za sprawą tego samego kryzysu . oznaczającego dla naszego zakładu wzrost zamówień znacznie dłużej pracujemy. I zwykła sprawiedliwość nakazuje, aby wynagrodzenia znacznie wzrosły. Co miesiąc, a nie tylko jednorazowo.
Tym bardziej, że skąpiący pracownikom Fiat na inne wydatki, mimo kryzysu finansowego, jakoś ma pieniądze. I to nie tylko na udane (Chrysler) i nieudane (Opel) przejęcia, ale również budowę nowego zakładu w Chinach za jedyne 400 mln euro. Dlatego też Solidarność FAP nadal domaga się podpisania pakietu ekonomicznego, przewidującego zarówno podwyżkę zbiorową, jak i zwiększone dodatki za zbiorowe soboty.
Pakietu w żaden sposób nie zastępuje jednorazowe porozumienie w sprawie jednorazowej premii. Skuteczne walka o wyższe, sprawiedliwe płace wymaga jednak wsparcia ze strony załogi.
Szczególnie, gdy na związkową jedność nie ma co liczyć.
Wanda Stróżyk
Przewodnicząca MOZ NSZZ „Solidarność” FAP