Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Kary dla kierownictwa

Pierwsze kary dla szefostwa fabryki już się posypały. Teraz czekamy na ujawnienie pełnego protokołu z kontroli przeprowadzonej przez PIP w Fiat Auto Poland w Tychach oraz żądamy ujawnienia wszystkich zaleceń pokontrolnych, bo nas nie zbyjecie swoim lakonicznym stwierdzeniem, że: „w tyskim zakładzie wszystko odbywa się zgodnie z prawem”. Uważamy, iż prawo nadal jest łamane, bo w kolejną sobotę piszecie w swoim komunikacie dyrekcyjnym, że mamy obowiązek pracy w sobotę, a to jest jawne łamanie prawa pracy i my Wam tego nie odpuścimy!!!

Pierwsze kary dla szefostwa fabryki już się posypały. Teraz czekamy na ujawnienie pełnego protokołu z kontroli przeprowadzonej przez PIP w Fiat Auto Poland w Tychach oraz żądamy ujawnienia wszystkich zaleceń pokontrolnych, bo nas nie zbyjecie swoim lakonicznym stwierdzeniem, że: „w tyskim zakładzie wszystko odbywa się zgodnie z prawem”. Uważamy, iż prawo nadal jest łamane, bo w kolejną sobotę piszecie w swoim komunikacie dyrekcyjnym, że mamy obowiązek pracy w sobotę, a to jest jawne łamanie prawa pracy i my Wam tego nie odpuścimy!!!

Jak donosi wczorajsza „Rzeczpospolita” cytuję:


„Jeden z przedstawicieli kierownictwa FAP został ukarany mandatem. Przeciwko drugiemu inspektorzy skierowali wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Inspektorzy przeprowadzili także spotkania z pracownikami, na których przekazali im informacje o przepisach zakazujących dyskryminowania pracowników oraz o mobbingu.

Pomimo licznych próśb o komentarz ze strony tego koncernu motoryzacyjnego do dzisiaj nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi, poza ogólnym stwierdzeniem, że w tyskich zakładach wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Tuż po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy firma zdecydowała się jednak zatrudnić dodatkowych 300 pracowników”.



Komentuje Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy



Regułą w polskich firmach jest to, że liczba zatrudnionych jest zbyt mała, by wykonać zamówienia. Powoduje to konieczność pracy w godzinach nadliczbowych. Z kodeksu pracy wynika, że tydzień pracy ma przeciętnie pięć dni.

Jeśli więc firma wyznaczy dniówkę ekstra w sobotę, to powinna wskazać inny dzień pracy, w którym dana osoba będzie miała wolne. Jeżeli nie odda wolnego zatrudnionemu, jest to zazwyczaj traktowane jako praca w godzinach nadliczbowych wymagająca dodatkowego wynagrodzenia. Jeśli firma wypłaca te dodatkowe pieniądze, sprawa nie trafia do sądu pracy.

Cały ciężar walki z takimi wykroczeniami spoczywa więc na barkach Inspekcji Pracy, która może nałożyć mandat na pracodawcę lub nawet skierować sprawę do sądu grodzkiego. Wówczas kara za jedno takie wykroczenie może wynieść nawet 30 tys. złotych.



Fiatowiec

Źródło: "Rzeczpospolita" wydanie z 23.07.2009r.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.