W międzyczasie różni posłowie PiS coraz bardziej gubiąc się w interpretacjach przedłużającego się milczenia w tej sprawie Jarosława Kaczyńskiego brutalizują coraz bardziej wypowiedzi na temat osób protestujących w Sejmie.
A to poseł Pięta pisze na Twitterze: „Dalsze tolerowanie łamania prawa jest błędem. Z zachowaniem ostrożności straż marszałkowska powinna wynieść protestujących i przekazać policji"
A to posłanka Krynicka również z PiS: „Znalazłabym paragraf na tych rodziców, którzy przetrzymują dzieci w Sejmie.”
W końcu Jacek Żalek dał do pieca jak mało kto mówiąc: „- Po tym, jak zachowują się opiekunowie w Sejmie, jestem przekonany, że nie można im dać tej gotówki. Bo jeżeli jako żywe tarcze traktują swoje dzieci, to cóż dopiero dzieje się w domu, a mogą się zdarzyć, niestety, zwyrodniali rodzice. Dzieci te czasami nie mają głosu. Bo są zamknięte, bo nie chodzą do szkoły. … Jeżeli na oczach całej Polski można traktować dzieci jak zakładnika do swoich interesów, to boję się, że w zaciszu domów może być niestety tak samo.”
Ta brutalizacja, to odczłowieczanie opiekunów osób niepełnosprawnych, to nie tylko niszczenie ciężkiej pracy i dialogu jakie wykonuje minister Rafalska i pani rzecznik Kopcińska, ale również potężny błąd strategiczny. Wręcz katastrofalny.
Po podaniu tlenu lewicy głównie SLD w postaci dwóch ustaw. Jednej degradacyjnej, drugiej dezubekizacyjnej co znalazło swoje odbicie natychmiast w sondażach. PiS właśnie traci swoją najważniejszą zdobycz wizerunkową. Dobry słuch społeczny i ciężko wypracowane oblicze socjalne. Partii wrażliwej na ludzi i ich potrzeby, rozumiejącej je. To dzięki temu, że SLD przed 2015 rokiem zamiast dbać o twarz socjalną, zawzięcie walczyła z Palikotem w sprawach światopoglądowych PiS mógł im odebrać to pole i wygrać w 2015 roku.
Teraz PiS ustami tych politycznie niesprawnych polityków, bo nierozumiejących procesów jakie w polityce zachodzą, wtłacza właśnie tlen w drugie płuco lewicy … to socjalne. Oni odbudują tą lewicę choćby ona nic nie robiła. Nam pozostaje mieć tylko nadzieję, że będzie to ta lewica socjalna, a nie zapateryści w najbrzydszym wydaniu, bo latanie od ściany do ściany nigdy żadnemu państwu i obywatelom nie wyszło na dobre.