Jak opisywany jest temat marihuany w mediach?
Praktycznie zawsze marihuana staje się obiektem zainteresowań mediów z powodu samobójstw nastolatków. Natomiast ciężko jest komukolwiek udowodnić i merytorycznie uzasadnić taką tezę. Czy ktokolwiek udowodnił związek samobójstwa nastolatka z użyciem marihuany? Samobójstwa wśród młodych często bywa z samobójstwami wśród młodych, w okresie skłaniającym do refleksji nad życiem, często są to Nowy Rok, Boże Narodzenie, własne urodziny. Jeżeli ocena własnych osiągnięć i perspektyw w podsumowaniu wypadnie źle rozwiązaniem może być samobójstwo. Często rodzice młodych samobójców obwiniają wszystko i wszystkich dookoła, nie zastanawiając się nad życiem i załamaniem psychicznym własnego dziecka. Wyrzucony z domu na ulicę chłopak Dobre intencje nie gwarantują skuteczności działania, a dobrymi chęciami brukowane jest piekło. Kto wie, czy takiego właśnie piekła domowego nie brukują swoimi intencjami opiekuńcze matki. Dzieci silniejsze psychicznie uratują się, natomiast te dzieci o słabszych psychikach mogły popełnić samobójstwa, kiedy orientują się, że straciło wsparcie rodziców. Należy tu szeroko zgłębić tematykę inteligencji emocjonalnej wśród rodziców dzieci.
O walce z marihuaną...
Walka z marihuaną jest zawsze idealną sytuacją dla stróżów prawa (wysoka wykrywalność przestępstw przy minimalnym ryzyku), dla polityków, oczywiście także dla dilerów. Bowiem im bardziej jesteśmy ścigani, tym wyższa cena produktu. Mogą być to czynniki, które najsilniej przeszkadzają w legalizacji marihuany i eliminowaniu narkofobii.
Według najnowszych badań marihuana jeżeli nawet zagraża zdrowiu użytkowników i funkcjonowaniu społeczeństwa, to czyni to w znacznie mniejszym stopniu niż alkohol. Pomimo tego, że wierzy się, że marihuana jest pierwszym krokiem w kierunku twardych narkotyków, to taką samą rolę mogą równie dobrze pełnić papierosy (tytoń) lub alkohol. Według wiedzy powszechnej i utartych schematów wychodzi się z założenia, że marihuana jest przejściowym stadium do uzależnienia od narkotyków twardych i narkomani. Natomiast według ostatnich doniesień wcale nie jest potrzebna jako stadium pośrednie do narkomanii.
„Nie legalizujcie marihuany. To śmierć!”
Według statystyk liczba samobójstw wśród młodzieży jest generalnie wyższa w krajach, w których marihuana jest nielegalna, niż w tych, w których jest zalegalizowana. W naszej części Europy częstotliwość samobójstw wśród młodych mężczyzn w krajach, w których za posiadanie marihuany grozi więzienie, jest stosunkowo wysoka (Austria 21.1, Węgry 19.1, Polska 15.4 na 100 000 mieszkańców), w porównaniu z krajami, w których jest ona legalna (Czechy 14.8, Niemcy 13.0, Holandia 9.1, Hiszpania 7.1, Portugalia 4.3).
Czy marihuana jest przyczyną samobójstw?
Pochylając się głębiej nad tematem należy wskazać, że marihuana nie może być przyczyną samobójstw. Zwolennicy marihuany argumentują, że może być ona ważnym lekiem w chorobie dwubiegunowej (maniakalno-depresyjnej), depresji i innych zaburzeniach nastroju. Ponadto marihuana pozwala na zmniejszenie dawki środków przeciwbólowych i uspakajających. Przeciwnicy medycznej marihuany odpierają te argumenty twierdząc, zupełnie podobnie, że zwiększa ona prawdopodobieństwo rozwinięcia schizofrenii, depresji, psychoz i lęków. Badania prowadzone w USA w stanach, które dopuściły marihuanę, oraz równocześnie (w tym samym okresie) badania ilości samobójstw w stanach, w których marihuana była wciąż nielegalna potwierdziły, że po zalegalizowaniu marihuany liczba samobójstw, przynajmniej w pewnych grupach wiekowych, znacznie się obniżyła.
Co dzieje się z THC w mózgu?
Istnieje pogląd, że THC pozostaje w mózgu do końca życia. Analizując budowę ludzkiego mózgu należy pamiętać, że jest on wyładowany endogennymi kanabinoidami, pełniącymi bardzo istotne funkcje regulacyjne w organizmie. THC naśladuje naturalne kanabinoidy, łączy się z tymi samymi receptorami, jednak w sposób odwracalny, a przy tym jest eliminowany z ludzkiego ustroju. Żadne badania nie wykazały, żeby skutki używania nawet dużych dawek marihuany powodowały zmiany utrzymujące się w sposób stały.
Podsumowanie.
Każdy, kto zapali skręta z marihuaną musi kiedyś umrzeć. Ale każdy niepalący również. Czy zatem ogólnie utarte przekonanie, że marihuana jest zła – pomimo tego, ze można mieć z jej legalizacji korzyści (marihuana medyczna) musi wpływać na postrzeganie jej użytkowników jako życiowych niedorajdów – czy jednak każda ucieczka w używki tworzy z nas psychicznych słabeuszy? Przyczynkiem do podsumowania niech będzie informacja, że zebrane dane, potwierdzają, że marihuana hamuje rozwój choroby Alzheimera i innych chorób neurologicznych. Czy możemy się spodziewać, że wkrótce nadejdzie jej czas?
źródło: med-legal.pl