Złożyłem w tej kwestii skargę w dniu 01 Czerwca 2009r. do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach. Państwowa Inspekcja Pracy odpowiadając na moją skargę poinformowała mnie raportem, iż przeprowadziła kontrolę w „Denso Thermal Systems Polska” z siedzibą przy ul. Turyńskiej 100 w Tychach.

Z kontroli wynika, że pismem z dnia 26.11.2008r zostałem poinformowany przez pracodawcę, iż w związku z wysoką absencją w pracy zawiadamia, że w przypadku dalszego powtarzania się powyższej sytuacji zmuszony będzie do wyciągnięcia wobec mnie pracownika konsekwencji w postaci zastosowania kary dyscyplinarnej przewidzianej w przepisach Kodeksu Pracy.

Jak ustalono, pracodawca zaprzestał praktyki polegających na kierowaniu do pracowników pism, w których informowani byli o udzieleniu kar dyscyplinarnych w związku z długotrwałym przebywaniu na zwolnieniu lekarskim.

Pismem z dnia 02.012.2008r. została udzielona mi kara upomnienia za samowolne opuszczenie stanowiska pracy w dniu 27.11.2008r. Po wniesionym do Sądu Pracy przeze mnie odwołania, Sąd Rejonowy w Tychach wyrokiem z dnia 12 luty 2009r. uchylił karę upomnienia zastosowaną przez pracodawcę.

Stwierdzono, że pracodawca zastosował się do wyroku Sądowego i odpis o nałożonej na mnie kary porządkowej został usunięty z akt osobowych. Mój Pełnomocnik Kancelaria Radcy Prawnego Radca Prawny mgr Mariusz Wójcik 43-100 Tychy. Ul. Barona 30/203 wystosował pismo do pracodawcy w związku z prawomocnym zakończeniem sprawy w Sądzie Rejonowym w Tychach stosownie, do którego uznano formułowany wobec mnie zarzut opuszczenia miejsca pracy za nieprawdziwy.

Radca Prawny mgr Mariusz Wójcik pragnął poddać pod rozwagę kwestię wypłacenia mi zadość uczynienia. Zarzut uczyniony wobec mnie doprowadził do zwolnienia mnie z pracy w trybie dyscyplinarnym, co również zostało uznane przez Sąd Rejonowy w Tychach za bezskuteczne.

Co prawda wyrok w sprawie zwolnienia mnie z pracy nie jest jeszcze prawomocny jednakże zarzut opuszczenia miejsca pracy w sposób istotny podważył wiarygodność moją jako pracownika nierzetelnego, któremu nie można ufać. Takie zarzuty jako nieprawdziwe w sposób istotny naruszają dobra osobiste każdego pracownika.

Pragnąłem rozwiązać sprawę w drodze ugodowej bez konieczności kierowania jej na drogę Sądową mimo wszystko pracodawca zbagatelizował po raz kolejny poważny problem i będzie nam dane spotkać się w Sądzie.

Z kontroli rejestru wypadków wynikało, że uległem wypadkowi przy pracy w dniu 17.12.2004r. Natomiast protokół z ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku sporządzony został w dniu 23.11.2007r.

Wypadałoby rozważyć skierowanie do Prokuratury Rejonowej zawiadomienia o uzasadnienie popełnienia przestępstwa, z art.221 k.k.

Kontrolującemu przedstawiono kopię „Karty informacyjnej z Izby Przyjęć z dnia 16.04.2008r. z Wojewódzkiego Szpitala w Tychach, oraz kopię zapisu z przyjęcia mnie w dniu 24.02.2006r. w zakładowej przychodni w Tychach działającej przy Fiat Auto Poland.

Z ww. dokumentów wynikało, że zwłoka w ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadków, jakich uległem w lutym 2006r. i kwietniu 2008r. wynikała wskutek braku współpracy poszkodowanego w sporządzeniu dokumentacji powypadkowej.

Kontrolujący Starszy Inspektor PIP mając na uwadze fakt, że Sąd w uzasadnieniu wyroku w sprawie przywracającego mnie do pracy ustalił z zebranego w sprawie materiału dowodowego, że ja zgłaszałem w.w. wypadki swoim bezpośrednim przełożonym jednakże pracodawca nie przystąpił bezzwłocznie do ustalenia ich okoliczności i przyczyn.

Do pracodawcy skierowany został nakaz dotyczący ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków, jakim uległem w dniu 15.042008r. i 24.02.2006r.

Po zleceniu pokontrolnym w zakresie nałożenia na pracodawcę obowiązku sporządzenia protokołów powypadkowych dotyczących zdarzeń z 24.02.2006r. oraz 15.04.2008r. informuję, iż mój pracodawca „DENSO THERMAL SYSTEMS POLSKA” Sp. z o.o. w Tychach nie wykonał zaleceń pokontrolnych.

W dniu 10.07.2009r. sporządzono z moim udziałem protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy o nr 010/2009r i 011/2009r, w których wbrew zaleceniom nie uwzględniono okoliczności wskazanych w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego w Tychach z dnia 30.03.2009r. sygn. IV- P 480/08, a znajdujące się na str. 2 i 3 uzasadnienia.

Wynika z nich jednoznacznie, że nie zataiłem wypadków, zgłosiłem je odpowiednim osobom, a to pracodawca nie przystąpił wbrew swoim obowiązkom do niezwłocznego sporządzenia protokołów ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków.

Mimo wyroku Sądu jak i nakazu z Państwowej Inspekcji Pracy. W protokołach, jakie sporządzono w dniu 10.07.2009r. ponownie pracodawca stwierdza,iż nie mógł w wymaganym terminie sporządzić protokołów bezpośrednio po zdarzeniach z uwagi na brak możliwości przesłuchania mnie, co w świetle przedstawionych powyżej okoliczności ustalonych przez Sąd Rejonowy w Tychach nie jest prawdą.

Pracodawca celowo nie wspomina, iż to z jego winy nie doszło do sporządzenia tychże protokołów. Ponadto pomimo zebrania materiału dowodowego w postaci zeznań moich i świadków, przedłożenia kompletnej dokumentacji lekarskiej, stwierdzono, iż zdarzenia nie są wypadkami przy pracy z uwagi na brak związku z wykonywaną pracą, co równie nie jest zgodne ze stanem faktycznym.

Powyższe działania pracodawcy stanowią kolejny przejaw naruszania moich praw pracowniczych.

Wystosowałem wniosek o sprostowanie protokołów i oczekuje odpowiedzi od pracodawcy, jak i Państwowej Inspekcji Pracy.

Pozdrawiam Mateusz Gruźla.

Źródło: e-mail przysłany do redakcji bloga pracowniczego, Autor tekstu: Mateusz Gruźla.

Zamieścił Fiatowiec