Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Na tropie mobbingu

P aństwowa Inspekcja Pracy, na podstawie specjalnych ankiet wypełnionych przez pracowników fabryki Fiat Auto Poland, stwierdziła, że w zakładzie tym problem mobbingu (czyli nękania pracowników przez przełożonych) jest na tyle duży, Iż najwyższy czas już coś z tym zrobić. Związki zawodowe nie są zaskoczone. Ich liderzy mówią, że niektórzy kierownicy dziczeją, a zastraszenie fest faktem. Żądają podjęcia radykalnych kroków przez dyrekcję, proponują powołanie specjalnej komisji, która miałaby zażegnywać konflikty. Pracodawca broni się twierdząc, że do tej pory pracownicy nie skarżyli się na zachowania mobbingowe. O istnieniu mobbingu decyduje dopiero wyrok sądu.

P aństwowa Inspekcja Pracy, na podstawie specjalnych ankiet wypełnionych przez pracowników fabryki Fiat Auto Poland, stwierdziła, że w zakładzie tym problem mobbingu (czyli nękania pracowników przez przełożonych) jest na tyle duży, Iż najwyższy czas już coś z tym zrobić. Związki zawodowe nie są zaskoczone. Ich liderzy mówią, że niektórzy kierownicy dziczeją, a zastraszenie fest faktem. Żądają podjęcia radykalnych kroków przez dyrekcję, proponują powołanie specjalnej komisji, która miałaby zażegnywać konflikty. Pracodawca broni się twierdząc, że do tej pory pracownicy nie skarżyli się na zachowania mobbingowe. O istnieniu mobbingu decyduje dopiero wyrok sądu.
Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w fabryce Fiat Auto Poland trwała od maja tego roku (protokół podpisano 22 czerwca). W tym cza-sie zakład przechodził gorący okres - związki zawodowe działające w spółce zjednoczyły się i ogłosiły bojkot pracy w niedziele. Kierow-nicy przeprowadzali rozmowy z pra-cownikami, odwodząc ich od ewen-tualnego zamiaru zbojkotowania niedzielnej, nocnej zmiany. Na to wszystko nałożyły się problemy płacowe. Związkowcy informowa-li, że robotnicy, pracując więcej, de facto zarabiają mniej niż w roku poprzednim. W rozmowie z Echem sygnalizowano zauważone niepra-widłowości, m.in. podpisywanie umów-zleceń na pracę w niedziele z pracownikami, którzy normalnie zatrudnieni byli na podstawie umo-wy o pracę. Wskazywano też na zachowania mobbingowe w zakła-dzie. Jak informuje nas Magdalena Skalmierska, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy PD? w Katowicach, badając zacho-wania mobbingowe. pracownikom FAP rozdano 200 ankiet. emu z dyrekcją PIP zorganizował tez punkty infor-macyjne, w których udzielano po-rad jak przeciwdziałać dyskrymina-cji i nękaniu Na owych 200 rozdanych ankiet zwrócono 71 wypełnionych formu-larzy, z tego. jak słyszymy, 18 było wypełnionych błędnie. - Tak więc analizie poddano 27 proc. ankietowanych mówi M. Skalmierska. - Stwierdzono, że pro-blem mobbingu w zakładzie istnie-je. Inspektor PIP będzie wnosił o przeciwdziałanie temu zjawisku. Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła również nieprawidłowo-ści związane z nie respektowaniem kodeksowych uregulowań doty-czących czasu pracy. Chodzi o na-ruszenie zasady, że praca powinna odbywać się 5 dni w tygodniu W Fiat Aulo Poland pracowano również w soboty, a nawet w nie-dziele (w tym przypadku obcho-dzono przepisy podpisując ze swo-imi pracownikami umowy-zlecenia na pracę w świąteczne dni). W przy-padku pracy w dniu kodeksowo wolnym od pracy dyrekcja musi udzielić pracownikowi dnia wolne-go. W FAP nie czyniono tego, wy-płacając w zamian wynagrodzenie. - Wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Pracy nie są dla nas żad-nym zaskoczeniem - mówi Krzysz-tof Mordasiewicz, zastępca prze-wodniczącego Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień" 80" w ry-skiej fabryce Fiat Auto Poland. - O nieprawidłowościach stwierdzo-nych przez PIP wiemy od dawna. Na szczegółową analizę przyjdzie czas, gdy otrzymamy protokół kon-troli. Inspektorzy zajęli się różnymi sprawami. Jeśli chodzi o zarzut za-płaty za pracę w soboty zamiast udzielenia dnia wolnego, to należy podkreślić, że laki rodzaj zapłaty wybiera sam pracownik. Przycho-dzi pracować w sobotę właśnie po to, by dostać pieniądze, a nie wol-ny dzień. Tutaj pracodawca respek-tuje ustalenia zawarte z pracownikiem. Znane nam były przypadki obchodzenia prawa, gdy pracownicy zatrudnieni na mocy umowy o pracę, w niedzielę pracowali na podstawie umów – zleceń. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić. Prawdziwie przerażające są jednak wyniki ankiet, w których badane były zachowania mobbingowe. Okazało się, że ponad 80 proc. ankietowanych było świadkiem za-chowań mobbingowych wobec kolegów z pracy, a ponad 40 proc. osób, które wypełniło ankiety pa-dło ofiarą mobbingu. Sygnalizowa-liśmy pracodawcy len problem Według naszych obserwacji znacz-na cześć dozoru to uczciwi, porząd-ni ludzie, ale są wśród nich i tacy, którzy po uzyskaniu awansu i szko-leniu, po prostu dziczeją. W związ-ku ze stwierdzonymi zachowania-mi mobbingowymi występujemy do pracodawcy o powołanie komisji, która na początkowym etapie kon-fliktu miedzy pracownikiem a jego przełożonym, będzie próbowała konflikt ten zażegnać. Gdy otrzymamy protokół PIP będziemy go szczegółowo oma-wiać z dyrekcją na posiedzeniu komisji bhp - mówi Ryszard Buszał. wiceprzewodniczący związ-ku zawodowego „Metalowcy" w FAP. - Już wcześniej sygnali-zowaliśmy dyrekcji, na jakich konkretnych odcinkach produk-cji powtarzają się doniesienia o zachowaniach mobbingowych. Chciałbym podkreślić, że doty-czy to konkretnych, znanych nam ludzi. Mam nadzieję, że te-raz, po kontroli PIP, dyrekcja prze-stanie udawać, że zachowania mobbingowe w naszej fabryce nic występują. Występują. Nie jesteśmy wyjątkiem. W FAP pracuje około 6 tys. ludzi, znajdą się wśród nich i tacy, którym po awansie woda sodowa uderza do głowy albo z racji swoich cech charakteru po prostu nic nadają się do kierowania ludźmi Dyrek-cja powinna teraz zadziałać rady-kalnie. Winni zachowań mobbingowych powinni być natych-miast zdjęci ze swoich stanowisk! O komentarz na temat ustaleń Państwowej Inspekcji Pracy poprosiliśmy Bogusława Cieślara, rzecznika prasowe go spółki Fiat Auto Poland. Maila z odpowiedzią otrzymaliśmy pod koniec czerwca. - Kierownictwo zakładu w Ty-chach otrzymało protokół z prze-prowadzonej w ostatnich tygo-dniach kontroli spółki przez PIP i zapoznało się z jego treścią -mówi B. Cieślar. - Ni chwilę obecną nic otrzymaliśmy wystą-pienia PIP. które stwierdza ewen-tualne przypadki naruszenia przez pracodawcę przepisów pra-wa pracy, obligując pracodawcę do ich usunięcia. Dotychczas również nie stwierdzono skarg czy konkretnych przypadków stosowania przez przełożonych w stosunku do podwładnych praktyk mobbingu. Kierownictwo zakładu z całą dokładnością prze-analizuje otrzymane wyniki prze-prowadzonej ankiety w tej sprawie. Zdzisław Barszewicz
Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.