W oświadczeniu protestujących radiowców czytamy m.in.:
Dzisiejszy stan debaty o mediach publicznych odebrał nam nadzieję na rozwiązanie problemu w najbliższej przyszłości. Uwaga opinii publicznej jest kierowana niemal wyłącznie na problemy telewizji i na spory polityczne. Mamy wrażenie, że głos kultury jest w dyskusji lekceważony, a nasza działalność – pomijana i przemilczana.
Brak gwarancji stabilnego finansowania Polskiego Radia uderza przede wszystkim w Program 2, w całości utrzymywany ze środków publicznych. W tym roku nie stać nas już na organizację Festiwalu Muzycznego Polskiego Radia, z anteny znika twórczość współczesna, zarówno literacka, jak i muzyczna. Nie mamy pieniędzy na zaplanowane nagrania i koncerty, nie możemy wesprzeć prestiżowych festiwali, które dotąd współorganizowaliśmy. Nawet nasza zgoda na radykalne zmniejszenie honorariów dziennikarskich nie rozwiązała tej trudnej sytuacji. Przed nami jubileuszowy Rok Chopinowski. Tradycja Polskiego Radia od początku istnienia zobowiązuje nas do włączenia się w jego organizację. W obecnej sytuacji finansowej wydaje się to nierealne.
Program 2 Polskiego Radia nie nadaje reklam, naszej działalności nie sposób powierzyć mechanizmom rynku.
Czy jedna z nielicznych stacji radiowych, którą da się słuchać miałaby zniknąć w imię ideologii neoliberalnej prywatyzacji wszystkiego co się rusza i nie rusza, kultura i służba zdrowia w szczególności - oprócz oczywiście sił policyjnych i militarnych, na które zawsze znajdą się finanse wyciągane z naszych kieszeni - ostatnio np. rząd zrezygnował z podwyższenia wieku emerytalnego służb mundurowych, choć bezlitośnie zlikwidowano pomostówki w innych branżach.
Dwójka to chyba jedyna stacja radiowa w której np. ostatnio mogłem usłyszeć absolutnie unikalne nagrania amerykańskich więźniów-muzyków z lat 30, zapoznać się z muzyką malijską, której często nawet z sieci nie da się ściągnąć (choć ponoć tam jest wszystko) z odpowiednim komentarzem wprowadzającym w tematykę. Dobra publiczne to zbyt poważna sprawa żeby pozostawić je w zarządzaniu politykom z jednej strony i z drugiej mechanizmom rynkowym, które już zamieniły cały świat niemal w jeden wielki statek głupców.
Wajcha
Źródło: Internet.