Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Zrozumieć marzec

Mija pięćdziesiąt lat od wydarzeń, które umownie nazywamy „wydarzeniami marcowymi”, choć naturalnie zaczęły się już wcześniej a skończyły dużo później. W każdym razie jeszcze 2 miesiące temu nikt nie przypuszczał, że będziemy obchodzili je w atmosferze oskarżeń o polski antysemityzm a przynajmniej oskarżenia te nie nabiorą aż takiej skali.

Zrozumieć marzec
źródło: pxhere.com

Mija pięćdziesiąt lat od wydarzeń, które umownie nazywamy „wydarzeniami marcowymi”, choć naturalnie zaczęły się już wcześniej a skończyły dużo później. W każdym razie jeszcze 2 miesiące temu nikt nie przypuszczał, że będziemy obchodzili je w atmosferze oskarżeń o polski antysemityzm a przynajmniej oskarżenia te nie nabiorą aż takiej skali.

Ustawa o IPN zaskoczyła nawet samego Kaczyńskiego i jego doradców. Wywołała z szafy chyba najgorsze trupy tak zwanego i przede wszystkim domniemanego polskiego antysemityzmu. Bo w Polsce nie ma ani Żydów ani antysemityzmu podobnie jak nie ma nazizmu jest tylko zabawa w nazizm po przez układanie swastyki z wafelków. Większość z tych, których nazywa się polskimi antysemitami nie zna osobiście żadnego Żyda albo zna Żyda, ale uważa go za Polaka, bo jest to Polak pochodzenia żydowskiego.

Przypomina się jednak wojennych szmalcowników, ale także wydarzenia z lat 1967-1968 kiedy to wewnątrz partyjne rozgrywki przeniesione do armii i na uniwersytet spowodowały nagonkę na Żydów, co w konsekwencji sprawiło, że z naszego kraju wyjechało kilkanaście tysięcy osób pochodzenia żydowskiego.

Ta partyjna rozgrywka działa się tutaj na tych ziemiach, w tym państwie, ponieważ państwo polskie po 1989 roku zachowało ciągłość z Polską Rzeczpospolitą Ludową. A jak napisał w 1968 roku Stefan Kisielewski smród wypędzenia Żydów będzie się ciągnął za Polską przez 20 lat, podobnie i teraz to, co zadziało się po uchwaleniu ustawy o IPN będzie przez wrogów Polski wyciągane jeszcze przez wiele lat.

Wiadomo było nie od dzisiaj, że marzec 1968 roku będzie przypominany w okrągłą rocznicę tamtych wydarzeń tak, więc powinno się jednak wykazać większym instynktem politycznym i przewidzieć, do czego może doprowadzić uchwalenie ustawy tym bardziej, że MSZ ostrzegało przed negatywnymi konsekwencjami legislacji ustawy w tej formie.

W 25 lat po likwidacji warszawskiego getta, po latach okropnych mordów na naszych ziemiach doszło do wydarzeń, które chętnie wymienia się z tymi z czasów wojennych. Dziś znów równie chętnie jednym głosem dodaje się niefortunną ustawę o IPN oraz nieudolne tuszowanie sprawy przez Premiera, który swoimi niektórymi wypowiedziami jedynie pogarszał sytuację.

A kolejny prezydent znów przeprasza. Z całą pewnością nie chodzi o to by wołać „nic się nie stało, Polacy nic się nie stało”. Ale chyba też nie chodzi o to by znów wszystkich za wszystko przepraszać. Takie kolejne przeprosiny kolejnego prezydenta to znów myślenie ahistoryczne, nagonka na Żydów prowadzona była przez określone grupy wewnątrz partii i wojska, przeniesione na uniwersytet w określonych okolicznościach walki o władzę, o wpływy, zależności od Moskwy.

Zadziało się to wszystko na naszych ziemiach a wielu uczestników tych wydarzeń nadal jeszcze żyje i nie łatwo jest nam spojrzeć na te wydarzenia obiektywnie, bo chyba na skomplikowane procesy historiozoficzne trudno spojrzeć obiektywnie dając jednoznaczne odpowiedzi na stawiane pytania oraz próbując w prosty sposób wyjaśnić to, co się stało 50 lat temu.

Data:
Kategoria: Polska
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.