TW Sygnalista

Każdy Polak będzie podejrzany. Będziemy się zajmować kontrolowaniem wszystkich, a wszyscy będą nas kontrolować. Czeka nas rozrost biurokracji. Znacząco wzrośnie zatrudnienie urzędników kontrolujących urzędników, kontrolowanych przez innych urzędników. Już rozbudowano do monstrualnych rozmiarów wszelkiego rodzaju służby. Zwiększono kompetencje w podsłuchiwaniu i śledzeniu. Powstaje instytucja „sygnalisty”, czyli zawodowego donosiciela. Sygnalista po donosie na swojego przełożonego (nie ważne czy prawdziwym czy wydumanym), będzie objęty specjalną ochroną i będzie „niezwalnialny”, nawet jeśli będzie kradł. Chcesz być objęty ochroną? Donieś! TW z czasów PRL przy tym nowym donosicielstwie to jest „mały pikuś”.

Dokąd zmierzasz- Polsko?

Ta ustawa uderzy nie tylko w urzędników, ale i w spółdzielnie, w tym mieszkaniowe, w stowarzyszenia i przedsiębiorców… generalnie ta ustawa uderzy w ludzi aktywnych.

Na ten moment, zgodnie z projektem ustawy, urzędnik (np. Prezydent Wrocławia) wydający decyzje administracyjne (np. setki tysięcy dowodów rejestracyjnych), po zakończeniu prezydentury, nie będzie mógł być zatrudniony w żadnej z firm, które mają samochody służbowe (są takie?). Jakieś Himalaje głupoty. Każdy jest podejrzany. 

Chyba, jako naród, dajemy się zwariować. 

Co ciekawe rząd zaciska pętlę na samorządach i przedsiębiorcach, jednocześnie rozluźniając kryteria kontroli nadzoru nad spółkami państwowymi. Tylko narodowe jest poza podejrzeniami. Komuna wraca. 
I znów wychodzi na to, że: złodziej krzyczy: łap złodzieja. 

I nie chcę już się rozpisywać na temat niekonstytucyjności tej ustawy, bo kto by w tym kraju jeszcze się przejmował Konstytucją. 

Zamiast rozwijać demokrację, której podstawą jest wiara w ludzi, zwiększamy wiarę w represyjny aparat państwa. 

PS. Wiem, wiem- każdy, kto ma czyste sumienie, nie ma się czego bać. Feliks Dzierżyński 100 lat temu mówił dokładnie tak samo. 

P.S. II My, Polacy, mamy taką naturę, że jak kogoś wyprowadzą w kajdankach, to uważamy, że coś na pewno musi być na rzeczy. 
Prezydent Sopotu po 10 ciężkich latach i dziesiątkach batalii sądowych został oczyszczony ze 100% wszystkich zarzutów!!! 10 lat piekła. A ilu rodaków w duchu na początku myślało: dobrze mu tak. Jak zamykają, to musi być złodziej. 

P.S. III Jako Związek Miast Polskich składamy ostry protest przeciwko tej „odjechanej” ustawie. Zamiast rozwiązywać problemy i ułatwiać funkcjonowanie państwa, tworzymy sobie nowy obłęd.