Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

„Niepokorny” ogłasza bojkot „Dyrekcyjnych dni rodzinnych” w 2009 roku.

GŁÓWNYM CELEM DNIA RODZINNEGO JEST PROPAGANDA SUKCESU DYREKCJI POPARTEGOZADOWOLENIEM ZAŁOGI, JEŻELI TŁUMNIE PRZYJDZIE, ABY CIESZYĆ SIĘ RAZEM Z DYREKCJĄ Z POSTĘPOWANIA DYREKCJI WOBEC PODWŁADNYCH!

Redakcja bloga pracowniczego w pełni popiera propozycję "NIEPOKORNEGO" i apeluje do pracowników o bojkot „Dni rodzinnych 2009” organizowanych przez dyrekcję Grupy Fiata w Polsce.
znak
napis

Najlepszym wynalazkiem Dyrekcji Fiata w Turynie jest dzień rodzinny. Można podwładnych cały rok poniżać, wyciskać z nich siódme poty, zastraszać, lekceważyć, wykpiwać i nie dać im nawet rekompensaty za inflację, a to wszystko idzie w niepamięć za dwie puszki piwa, kawałek kiełbasy z musztardą i trochę gadżetów dla dzieciaków.

Gdy nadejdzie dzień rodzinny to każdy szef jest jak do rany przyłóż. Kierownicy i dyrektorzy, (choć nikt ich o to nie prosi) łażą między pracownikami, dosiadają się do stolików i grają jak kiepscy aktorzy role wspaniałomyślnych kompanów.

Jeśli ktoś się da nabrać na te umizgi kadry kierowniczej, to może przez przypadek zaszkodzić kolegom, bo jeśli coś nieopatrznie powie przełożonemu w przypływie szczerości, to przełożony to wykorzysta przy lada okazji albo przeciw jego koledze, albo pochwali się w dyrekcji, że znalazł wśród załogi zaufanego człowieka.

Największy mędrzec włoskiej obłudy niejaki, Machiavelli gdy chciał kogoś podejść, to najpierw udawał, że go bardzo potrzebuje, potem zawierał przyjaźń pod przysięgą na wszystkie świętości, a potem doradzał mu jak korzystnie inwestować pieniądze.

Gdy delikwent już cały majątek stracił na rzecz Machiavellego, to albo kończył na bruku jako nędzarz, albo w więzieniu jako dłużnik Machiavellego.

Dlatego jeśli dyrektor zapyta zwykłego pracownika, co myśli o swoim przełożonym, to możecie być pewni, że zanim dzień rodzinny się skończy, to ten kierownik już dowie się od swego dyrektora, którzy to pracownicy Go krytykują. Ale to wszystko dzieje się tylko tak przy okazji, bo najważniejszym celem dnia rodzinnego jest reklama

DOSKONAŁOŚCI I WIELKODUSZNOŚCI DYREKCJI!!!

DYREKCJA ZAŁATWI ARTYSTĘ, DA PO DWIE PUSZKI PIWA, porcję czegoś do zjedzenia itd., a co najważniejsze DYREKCJA ZASZCZYCI SWOJĄ OBECNOŚCIĄ DZIEŃ RODZINNY!

Na co dzień dyrektor jest niedostępny dla zwykłego pracownika, ba czasem przy spotkaniu z pytającym pracownikiem o podwyżki wyciąga z portfela 2 zł pytając czy tyle wystarczy?

Ale w dzień rodzinny rozdaje uściski rąk, pyta, co słychać, jest chętny pomóc, aż do zmierzchu, bo następnego dnia już zapomni, co przyrzekał i co obiecywał.

Takie festiwale obłudy można było tolerować w latach, kiedy były podwyżki płac i nie było roboczych niedziel, ale w 2009 roku po tylu upokorzeniach załogi każdy, kto pójdzie na „dzień rodzinny” pokaże dyrekcji, że jest zadowolony z płacy i z pracy.

DZIEŃ RODZINNY JEST TESTEM NA ZADOWOLENIE ZAŁOGI !!! IM WIĘCEJ OSÓB PRZYJDZIE TYM BARDZIEJ DYREKCJA JEST PRZEKONANA O BRAKU KONIECZNOŚCI PODWYŻEK, BO PO, CO DAWAĆ PRACOWNIKOM PODWYŻKI PŁAC SKORO ZADAWALAJĄ NIEKTÓTYCHDWIE PUSZKI PIWA I JEDNA PORCJA KIEŁBASY itp. ???

Czy bojkot dnia rodzinnego da efekt?

JEŻELI NA DZIEŃ RODZINNY PRZYJDĄ SAMI DYREKTORZY I DOZÓR ŚREDNIEGO SZCZEBLA, to BLADY STRACH PADNIE NA DYREKCJĘ, BO JEŚLI ZAŁOGA POKAŻE, ŻE JEST ZDOLNA DO BOJKOTU, TO MOŻE BYĆ TEŻ ZDOLNA DO STRAJKU.

NIEPOKORNY NAMAWIA DO BOJKOTU!

PRACOWNICY GRUPY FIAT:

„DYREKCJA TO NIE JEST WASZA RODZINA I MILEJ SPĘDZICIE CZAS Z RODZINĄ ANIŻELI Z DYREKCJĄ. ZRÓBCIE SOBIE WOLNE OD DYREKCJI!!!”

NIEPOKORNY

Źródło: mail przysłany do redakcji bloga, Autor tekstu: „Niepokorny”.

Redaktor Naczelny Bloga Fiatowiec.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.