Neusalz, wcześniej Neusalzburg (tak nazywała się Nowa Sól), została założona przez Niemców w roku 1585. "Powrót do macierzy" w 1945? Komunistyczna propaganda. Związek z Polską tych ziem był bardzo krótki, i miało to miejsce ok. 900 lat temu. Przedwojenne związki z Polską? Choć krótko, ale w roku 1138 ziemie te znalazły się w granicach państwa polskiego za Bolesława Krzywoustego. Wcześniej te obszary zostały zdobyte przez Bolesława Chrobrego w latach 1002-1018. W latach 1327-33 za króla Kazimierza Wielkiego ziemie te były lennem czeskim. Nie chcę opowiadać całej historii, ale oczywiście przed wojną Nowa Sól była miastem niemieckim, zbudowanym przez Niemców i przez przybyłych z Czech, Braci Morawskich.
Trudno w jakikolwiek sposób mówić o przedwojennej polskości naszego miasta.
Wojna Nową Sól oszczędziła. W 1945 roku oddziały Radzieckie weszły do nietkniętego wojną miasta. Można było niemal z dnia na dzień uruchomić potężne poniemieckie fabryki, w tym „Odrę” (wcześniej Gruschwitz)- największą w ówczesnej Europie fabrykę nici, Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne „Dozamet” (wcześniej Krauze), fabrykę kleju, fabrykę kotłów i wiele innych zakładów.
Do Nowej Soli trafili, tak jak moi dziadkowie, Polacy głównie z Kresów Wschodnich przedwojennej Polski, ale też z Wielkopolski (z Pleszewa spod Poznania) z Warszawy.... z całego kraju.
Niemcy po sobie pozostawili piękne domy, fabryki i... cmentarze, z kośćmi budowniczych tego miasta.
Co zostało na wschodzie, nie będę już opowiadał. Każdy to wie. Tam nasi ojcowie i dziadkowie pozostawili swoją ojcowiznę.
Po transformacji ustrojowej 1989 roku, Polska przeżyła wstrząs, a Nowa Sól szczególnie. Upadły i w dużej mierze zostały rozkradzione wielkie zakłady przemysłowe. Na przełomie wieków Nowa Sól rzeczywiście była w ruinie.
Ciężką pracą podnieśliśmy miasto z kolan i z tej ruiny. My, Polacy.
Przez lata wypracowaliśmy sobie bardzo dobre relacje z naszymi sąsiadami, Niemcami. To nasi przyjaciele, mimo trudnej historii. Razem budujemy, i nie chcemy już burzyć.
Czy temat reparacji, to tylko cyniczna gra na emocjach dla zdobycia poklasku i głosów, w czym PiS wykazuje swoiste mistrzostwo? Przecież nie trzeba być geniuszem polityki i znawcą spraw międzynarodowych, żeby wiedzieć, że temat reparacji wojennych w sposób oczywisty wiąże się z tematem granic. Łatwo przewidzieć, że gdyby nawet problem reparacji wszedł pod obrady, natychmiast pojawiły się temat ziem odebranych po wojnie Niemcom. Ziemie wschodnie nam odebrane, to kopanie się z Łukaszenką i Putinem. Po co nam to? Za długo żyjemy w wolnej i bezpiecznej Polsce?
Cejrowski to dobry podróżnik, ale wyjątkowo głupi, cyniczny i bezczelny człowiek.
Cejrowski, żartował, co do oddania Szczecina Niemcom za wypłatę reparacji? Przecież to jeden z czołowych propagandzistów PiS. Ile w tych idiotycznych słowach jest prawdziwych intencji totalnej władzy?
Przecież Nowa Sól, tak jak Szczecin, to też „niemieckie” miasto, do 1945. Nową Sól Cejrowski i jego opcja polityczna, też odda Niemcom za reparacje? Przecież dzisiaj to nasza ukochaną ojczyzna. Polacy tę ziemię przez ponad 70 lat nasączyli krwią i potem. Co teraz? Jaki czeka nas los?