W nałóg można wpaść nie tylko zażywając używki czy spożywając niedozwolone substancje. Uzależnić można się także np. od surfowania po Internecie. O ile w przypadku osób pełnoletnich różnica pomiędzy tym, co dzieje się w rzeczywistości a wirtualną fikcją jest dosyć oczywista, to jednak najmłodsze pokolenie, które niemal od urodzenia korzysta z technologicznych dobrodziejstw, narażone jest na zagrożenia, jakie do niedawna trudno było sobie uzmysłowić.
Jak wynika z raportu "Cyfrowe dzieci" zrealizowanego przez Centrum Profilaktyki Społecznej wśród ponad 2 tys. uczniów podstawówek i gimnazjów ze 168 placówek w 11 województwach, co 5. polski gimnazjalista przynajmniej raz w swoim życiu był ofiarą „hejtu” w Internecie. Niestety aż 80 proc. nastolatków przyznaje, że nie wie, jak sobie radzić z tym zjawiskiem. Jak sami twierdzą - nikt nigdy nie przedstawił im rzetelnej informacji o tym, jakie zagrożenia mogą na nich czyhać w Internecie i jak się przed nimi bronić.
Dzieci w sieci
98 proc. dzieci w Polsce codziennie używa komputera. Tyle samo nastolatków ma konto na Facebooku. Portale społecznościowe odwiedza zaś 42 proc. młodszych dzieci. Każdego dnia 89 proc. najmłodszych Polaków korzysta z telefonu z dostępem do sieci. 63 proc. maluchów otrzymało pierwsze tego typu urządzenia w wieku od 8 do 10 lat - zwykle jako prezent komunijny.
Spośród wszystkich uczestników badania tylko 7 osób deklarowało, że nie posiada komputera lub smartfona. 80 proc. przyznało się zaś, że niemal codziennie kończy swoją aktywność w sieci w późnych godzinach wieczornych a co drugi nastolatek - dopiero przed północą. Rodzice zwykle nie kontrolują tego, co ich dzieci robią w sieci. Nie wiedzą, z jakich stron korzystają, z kim się komunikują na portalach społecznościowych itp.
Niestety problem z uzależnieniem od Internetu zaczynają już mieć nawet pięcioletnie dzieci. Psycholodzy ostrzegają, że najmłodsi bardzo szybko są w stanie zatracić umiejętność rozróżniania wirtualnej rzeczywistości od tego, co dzieje się w realnym świecie. Kto powinien ich tego nauczyć, jeśli rodzice nie mają nad tym kontroli?
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało, że zamiast zajęć komputerowych w szkołach będzie wprowadzany nowy przedmiot - edukacja informatyczna. Uczniowie mają nauczyć się podstaw bezpiecznego korzystania z sieci oraz zdobyć niezbędną wiedzę o tym, jak rozpoznawać potencjalne zagrożenia. Resort pracuje nad szczegółami tego projektu.
źródło: www.aktywniepozdrowie.pl