Wg obowiązującej ustawy w przypadku zaistnienia klęski żywiołowej za organizację zabezpieczenia terenu i neutralizację skutków odpowiadają: gminne, powiatowe, wojewódzkie i centralne centra zarządzania kryzysowego. Są powołane i mają ściśle określone zakresy obowiązków. W tym obowiązek przekazywania zakresu niezbędnych działań i potrzeb do ich realizacji –do centrów nadrzędnych.
Takie centrum gminne jest no. W Brusach, pod które podlega wójt Rytla( i innych, okolicznych).
Oto zakres jego obowiązków: Zadaniem Centrum Zarządzania Kryzysowego jest:
- pełnienie całodobowego dyżuru, w celu zapewnienia przepływu informacji na potrzeby zarządzania kryzysowego (w fazie organizacji);
- współdziałanie z centrami zarządzania kryzysowego organów administracji publicznej;
- nadzór nad funkcjonowaniem systemu wykrywania i alarmowania oraz systemu wczesnego ostrzegania ludności;
- współpraca z podmiotami realizującymi monitoring środowiska;
- realizacja zadań stałego dyżuru na potrzeby podwyższania gotowości obronnej państwa;
- dokonywanie wstępnej sytuacji oraz powiadamianie Burmistrza;
- przygotowywanie ostrzeżeń, komunikatów samorządów terytorialnych oraz dla środków masowego przekazu;
- przyjmowanie zgłoszeń o zamiarze zorganizowania zgromadzeń (zgodnie z Ustawą z dnia 24 lipca 2015r. Prawo o zgromadzeniach);
- przekazywanie informacji o zdarzeniach do Powiatowego CZK.
W sytuacjach kryzysowych: współdziałanie z podmiotami prowadzącymi akcje ratownicze, poszukiwawcze i humanitarne;
- dokumentowanie działań podejmowanych przez centrum;
- śledzenie przebiegu prowadzonych przez władze samorządowe akcji ratunkowych o małym zasięgu;
- zbieranie informacji o rozwoju sytuacji, przetwarzanie jej i przekazywanie do poszczególnych grup roboczych;
- przekazywanie zadań i sposobów współdziałania, zgodnie z decyzją szefa grupy do wykonawców (instytucji), przedsiębiorstw wydzielających siły i środki ratownicze lub materiałowe;
- nadzór nad przebiegiem realizacji zadań przez poszczególnych wykonawców.
Wg ustawy należałoby zapytać jakie działania podjął GCZK po ostrzeżeniu IMGW o nawałnicy ? Kiedy przekazał do powiatowego CZK w Chojnicach informacje o potrzebach i jakie sprecyzował?·W Chojnicach zostało powołane powiatowe centrum. Oto zakres odpowiedzialności: Do podstawowych zadań wydziału należy:- Organizacja i koordynowanie akcji zwalczających klęski żywiołowe.
- Współdziałanie z siłami ratowniczymi w ramach Zintegrowanego Systemu Ratowniczego TUR Powiatu Chojnickiego oraz z podmiotami prawnymi, które wydzielają siły do akcji ratowniczych.
- worzenie warunków organizacyjnych i formalnoprawnych zapewniających ochronę ludności i mienia, a także przeciwdziałających powstawaniu lub minimalizowaniu skutków klęsk żywiołowych lub innego zagrożenia związanego z rozwojem cywilizacji.
- współpraca z powiatowymi zespołami zarządzania kryzysowego;
- Przygotowanie i zapewnienie działania systemu wykrywania i alarmowania oraz systemu wczesnego ostrzegania.
- Integrowanie sił obrony cywilnej oraz innych służb, w tym sanitarno – epidemiologicznych i społecznych organizacji ratowniczych do prowadzenia akcji ratunkowych oraz likwidacji skutków klęsk żywiołowych i zagrożeń środowiska.
- Współdziałanie z organami gmin leżących na obszarze Powiatu i Starostami Powiatów sąsiadującymi w zakresie realizacji zadań w warunkach zagrożeń.
- Przesyłanie na pisemne żądanie Wojewody wszelkich informacji niezbędnych do sporządzenia „Wojewódzkiego Planu Działania Systemu Ratownictwa Medycznego”.
- Monitorowanie, planowanie, reagowanie i usuwanie skutków zagrożeń na terenie powiatu.
- Obsługa Komisji Bezpieczeństwa i Porządku.
- Prowadzenie spraw związanych z wyrażaniem zgody na rozwiązanie przez zakład pracy stosunku pracy z inwalidą wojennym i wojskowym oraz kombatantom i inną osobą uprawnioną w okresie 2 lat przed osiągnięciem wieku uprawniającego do wcześniejszego przejścia na emeryturę.
- Współpraca z terenowymi organami administracji wojskowej.
Na szczeblu wojewódzkim analogiczne obowiązki ma wojewoda nadzorujący WCZK.
W zakresie działalności CZK na szczeblu centralnym jest ocena i koordynacja planów
wojewódzkich, doposażenie w niezbędne środki materialne i prawne (zarządzenia itp.)
Taką ustawę mamy i wg niej należy oceniać jakość i czas reakcji na skutki wichury, która dotknęła rejon Borów Tucholskich i inne województwa. Rząd (żaden!) nie działa w pustce legislacyjnej. Zakres działań na wypadek klęski terytorialnej jest określony ustawami. Zarzuty o braki w doposażeniu w sprzęt, żywność itp. Na miejscu należy kierować do odpowiednich szczebli instytucji utworzonych na szczeblach gminnych, powiatowych itp.
Do ustalenia jak zadziałały struktury –należy odpowiedzieć na wiele pytań. A potem zastanowić się czy taka struktura odpowiada wymogom, czy jest dobra? Sprawdzić czy rzeczywiście ktoś czegoś zaniedbał?
Ja mam następujące pytania:
- Dlaczego gminne i powiatowe CZK nie wydało ostrzeżenia o zagrożeniu nawałnicą? Są pewne przesłanki wskazujące na to, że był czas na ewakuację obozu. Trzeba to wyjaśnić do najdrobniejszych szczegółów. Żeby uniknąć dramatów na przyszłość.
- Od jakiego momentu zaczęło działać gminne, powiatowe, wojewódzkie CZK dopowiedziane za organizowanie pomocy w rejonie klęski?
- O jaką pomoc zwracały się gminne, powiatowe CZK do wojewody i kiedy?
- Kiedy wojewoda przekazał to zapotrzebowanie do ministerstw ON i MSWiA?
Dziennikarze prześcigają się w sensacyjnych oskarżeniach. Najczęściej wobec aktualnej władzy centralnej. A to głodni strażacy, których muszą karmić biedni mieszkańcy, a to wojska mało i za późno itp. Wszystko to wg nich powinien zagwarantować rząd. Trwa polityczna nawalanka, w której giną potrzeby mieszkańców rejonów dotkniętych klęską.
Sytuacja jest jasna-była wichura, są zniszczenia. Są tereny, do których długo nie będzie można wejść -to bory w tym rejonie. Zbyt duże jest zagrożenie powalenia naruszonych wichurą i jeszcze stojących drzew. Tam są potrzebni doświadczeni pracownicy LP. Ostrzeżenie ministra Macierewicza o konieczności zachowania ostrożności w tym rejonie- było reakcją człowieka dbałego o zdrowie i życie ludzi jemu powierzonych.
Potrzebny jest specjalistyczny sprzęt i wojsko do udrożnienia Brdy. Strażacy i leśnicy do zabezpieczenia dróg. Sprzęt, samochody do wywózki zalegających konarów, drzew i gałęzi. I to miejscowe, samorządowe CZK musza określić swoje potrzeby i ewentualnie zaordynować pomoc z zewnątrz. Rzucanie oskarżeń jest najprostsze. Oczywiście zawsze wobec innych. A co się zrobiło w tym kierunku samemu, zgodnie zresztą z wymogami?
Potrzebne są przepisy o uproszczeniu procedur odszkodowawczych, żeby poszkodowani mogli finansować odbudowę i naprawę domów. (Już są!), Potrzebni będą fachowcy –budowlańcy i dekarze. I na pewno pieniądze, O te ostatnie, podobnie jak o uproszczenia procedur –powinien zadbać rząd.
Wszelki znaki na niebie i ziemi wskazują, że gwałtowne zjawiska pogodowe będą nas dotykać częściej. Komentarze dziennikarzy i reakcje niektórych internautów dowodzą, że przepisy mamy, ale wiedzy o tym jak działać ma struktura, do kogo i co zgłaszać i od kogo wymagać konkretnych działań- nie ma. I to jest niedobór, który w pierwszym rzędzie należy wypełnić. Zarzut wójta gminy Rytel o braku wojska w momencie potrzeby – skierować po analizie –do właściwego szczebla zarządzania kryzysowego. Nie dla samego oskarżenia-, dlatego, aby wiedzieć na przyszłość jak racjonalnie postępować w terenie objętym klęską.
Kiedy zajrzymy na strony BIP urzędów samorządowych znajdziemy i zasady postepowania i nazwiska osób odpowiedzialnych za działalność struktury centrów. Na papierze są. Z sygnałów z terenu wynika, że sami samorządowcy niekoniecznie wiedzą jak te struktury powinny działać w praktyce. W świadomości dziennikarzy i odbiorców mediów- niekoniecznie. U innych może są, ale wygodnie jest o nich nie wspominać tylko walić jak w taran w rząd. Taki mamy klimat.
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-24-kwietnia-2007r-o-zarzadzaniu-kryzysowym/
http://uwgdansk.ssdip.bip.gov.pl/oddzialy-wbizk/wojewodzkie-centrum-zarzadzania-kryzysowego.html