Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Filozofia państwa

Pan Bartek mnie zapytał, o to: czy mógłbym napisać posta prezentującego moją filozofię roli Państwa oraz samorządu w naszym kraju?

Filozofia państwa
źródło: mPolska24.pl

Więc odpowiadam: wg mnie podstawą jest zasadza pomocniczości Państwa (zapis w Konstytucja RP, tylko że my już nie mamy Konstytucji). Państwo powinno przede wszystkim nie przeszkadzać i wspierać, ale bez uszczęśliwiania na siłę (500+). Jestem zwolennikiem zasady: "wędki, a nie ryby". 

Państwo powinno być przede wszystkim demokratyczne, oparte na trójpodziale władzy. W momencie zniszczenia Trybunału Konstytucyjnego umarła w Polsce demokracja. Polsce dzisiaj bliżej do Turcji i Białorusi niż do cywilizacji zachodu. Od czasów Rzymskich trójpodział władzy był podstawą cywilizacji. Dzisiaj w Polsce cała władza jest w rękach jednego człowieka: władza ustawodawcza (Sejm), wykonawcza (premier i rząd) oraz sądownicza (wczoraj właśnie upadł ostatni bastion demokracji). A taki system to dyktatura. 
Czym więcej samorządności, tym więcej gospodarności. Każdy rozwój jest oparty na odpowiedzialności. Tam gdzie odpowiedzialność jest rozmyta (w socjalizmie wszystko było wspólne, czyli niczyje), tam dochodzi do patologii i niegospodarności. 

Rola samorządu powinna być wiodąca, bo tam mamy odpowiedzialność bezpośrednią. Począwszy od sołtysa, poprzez wójta, burmistrza i prezydenta, po radnych wybieranych w środowisku lokalnym jako jego reprezentantów. 

Czym więcej samorządu w samorządzie (tak jak cukru w cukrze), tym lepiej dla demokracji i dla Państwa. 
Reforma samorządowa 1989 roku była największym sukcesem polskiej transformacji. Głownie dlatego, że od małych wsi po duże miasta mamy gospodarzy. Lepszych czy gorszych, ale gospodarzy. Lepszych możemy zostawić, gorszych możemy naszymi głosami rozliczyć i wymienić. 

Samorząd to decydowanie o sobie. Jaką ulicę wyremontować, czy budować basen czy nie, jak zapewnić dzieciom miejsca w przedszkolach….

Czym mniej ingerencji polityków w samorząd, czym mniej ingerencji instytucji rządowych w samorząd, tym lepiej dla Państwa, czyli obywateli.

Np. to politycy i urzędnicy w Warszawie decydują o tym, jak mamy wydawać pieniądze na pomoc społeczną, przez co często cwaniacy nieźle żyją z pieniędzy pobranych w okienku, a ci którzy naprawdę tej pomocy potrzebują i na nią zasługują, odchodzą z kwitkiem. Podobnie jest z urzędami pracy i wieloma innymi instytucjami, których zasady funkcjonowania narzuca Państwo.

A przecież Polska to blisko 2500 bardzo różnych gmin i miast, w których nie da się powielić tych samych mechanizmów, które np. sprawdzają się w Warszawie, a nie koniecznie w Pcimiu Dolnym. 
Jak wspomniałem, dzisiaj Polska zmierza ku dyktaturze. Samorząd to ostatni bastion demokracji, który PiS będzie chciał zdobyć. Już dzisiaj tylko przez 1,5 roku rządów PiS samorząd został potwornie okaleczony poprzez podporządkowanie kolejnych instytucji do tej pory podległych samorządowi. Odebrano samorządom choćby Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, Rady Dialogu Społecznego czy Zarządy Melioracji i Gospodarki Wodnej. PiS zagarnął nawet, podległe do tej pory samorządom, Ośrodki Doradztwa Rolniczego. Po co im to? Przecież jest to kroczący zamach na samorząd. Przed nami zmiana ordynacji wyborczej. Cel zmian? Władza absolutna dla jednego wodza i jednej partii, od Warszawy po Pcim Dolny.

Wczoraj prezydent zawetował na szczęście ustawę o RIO. Tylko pierwsza jaskółka wiosny nie czyni. Ale daje nadzieję. Pytanie, czy to aby nie jest ustawka? Czy aby odpuszczając RIO gwardziści PiS na rozkaz wodza nie szykują jeszcze większego uderzenia w samorząd.

Czy aby tylko wójtowie, burmistrzowie i prezydenci nie zostaną zastąpieni pierwszymi sekretarzami jedynie słusznej partii, a urzędy miast i gmin nie zostaną zastąpione komitetami partii? To już wprawdzie było. Ale jak widać po sondażach (PiS 36%) Polacy mają sentyment do historii. Hasło: „komuno wróć” jest nadal aktualne. 
A ja chciałbym jeszcze zdążyć w Nowej Soli wybudować kryty basen i halę widowiskowo sportową. Pieniądze zarobiłem i na budowę i na utrzymanie. Jak? Ano na nieużytkach i piaskach stworzyliśmy strefę przemysłową, odkupiliśmy i uporządkowaliśmy grunty, uzbroiliśmy tereny, pozyskaliśmy inwestorów, którzy tworzą tysiące miejsc pracy. Ze sprzedaży gruntów pod fabryki odzyskaliśmy już wszystkie zainwestowane pieniądze w uzbrojenie i wykup tych terenów. Ostatnia transakcja sprzedaży 20 ha sfinansuje nam budowę basenu, a podatki od nowej fabryki pokryją koszty jego rocznego utrzymania. Sprzedaż kolejnych terenów da nam pieniądze na halę widowiskowo sportową itp. Itd. 
My, samorząd, na razie o tym decydujemy, czy w to wchodzić, czy nie? My, samorząd, bierzemy za nasze działania odpowiedzialność i rozliczamy się z nich przed naszymi wyborcami.
My w ramach demokracji przedstawicielskiej realizujemy powierzone nam zadania przez społeczność lokalną. My realizujemy misję powierzoną nam przez mieszkańców. 
Kiedy zastąpią nas politycy jedynie słusznej partii, to wtedy już na pewno będziemy ….. piękni, zdrowi, szczęśliwi i bogaci (wężykiem proszę).

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 1 skomentuj »

Pan Bartek dalej czeka na"moją filozofię roli Państwa"-chyba że walka z prawicą,filozofią jedyna,trwałą i nie odwracalną

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.