Nie jest tajemnicą, że ostatnie medialne doniesienia postawiły miejską radną w dość niekomfortowej sytuacji. Informacja dotycząca obrotów firmy jej męża, wypracowanych dzięki publicznym przetargom, wywołała prawdziwą burzę. Sama zainteresowana też dość zawile tłumaczy sytuację, próbując pokazać że jednak za poprzedniego prezydenta żyło się im lepiej…
Podejmowane na przestrzeni ostatnich dni działania pokazują, jak wiele wysiłku liderka Ruchów Miejskich wkłada, wspólne ze swoim politycznym doradcą Arnoldem Siwym w „przykrycie” tematu innym…lepszym? Mechanizm jest prosty najpierw dr Siwy publikuje artykuł na jednam z miejskich portali, by zaraz po tym radna cytowała go na swoim profilu w mediach społecznościowych. Innym sposobem na zawrócenie reflektorów od swojej osoby jest aktywne komentowanie życia miasta. Jeśli tylko się da… no cóż może się uda - wbić jeszcze kilka ciosów w miejskich urzędników - wszak na drogach też nie znają się tak jak Ona!
Z.K.