Co ten Franek jada, że takie głupoty gada?

Franek posłuchaj i słuchajcie Wy wszyscy związkowi pyskacze i ujadacze.

To pytanie nie daje mi spokoju od kiedy w Radiu Katowice usłyszałem co Franek Gierot przewodniczący „Sierpnia80” opowiada.

To prawda sam go namawiałem tu na tym blogu do wydania głosu, ale nic nie mówiłem o szczekaniu i honoru opluwaniu.

A więc zacytuję Wam jego słowa wypowiedziane w radiu, a powiedział ten koleżka:

Franek

Na zdjeciu to on zdrajca Franciszek Gierot Przewodniczący WZZ "SIERPIEŃ80" w FAP.

„Planowany na niedzielę w Fiacie bojkot nocnej zmiany został zawieszony. Uzyskaliśmy to, o co nam chodziło, a mianowicie żeby pracodawca usiadł z nami do rozmów o podwyżce. W piątek odbyło się drugie spotkanie z dyrekcją i stanęło na tym, że podwyżek wprawdzie nie będzie, ale dostaniemy nagrodę w wysokości 2200zł.

To o 400zł więcej niż proponowano nam podczas pierwszego spotkania, ale i tak uważamy, że za mało. We wtorek lub środę mamy się spotkać ponownie. Skoro jesteśmy na etapie rozmów z pracodawcą, uczciwie byłoby zawiesić wszelkie protesty”.

My załoga i redakcja tego bloga w Dup…e mamy Wasze z dyrekcją Fiata układy.

My pracownicy Fiata na zawieszenie niedzielnego bojkotu się nie zgadzamy i przeciw Waszemu pie……niu się ostro sprzeciwiamy.

Nie tędy droga Panowie Liderzy załoga Wam już nie wierzy, bo Wy z dyrekcją od lutego się spotykacie, a My nic z tego nie mamy tylko w sobotę i niedzielę za………my!!!

Dlatego się buntujemy i w niedzielę 24 maja biesiadujemy na pikniku w zagajniku albo na działce będziemy grilowali oraz rozpamiętywali Waszą żenadę i tą okropną załogi zdradę.