Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Jeszcze jeden o WOŚPie i konkurencji.

Z braku czasu - kilka chaotycznych przemyśleń.

Kupujesz szampon - pomagasz, oglądasz reklamy - pomagasz,biegniesz w tłumie - pomagasz nawaliłeś się na balu - pomogłeś. W efekcie tyle razy codziennie w najróżniejszy sposób pomagasz, że zbytkiem byłoby już zapytać przyjaciela w potrzebie, czy nie potrzebuje Twej pomocy, naciagnąć staruszce wody ze studni, narąbać jej drewna czy pomóc przejść przez jezdnię jak to robiła swego czasu niewidzialna ręka nr 333.  Wszystko to prowadzi do totalnego ogłupienia w kwestiach moralnych. Przecietny człowiek nie potrafi juz stwierdzić czy jest dobry, czy zły,bo nie wie co dobre , a co złe. Broni art 2 Konstytucji , ale w swej praktyce urzednika dopuszcza odstępstwa od jej art 7. . Więc chodzą z puszkami funkcjonariusze z orłami na czapce (np. celnicy zbierali swego czasu datki w kolejce oczekujących na odprawę ), wykorzystuje sie jako "taksówki" służbowe radiowozy, wozy gaśnicze, łodzie podwodne , helikoptery. A gdzie przepisy umożliwiajace takie zachowanie?
Na koniec puszcza się światełko do nieba. Wraz ze światełkiem lecą pieniądze, które za światełko zapłacono. Pewnie w wielu przypadkach są to pieniądze, których zabraknie  jakiemuś Jasiowi , by opłacić niezbedny zabieg gdzieś za granicą. Więc do nieba leci także Jaś.

Ludzi bulwersuje , że wojewoda odmówił przekazania przedmiotów na WOśP, przedmiotów stanowiących własność publiczną. Gdyby odmówił pomocy wspomnianemu Jasiowi to w zasadzie nikt by sie nad tym nie pochylił, bo wojewoda , to nie instytucja charytatywna ani opieka społeczna. Gdy natomiast odmawia przekazania  publicznego mienia na cele pozarządowej organizacji, to już jest tym złym (być może i jest , ale nie to o tym świadczy). Tu akurat rzeczony wojewoda okazał sie najchojniejszym urzędasem , bo zamiast cudzego dał na aukcje swój wizerunek.
Mozna się również zastanowić któryś raz w dziejach ludzkości nad istniejącym od zarania problemem , czy cel może uświęcać środki? : Czy można chcąc uzyskać fundusze na pomoc, uciekać sie do swoistego szantażu: albo dasz fanty albo zostaniesz publicznie napiętnowany.
Całośc nieodparcie kojarzy mi się z reliktem minionej epoki- czynami społecznymi: Mieszkańcy osiedla w wolnym czasie uporządkowali teren i założyli piękny trawnik.  Wartość wykonanych w czynie prac to 2 tys. złotych. A tymczasem koszty to: płace obsługi czynu 1300, koszt kiełbasek i napoi chłodzących -750, koszt zniszczonych i zagubionych grabi i szpadli - 1550.
W efekcie , w wyniku społecznego zrywu społeczeństwo poniosło stratę 1600 zł. Czy tak jest w przypadku WOŚP, nie wiem, ale chciałbym , by ktoś to uwzględnił w tych hurakalkulacjach

Data:
Tagi: #czyn #społeczny #wośp
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.